Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy z tarczycą a psychika.

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio na kafe bardzo dużo dyskutuje się o problemach z tarczycą,szczególnie o niedoczynności tarczycy i Hashimoto.Objawów typowych dla tych chorób nie miałam,bo od kilku lat zmagam się z psychiką,Żadne psychotropy na mnie nie działają,jestem rozchwiana emocjonalnie do tego stopnia,że mój płacz potrafi po chwili przerodzić się w śmiech,a jestem już dorosłą kobietą (mam 28 lat),nie żadną nastolatką,aby tak się zachowywać.Zbadałam się i TSH wyszło 6,14 do normy 5,5.Lekarz utwierdza mnie w fakcie,że taki wynik nie powinien wpłynąć na mój stan psychiczny.W domu też poszperałam na internecie i znalazłam jakiś artykuł,a zdanie,które mnie interesuje zacytuję ''Wbrew utartym opiniom drobne wahania hormonalne nie mają wpływu na stan psychiczny. Drobne wahania TSH są samoistne (wydzielanie pulsacyjne)'',jednak wiele osób na forach pisze,że równowaga hormonalna jest bardzo delikatna i łatwo można ją zakłócić,a wtedy to wszystkie się już sypie.I psychika,nadwaga,stałe uczucie zimna bez względu na wynik.Ważne,ze jest poza górną granicą.I teraz nie wiem co mam myśleć na ten temat.Posłuchać się lekarzy,a może ludzi chorujących na tarczycę,którzy mają większe doświadczenie ze swoją chorobą,bo to oni ją przechodzą?Chcę znać wasze zdanie,śmiało piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowie się ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 29, tez mam hashimoto, bo miałam usuniętą tarczycę, mam to samo - zimno, też to z tym płaczem - cóż troszke mi odwala,ciągłe zmęczenie, a wnocy poty.' biore leki, ale słabo to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to też*
przede wszystkim zbadaj ft3 i ft4, żeby zobaczyć ile hormonów wydziela twoja tarczyca poza tym TSH 6,14 to o wiele za dużo, to nie jest "drobne wahanie", tylko wynik wskazujący na niedoczynność tarczycy, powinnaś teraz zrobić pozostałe badania poza tym to, co napisałaś o pulsacyjnym wydzielaniu TSH dotyczy cyklu dobowego i nie ma nic wspólnego z twoim wynikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi!Postaram się poszerzyć diagnostykę o te przeciwciała i ft3,ft4.Na pewno je tu dodam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jaka ja
przede wszystkim jesli masz watpliwosci to idz do innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam już u 2 lekarzy,obaj są zgodni ze swoją diagnozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to też*
ale u endokrynologów? i żaden nie zlecił dodatkowych badań? to jest jakiś kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam u rodzinnego i endokrynologa i nie,żaden nie zlecił mi dodatkowych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety bardzo trudno znaleźć dobrego endokrynologa, a tylko taki jest w stanie Ci pomóc ja zmagałam się właśnie z huśtawką nastrojów 10 lat i WSZYSTKO PRZEZ TARCZYCĘ nie daj sobie wmówić, że tarczyca nie ma wpływu na nasze samopoczucie, bo to nieprawda u mnie właśnie przede wszystkim niedoczynność wpływała na psychikę, bo innych objawów za bardzo nie miałam i takowe dopiero pojawiły się w ciąży, bo niestety w ciąży nieleczona niedoczynność pogłębia się i ma bardzo duży wpływ na jej przebieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam swego czasu problem z tarczycą i zauważyłam wyraźny wpływ na moje samopoczucie. Myślę więc że powinnaś sama obserwować siebie i swój humor, jeśli zobaczysz, że jesteś w kiepskiej kondycji psychicznej to dobrze będzie jednak sięgnąć po pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam TSH koło 5, gdy mnie zdiagnozowano w końcu i wtedy już moja tarczyca była mniejsza o połowę od normalnej, tak zniszczona przez chorobę w tym czasie miałam już dość poważną depresję lekooporną, a okazało się, że to wpływ chorej tarczycy więc 1) tarczyca bardzo wpływa na psychikę 2) TSH 6 to wcale nie jest w miarę dobry wynik, to jest bardzo zły wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×