Byłam dziś świadkiem takiej sytuacji

Ładna pogoda, więc byłam w parku. Tam widziałam matkę z dzieckiem i bawił się tez jakiś pies. Synek tej kobiety uszczypnął psa, chyba dość mocno bo pies zapiszczał, a matka na to "mówiłam ci że pieska to boli, sam zobacz, to jest tak samo jak tobie zrobię" i sama uszczypnęła dziecko! Dziecko aż się wykrzywiło i broda mu zadrżała jakby miało się rozpłakać. Nie wiedziałam co zrobić, miałam ochotę ją potrząsnąć. No ludzie. Przecież to tylko głupi pies! Ale szczypać swoje dziecko to przesada. Skąd się taki matki biorą?!

Ja bym zrobiła to samo! - Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe - najlepiej odczuć na własnej skórze.Poza tym nie toleruję maltretowania zwierząt choćby to było tylko uszczypnięcie - skoro zaskomlał to go bolało.Pies to stworzenie boże a nie jakiś tam głupi pies.

Dziecko ma mądrą matkę i dobrze je wychowuje skoro już kiedyś zwracała mu na to uwagę nie pomogło to pokazała u jakie to miłe uczucie.

Czy aby nie przesadzacie? To tylko zwierzę. A co to za matka, która sprawia ból własnemu dziecku? Ja nie pojmuję jak można być taką osobą nieczułą.

nie karmic trolla

A ja mam nadzieję, ze nie masz dzieci :O

Teraz by odpuściła a później dzieciak kota psa zabije bo będzie myślał, że można a później będzie robił krzywdę ludziom.

Krysia to jak takie dziecko rozwali głowę twojemu dziecku to też je pochwalisz? Bardzo dobrze zrobiła pies to żywe stworzenie czuje ból.

to tylko dziecko... Ludzie jak mozna mowic,ze to tylko pies... rozumiem,ze dręczenie zwierząt to nic złego,bo to tylko zwierzęta? Masakra.

dotarło do ciebie Krysia?? bo mądrze prawią.

tak gadacie, ale pewnie swojego dziecka byście nie uszczypnęły.

Nudne prowo

Mamusia mądra, autorka niezbyt :D

oj uszczypnęłabym. na szczęście mam empatyczne dziecko. a tamte ma mądrą mamę, a ty Krysia niestety nie masz w sobie za grosz empatii, normalną reakcją na krzywdzenie zwierzęcia jest litość i smutek, a nie tekst "to tylko zwierzę", zły czlowiek z ciebie. jak ktoś ci mówi żebys nie kupowała jajek - trojek, pewnie też mówisz "to tylko kury , co mnie obchodzi że cierpią" prawda?

Ja też bym uszczypnęła kiedyś już tak zrobiłam jak jeden syn drugiego uszczypnął

Moja rada: niech przypadkowi ludzie nie wtrącają się w wychowanie cudzych dzieci.

wg mnie bardzo madra matka- tez bym tak zrobila (obcemu dziecku tez gdyby jego rodzic nie widzial)