Faceci z dużych miast są beznadziejni. Poszukam sobie jakiegoś na wsi...

Doszla do takiego wniosku, ze sama jestem miastowa ale zyje zwyczajnie, normalnie. Poznalam kilku facetów i ogolnie porazka. Nie interesuje mnie lans, bywanie w klubach, imprezy , koncerty, szpanowanie telefonami ,torbami na ramie i ''rurkami''. No nie ma co sie oszukiwac - tak wyglada mlody facet z duzego miasta, zwlaszcza Warszawy , Krakowa czy Wrocławia. Chcialabym prostego ale inteligentnego chłopaka, ktory lubi rower, biegac, spac pod namiotem, chodzic wieczorem na ogniska i smazyc kielbaski... eh :(

ja spełniam te kryteria ale jestem żonaty :P

A ja jestem wolny :)

ci porządni czekają aż ich sama poderwiesz :D

spać pod namiotem ? jestes bezdomna ?

w miastach są tacy tylko sie nie wyrozniają, nikt takich nie zauwaza bo teraz im wiekszym debilem i pajacem jestes tym lepiej. dotyczy to kobiet i mezczyzn, nie są to tylko brzydale i przecietni ale rowniez atrakcyjjni ludzie, ktorzy nie moga sie odnalezc w naszej rzeczywistosci

zgadzam sie z ostatnia wypowiedzia.ale niestety musze stwierdzic, ze Ci o ktorych mowa w pierwszym poscie biegajacych itd.tez sie okazuja zdrajcami:( akurat tego doswiadczylam...

Cara Delevingne ci porządni czekają aż ich sama poderwiesz gggggggg Chyba warto ruszyć 4 litery i poderwać porządnego faceta niż tak skamlać po d*pkach?!

Z warszawy jestes? Poznam :-)

myslisz, ze autorka od 5ciu dni czeka na odpowiedz? haha

"Poznalam kilku facetów i ogolnie porazka. " jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj A ja poznałem kilka kobiet u uważam, że każda to puszczalska szmata :P ot takie uogólnienie jakie ty zrobiłaś

Trzeba poznać co najmniej kilkaset osób i to najlepiej z różnych środowisk by mieć jako takie pojęcie. Ty poznałaś kilka w dodatku pewnie z jednej, wąskiej subkultury i już generalizujesz. Właśnie duże miasto jest fajne bo spotkasz tu każdego - eleganckiego, nażelowanego metroseksa, w rurkach czy gaciach po tacie - do wyboru do koloru. Na wiosce każdego bez gumofilców by zaciukali - wiem, bo miałem dziewczyny z prowincji i czułem się tam jakbym w innej kulturze był.

jo żem ze wsi