Nie mam z kim iść na ślub.

Witajcie! Mam 17 lat i w sierpniu tego roku mam wesele w rodzinie. I tu pojawia się problem.. Zupełnie nie mam z kim iść. Aktualnie nie jestem w żadnym związku itp. Nie mam jakiegoś takiego bliskiego kolegi ani nic z tych rzeczy. Nie iść mi nie wypada bo to jest bliska rodzina , więc głupio by wyglądało. A sama też nie chcę iść bo co ja tam będę robiła.. Każdy będzie z kimś tańczył i wgl. a ja co będę siedziała przy stole? Głupio będzie. W rodzinie nie mam nawet nikogo w swoim wieku raczej sami starsi ludzie.. Bardzo proszę Was o radę..

Rodzeństwo, kuzynostwo? Przecież by się bawić z ludźmi nie musicie być w tym samym wieku. Wesele to impreza łącząca pokolenia. Ja raz też byłam na weselu sama tzn bez osoby towarzyszącej, i także myślałam, że się wynudzę. A najlepsze było to, że najlepiej bawiłam się z wujkiem 55 lat. A myślałam, że to taki sztywniak. Przy naszym stole było strasznie wesoło, a tańczyłam ze wszystkimi nawet z tymi z drugiej rodzinki. Z młodymi, starszymi, trochę z dzieciakami. Fajnie było. Ale najbardziej zaskoczył mnie wujek pozytywnie oczywiście. Usiadłam do stołu ze starszyzną, bo wolałam siedzieć z tymi co znam i padło na moich rodziców, wujka z ciotką. I było wesolutko:)

W wieku 17 lat pójście samemu na wesele nie jest żadnym powodem do wstydu. Może akurat ludzie w Twoim wieku też poprzychodzą sami i będziesz się dobrze bawić. A jeśli nie, zawsze można wyjść wcześniej z imprezy.

Zupełnie nie rozumiem szukania kogoś "na siłę", bo inaczej "będzie głupio". Sama tam nie będziesz, na pewno jakiś mężczyzna porwie Cię do tańca :)

Jeśli nie chcesz iść sama, pomyśl o przyjacielu, albo o dobrym kumplu. Na pewno ktoś się najdzie;) Masz jeszcze trochę czasu:)