Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to normalne? Starać się?Czy bardziej odpuścić?

Polecane posty

Gość gość

Cześć, mam nietypową sprawę do Was. Poznałam jakiś czas temu chłopaka..wszystko było pięknie, spotykaliśmy się, poznał moich rodziców, ja jego, wyjazdy, wspólne kolacje..3 miesiace bylismy razem.. któregoś dnia po prostu stwierdził, że nie powinnam się marnować z Nim, że nie jest w stanie mnie uszczęśliwić, że czuł coś do mnie, ale coś się wypaliło, rzadko się odzywał..po 2 tygodniach spotkałam się z nim żeby pogadać o tym wszystkim..zapewniał mnie w oczy, że to co pisał jest w stanie również mi powiedzieć w oczy, że nie chce mnie ranić itd..dziwna sytuacja, bo na spotkaniu ciągle rzucał mi komplementami..jak to ja nie jestem, że ładnie wyglądam, że uwielbia moje oczy..przybliżał się trochę do mnie, ale coś go hamowało. na pożegnanie dałam mu mały prezent na pożegnanie.. po czym chwycił mnie i przytulił z całej siły.. i dał buziaka w czółko.. :( jestem bezradna, bo zależy mi na Nim, ale z dnia na dzień przyzwyczajam się do myśli, że muszę już odpuścić..chociaż w głębi serca wiem, ze czuje cos do mnie i mu zależy ale coś go blokuje [on twierdzi, że nie ma powodu] wystarczyło, że ostatnio zrobiłam smutną minkę na portalu społecznościowym, to już dzwonił z pytaniem czy cos sie stało.. pisze do mnie pod byle pretekstem.. co mam robić? odpuścić naprawdę czy odczekać trochę i poczekać na kolejny bieg wydarzeń..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę ze sie facet niezle zabawi Twoim kosztem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
odpuść. to jakiś pokręcony manipulant. też takiego znałam. słuchałam tych samych tekstów i próbowałam składać coś, czego nigdy nie było, jak jakaś cholerna matka teresa. później czułam się jak ostatnia idiotka, ale dobrze, mam solidną nauczkę na przyszłość. zapomnij o nim, dobrze Ci radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaram się zapomnieć. Wydawało mi się tylko, że jeśli człowiek nic nie czuje.. to po prostu nie rzuca takich komplementów. nie przytula. nie daje buziaka na pożegnanie. Myślałam, że coś się zmieni, ale najwyraźniej się myliłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam tylko, że jestem tą drugą po jego długoletnim związku z poprzednią. Wcześniej nikogo nie miał..przez cały rok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam smutną minkę na portalu społecznościowym" co ty zrobiłaś? :P? hahahaha x koleś ci robi jazdy juz teraz,az strach pomyslec co będzie pozniej Ale wy kobiety lubicie takie jazdy i podejrzewam że ten koleś bardzo dobrze wie co zrobić byś jadła "mu z ręki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie muszę chyba spowiadać się skąd była ta minka, po prostu coś mi się przytrafiło użyłam wulgaryzmu i dodałam smutną minkę do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydawało mi się tylko, że jeśli człowiek nic nie czuje.. to po prostu nie rzuca takich komplementów. nie przytula. nie daje buziaka na pożegnanie." x komplementy rzuca się nie tylko wtedy kiedy się kocha komplementy rzuca się by uwieść,by zdobyć,by zaliczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie może to zabrzmi nielogicznie dla ciebie ale to jedyna droga na pozyskanie tego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli mam po prostu odpuścić tak? Nie pisać, nie dzwonić, odciąć się od niego. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak, no to nie mam wyjścia... może kiedyś coś zrozumie. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę :) Zamilczysz,będzie mu zależało to wtedy sam zrobi pierwszy krok Inaczej będzie to narzucanie sie z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak będzie najlepiej chyba.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze coś mi się przypomniało.. powiedział mi coś takiego, że pewnie za jakieś 2 miesiące będę i tak zajęta.. nie wiem czy to ma jakieś znaczenie? Zresztą po co to w ogóle powiedział? Tego nie zrozumiałam w ogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale on ci powiedzial ze sie wypalilo - i z jakiejs przyzczyny nie chce w to branac i tyle... moze ma jakas skomplikowana sytuacje osobista .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiś powód musi być..nie chciał mi powiedzieć..twierdzi, że nie ma i już.. było między nami naprawdę dobrze, nic nie wskazywało, że mnie zaraz po tygodniu zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty znasz tylko swoje wersje sprawy - nie siedzisz w jego glowie , jedyne co moglas zrobis to interpretowac po swjemu jego sygnaly, z jakiegos powodu sie wycofal - i tak nie masz nad tym kontroli wiec zrob co teraz bedzie najlpesze dla ciebie samej w takiej sytuacji - np. postaraja sie zapomniec, analiza ci niczeg nie da poza dodatkowym bolem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie to jest jedyne wyjście.. tak jak piszesz.. zapomnieć..z czasem sam może zrozumie.. nie rozumiem do tej pory czego mogło mi brakować.. nie palę, nie piję prowadzę normalne życie spokojnej dziewczyny. Nie ma co duzo myśleć, trzeba przejść do realizacji.. i odpuścić póki można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście odpuść sobie, on bawi się twoimi uczuciami, robi się tajemniczy,abyś myślała o nim,stara metoda,a jakże głupia.HUKNIJ na niego niech spada,zobaczysz wtedy jaki jest malutki,pajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie ,gdyby mu zależało i kochał to nie bawiłby się w ten sposób tobą,ale on cię najwyrażniej omotał nie daj się!!!Już widzę jaką mu to radoś daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dam się na pewno. Już doszłam do wniosku, że czas zapomnieć o nim o tym wszystkim co było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×