Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luuuuuuuuuu

Związek z dużą (znaczną) różnicą wieku - jak się wam układa?

Polecane posty

Gość gość
my z meżem jesteśmy już 5 lat razem(pól roku po ślubie),jest cudownie. Odpowiada mi to,że on czuje się za mnie odpowiedzialny,nie w głowie mu imprezy,jest bardzo wyrozumiały i dogadujemy się fantastycznie! Perfekcyjnie się uzupełniamy,ja jestem młoda i żądna przygód,życia a on jest opanowany i już swoje wie. Jeśli ktoś tak,jak ja nie ma nic przeciwko,że facet się nią opiekuje,to uważam,że związek może być udany :) ps. między nami jest 11 lat różnicy. Ja mam 24 a on 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luuuuuuuuuu
Ja nie potrzebuję opiekuna, bo jestem samowystarczalna. W związku lubię jeśli ludzie są niezależni jedno od drugiego (nie mam tu na myśli niezależności emocjonalnej, bo w takim układzie nie byłoby mowy o związku, a o finansowej, organizacyjnej, zawodowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylicie czasami roznice wieku z tym, ze ktos dla kogos jest ojcem...10 lat roznicy, czy 8, 5 nie czyni kogos nagle DOROSLYM. jaka moze byc roznica, jak ktos ma kogos 8 lat starszego, a inny 12 lat starszego? czy nagle te 4 lata pomiedzy roznica 12, a 8 lat spowoduja, ze ktos jest dojrzaly, jak na swoj wiek? moja polowa jest ode mnie 10 lat starsza:) ma znowu dobrego kumpla, ktory jest w tym samym wieku, co moj partner, a zachowuje sie jak facet 50 lat. kwestia charakteru, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym facet pare lat starszy przewaznie bardziej powaznie mysli o swojej ukochanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luuuuuuuuuu
To zależy od człowieka i jego charakteru. Ten, którego znam, ma za sobą mnóstwo raczej niezbyt długich związków i jakoś żaden go jeszcze nie zatrzymał na stałe, więc nie wiem jak to z tym dbaniem jest w praktyce. Podejrzewam, że tacy panowie są dżentelmenami, ale jak długo? Wiadomo, że okres ajurwedyjskich okularów nie trwa wiecznie i w związek z czasem wkrada się rutyna, inne rzeczy zaczynają być ważniejsze (praca, pieniądze, hobby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 20 on 25 i wcale nie czujemy tej roznicy. Od kiedy pamietam zawsze wolalam towarzystwo starszych osob czy to kolezanki czy koledzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh

Zabawne jest to jak baby mówią o rówieśnikach,ze mają siano w głowie,są niedojrzali podczas gdy one same mają mentalność miesiecznego bachora i kompletne ... we łbie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIU
Dnia 30.05.2013 o 13:52, Gość Luuuuuuuuuu napisał:

Mam pytanie do osób które są w związkach gdzie występuje spora różnica wieku, np. partner starszy o 11 lat lub coś koło tego. Rozumiem, że na początku w okresie różowych okularów jest super, ale jak jest potem? Jak sobie radzicie? Czy nadal jesteście szczęśliwi po tych dajmy na to 5+ latach razem? Czy te różnice wyszły u was prędzej czy później? Co wam najbardziej przeszkadza i co was denerwuje? No i żeby nie było zbyt negatywnie: jakie widzicie plusy? Proszę o wypowiedzi na podstawie prawdziwych doświadczeń w prawdziwych związkach tego typu (a nie spekulacji).

Mi się podoba moja teściowa.  Jest między nami 25 lat różnicy ale gdybym miał ją za żonę to by było coś fajnego . Ona ma 67 lat i jest wspaniała zadbana uśmiechnięta i zawsze pomocna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam meza mlodszego 9 lat,razem jestesmy 11 lat, mamy synka,razem osiagnelismy bardzo duzo, teraz to duzo ludzi nam zazdrosci, jemu zazdroszcza takiej zony jak ja bo jestem piekna kobieta....nieraz widzialam i slyszalam....mamy czas na zwiedzanie i zycie jakie sie nam zamarzy,wczesniej pravowalismy tak ciezko ze lepiej nie mowic ale widac ciezka.praca poplaca.... mlodszy brat zawsze patrzyl na mojego meza ale czesto tak jest u rodzenstwa....powiem tak:dobrze nam sie zyje,jestesmy zdrowi a to najwazniejsze...oby nic w tej kwestii sie nie zmienilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moim zdaniem 10 lat roznicy kiedy to facet jest mlodszy czesto nie widac,bo Polacy wygladaja jak Chlopaki do wziecia,szczegolnie ci po 40tce,sa zaniedbani,lysi i z brzuchami...moj ojciec jest od matki starszy tylko 5 lat czy prawie wscale a wyglada na 20 lat starszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 30.05.2013 o 15:43, Gość quwelkinka napisał:

ja mam lat 21 a moj maz 36. jestesmy razem od czasow kiedy bylam smarkata czternastka, w wieku 16 lat urodzilam dwoch synow blizniakow jakis czas pozniej wzielismy slub a teraz czekamy na narodziny coreczki. poki co uklada sie super i nie zauwaza sie na co dzien tej roznicy wieku ale mysle ze z czasem to sie zmieni, narazie jest wszystko ok.

Gdzie byli twoi rodzice dziecko???

biedna w wieku 16 lat w ciąży 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Duzo celebrytow gdzie facet starszy 40+albo po wielu luznych zwiazkach  albo rozwiedziony i ma zone duuuzo mlodsza i do tego modelke, zazwyczaj uklada im sie lepiej niz komukolwiek.Zapewne dlatego, ze on jest w nia zapatrzony jak w obraz i traktuje jak ksiezniczke no i juz nie planuje szukania mlodszej i ladniejszej, to najlepsze na co go stac i o yaki skarb musi dbac.Inaczej jest jak obydwoje jeszcze sa mlodzi, np 18 i 35, dziewczyna sie zestarzeje a jej facet musi miec stale mloda doope, zostawi 30 latke dla kolejnej osiemnastki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Duzo celebrytow gdzie facet starszy 40+albo po wielu luznych zwiazkach  albo rozwiedziony i ma zone duuuzo mlodsza i do tego modelke, zazwyczaj uklada im sie lepiej niz komukolwiek.Zapewne dlatego, ze on jest w nia zapatrzony jak w obraz i traktuje jak ksiezniczke no i juz nie planuje szukania mlodszej i ladniejszej, to najlepsze na co go stac i o yaki skarb musi dbac.Inaczej jest jak obydwoje jeszcze sa mlodzi, np 18 i 35, dziewczyna sie zestarzeje a jej facet musi miec stale mloda doope, zostawi 30 latke dla kolejnej osiemnastki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chloe

U mnie 15 lat roznicy, drugie dziecko w drodze. Oboje pracujemy w tej samej branży, mamy wspolne zainteresowani. Ja nie widze roznicy, a tym co bedzie za kilkanascie lat sie nie martwie bo zyje tu i teraz! Zwiazki z rownolatkami tez moga byc nietrwale wiec nie ma reguły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×