Kur...JAK ŻYĆ? Po raz 20 w tym miesiącu usłyszałem: ODDZWONIMY

I jak w tym kraju robote znaleźć? Wszędzie sie pcham, na kasjera do biedronek i innych polomarketów, magazyniera w rzeźni! w sklepach jako sprzedawca, stacjach paliw, w restauracjach hotelach choćby do sprzątania juz nie mówie o recepjconiscie, barmanie/kelnerze... Jako pomoc kuchenna. Już tu nawet nie wspominam o "lepszych" posadkach bo to juz wogóle szkoda gadać. Ja się pytam: JAK ŻYĆ?!

jak żyć? KRÓTKO! a Donald będzie zadowolony, nie wspominając o ZUSie

Należało iść na Politechnikę,to byś problemu z pracą nie miała:)

ladna chociaz jestes?;)

Pewnie jesteś w wieku rozrodczym, stąd te problemy. Współczuję, ale nie dziwię się pracodawcą.

ładna to mało powiedziane ja jestem piękna

ja tam nie wiem, trzeba mieć pecha żeby pracy nie znaleźć ja z 3dzieci znalazłam bez problemu nie mam jakiś mega kwalifikacji mieszkasz w miejscowości o dużym procencie bezrobocia zapewne

trzeba było medycynę studiować