Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mogę złożyć skargę na lekarkę - neurolog ? z prywatnej placówki?

Polecane posty

Gość gość

mam abonament w prywatnej placówce, nie chodzę tam codziennie, ba, nie chodzę prawie wcale, nie mam potrzeby korzystania z lekarzy, mimo,że mam nieograniczony dostęp. Jednak zdecydowałam się w końcu pójść do neurologa z powodu odczuwania ciągłego napięcia, stresu, zmęczenia oraz codziennych migren. Bóle te powodują konieczność brania leku bardzo silnego, który na pewno obciąża wątrobę. Poszłam więc do lekarki na co ona tak mnie potraktowała - zlekceważyła, powiedziała "a jakie ty możesz mieć stresy?!" i "córeczka pani doktor to ptasiego mleka jej nie brakuje" taki tekst mi powiedziała. Na początku w zasadzie miałam to gdzieś, ale jednak później stwierdziłam,że lekarz jest po to by leczyć , diagnozować i pomagać a nie wyrażać swoje opinie i to w dodatku takie. Co to za schematyzowanie? Poza tym co ma zawód mojej mamy do mojego zdrowia? Czy córka lekarza nie może chorować? Strasznie się zdenerwowałam i stwierdziłam,że to jednak prywatny ośrodek, gdzie lekarze sporo zarabiają i powinni mieć jakis szacunek do zdrowia i pacjenta, a przynajmniej traktować poważnie. I moje pytanie brzmi - czy skargę powinnam skierować do zwierzchnika tej osoby w firmie czy do kogoś wyżej? Może do izb lekarskich? nie wiem? kto się tym zajmuje? z góry zaznaczam,że nie jestem rozczeniowa, nie chcę kłopotów dla tej osoby tylko upomnienia, że jest w pracy a nie na spotkaniu towarzyskim gdzie mogłaby rzucać takimi komentarzami oraz ewentualnych przeprosin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podstawowe pytanie- zbadała Cię? jeśli tak, odstawiła swoje ;) komentarze olej PS: zazwyczaj w prywatnych placówkach lekarze zarabiają baaardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszmarne babsko,a bol glowy silny to nie przelewki...mnie tez wykonczylyby kiedys pewne "osoby".Cudem przezylam.Takie zachowania trzeba tepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golciia
hgg jakas nienormalna jestes, wiadomo,ze w prywatnych czy to szpitalach czy szkolach, uczelniach zarabia sie duzo wiecej niz w panstwowych autorko chamska ta babka, mozesz zlozyc skarge,zazalenie, mozesz rowniez napisac do konkurencyjnej firmy medycznej o ile masz w swoim miescie o zaistnialej sytuacji, zglosic sprawe do lokalnej gazetki, mozesz rowniez podac nazwisko tej pani, ona moze sie wszystkiego wyprzec, dobrze by bylo miec nagranie idac tokiem rozumowania hgg czy jesli dajmy na to jestem kelnerka, to moim obowiazkiem jest tylko dostarczyc jedzenie do stolika i moge na przyklad krzyknac do kucharza : 'spasiona baba zyczy sobie rolmopsa, gotuj tylko szybko, bo jest wsciekla', oczywiscie moim obowiazkiem bedzie tyko podac jedzonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
golccia, pracujesz jako lekarz państwowo i prywatnie? Bo ja tak ;) Nie mówię tutaj że trzeba tolerować chamstwo, ale czy owa lekarka powiedziała coś skandalicznego? obrażającego? Nie. zlekceważyła problem, a nie pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z "ciągłym napięciem, stresem i migrenami" jak to określiła autorka, myślę że śmiało trzeba uderzać jednak do psychiatry. On zleci i przeprowadzi badania neurologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ten problem moze przeciez zagrazac zyciu,czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, idź jak najszybciej do drugiego neurologa albo psychiatry, zleci badania i Ci odpowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo w ogóle zacznij od rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do psychiatry? jak mnie głównie głowa boli, nie mam zaburzeń psychicznych... życie... czasem już wolałabym żeby się skończyło, jak pomyślę,że i tak kolejnego dnia będzie głowa mnie po prostu (napie.....) właśnie - moja kumpela, poszła do lekarza i powiedziała w wulgarny sposób lekarzowi jak bardzo źle się czuje i wtedy uzyskała zrozumienie. Dotychczas uważałam,że lekarzowi należy się szacunek, ale może gdybym tak kategorycznie powiedziała,to by się zorientowała co to znaczy ból? Gdyby nie to,że muszę funkcjonować to bym sie nie przejmowała, ale jak to jakiś nerw uciska coś? potem będę prowadzić samochód, dostanę jakiegoś wylewu czy coś i spowoduje wypadek w którym zginą niewinni ludzie i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego posta nie pisala autorka tematu ktora zreszta byla juz u lekarza.Osobiscie poszlabym prywatnie na tk glowy,bo jesli sama sobie nie pomozesz to nie zrobi tego nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TK głowy? no bez jaj Czy jesteś świadoma że jeśli neurologicznie jest poprawnie (a w tym przypadku myślę że jest) TK to dawka promieniowania porównywalna ze 150 rentgenami klatki piersiowej? Takie rady są lekko na wyrost a przede wszystkim nieodpowiedzialne. Zresztą na TK jest potrzebne (dzięki ustawo!) skierowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne, na tomografie sa kierowane nawet kobiety w ciazy a na rentgen nie, hgg albo jestes swiezo po studiach medycznych albo jestes gawedziarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczescie nie zgaduje jak niektorzy co siedzi jej w glowie bo za duzo chorych ludzi widzialam w stanach krytycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golciia
oj hgg jak juz chcesz udawac lekarza na forum (tylko nie wiem w jakim celu?) to rob to uwazniej, znalezione na innym forum : -> |"TK powoduje naświetlenie promieniowaniem rentgenowskim w dawce porównywalnej z małoobrazkowym zdjęciem klatki piersiowej (IIRC), " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mylisz TK-tomografię czy rezonansem magnetycznym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
golcia, według wikipedii która nie jest zródłem informacji medycznych różnica między rentgenem a TK to 400x. Ja pamiętam z radiologii 150- może zależy to od generacji tomografu Co do kobiet w ciąży, wysyłane są na rezonans a nie TK. To pierwsze badanie jest bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebim/
autorko ta kobieta, to widocznie wypalona zawodowo, szkoda, bo przez takich zawod lekarza traci prestiz, ludzie nie szanuja lekarzy, a niektorzy sa pasjonatami, kochaja pomagac, kochaja ludzi i nawet drobnej zmianie sie przygladaja, jezeli tej pani praca sie znudzila, to niech pojdzie na oddzial ratowniczy, tam bedzie miala duzo wyzwan albo niech wystepuje w reklamach albo programach typu trudne sprawy albo rozmowy w toku, zdecydowanie zglos ta sprawe, tym bardziej ze prywatnie, a nuz ktos poswieci pieniadze by isc na wizyte i tylko je zmarnuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcgjkll
Marna lekarzyno w rezonansie jest pole magnetyczne, debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat za wizytę nie płaciłam, bo mam abonament (opłacany przez zakład pracy), gdybym płaciła to faktycznie zmarnowałabym kasę, szkoda by mi było kogoś biednego kto chce sie wyleczyć, cierpi i marnuje pieniądze nie dostając fachowej porady a jeszcze głupie komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pole magnetyczne to nie jest niebezpieczne dla kobiet w ciąży promieniowanie jonizujące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcgjkll
hgg - debilko MR a KT to różnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcgjkll
jaka masz specjalizacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bardzo wiem o czym mowicie, ale wtrące się :P kiedyś dostałam propozycje wziecia udzialu w badaniu psychologicznym mózgu, które miało być przeprowadzane rezonansem czyli wnioskuję,że to chyba nie jest niezdrowe, o tomografii nie wiem,wiem tylko ,że podanie kontrastu troche boli, a z kolei ,że eeg zlepia włosy . natomiast wiem,że rentgen na pewno jest niezdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mnie wyzywiska nie robią wrażenia, pracowałam w pogotowiu otóż właśnie próbuję wyjaśnić że TK to nie MR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcgjkll
kontrast nie boli! Obciąża nerki i daje dziwne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość, kontrast można podać zarówno w TK jak i MR- zależy co chcemy zobrazować. Co do EEG że zlepia włosy- jak miałam nic mi nie zlepiło, conajwyżej rozczesać nie mogłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h66
pracowałam na pogotowiu jako recepcjonistka, to już trochę się osłuchałam i co moje to wiem :classic_cool: jak chodzę w fartuchu po SORze to wszyscy pacjenci wolłają za mną PANI DOKTÓR :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcgjkll
Przy wysokiej kreatyninie nie podają kontrastu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg moge ci zadac pyt? czysto medyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×