Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

[Gość Styczniowaa]

Hejcia dziewczyny :) widzę że idziecie w pisaniem w ekspresowym tempie :) że w sumie nie wiem pod jaki temat się podpiąć :) Może zacznę na temat hormonu powiem że czasami jestem wredna i na początku zdarzało mi się często wybuchać ale staram się pilnować i nie krzywdzić rodziny moimi humorami jak coś leży mi na sercu idę się położyć przespać i mija :) Reaguję płaczem wtedy gdy narzeczony na mnie o coś naskoczy albo powiem nie zbyt uprzejmym tonem na szczęście nie zdarza się to często no i wzruszam się gdy pokazują noworodki albo porody :P Dzisiaj bratowa mnie nastraszyła troszkę tym że jej koleżanka pod koniec 5 miesiąca była nad morzem leżała sobie pod parasolem i poroniła no to pierwszy odruch był google i sprawdzanie czy jest to możliwe ale nic takie nie znalazłam... i się uspokoiłam że akurat musiał być to inny powód jej poronienia! I nie biorę do siebie takich info. Na temat kwasy foliowego to ja brałam do 14 tyg chyba bo potem lekarz mi dał witaminy które m.in go zawierają no i jest np. w bananie witaminy jakie biorę to tylko LadeeVit i witaminę C, na początku brałam MUMOMEGA. Co do brzuszka to nie miałam twardego nawet jak się najadłam... I faktem jest to że więcej chłopców się rodzi niż dziewczynek , przed zajściem w ciąże czytałam że z córką jest trudniej zajść i utrzymać ciąże niż z chłopcem dlatego że plemniki na córkę są bardziej ociężałe i potrzebują więcej czasu do dotarcia do celu a na synka są bardziej r***liwe i mniejsze ryzyko poronienia ale to tylko czytałam i nie wiem czy to prawda. Wiem że koleżanki w koło mają więcej synów a córeczki to może chyba z 3 tylko... Witam dwie nowe ciężarówki :)

[Gość Styczniowaa]

kamilla.... - a z jakiego powodu wcześniej rozwiązaną? Coś się dzieję?

[kasiax 0]

Dzięki Styczniowa mama muszę się tam koniecznie wybrać jakby nie patrzył różnica jest ogromna ! Jeszcze raz dziękuję :) Dziewczyny wierzę wam z tym płaczem, ostatnio jechałam z mamą autobusem i po jednym przystanku wysiadłam, bo źle wsiadłyśmy a bilety oczywiście skasowane i się popłakałam na środku ulicy :) hehe teraz jak pomyślę to się śmieje, ale wtedy to była tragedia:) *pomarańczowa - jak będę mogła to raczej będę karmić piersią słyszałam, że to bardzo wpływa na dalszy dobry rozwój życia dziecka, ale wiadomo czasami braknie pokarmu... Witamy Gochaaaaa wśród Styczniówek Ciężarówek :)

[Gość Styczniowaa]

Jeżeli tak Bóg da będę karmić piersią ile się da :)

[kasiax 0]

Styczniowaa ale my rymujemy :) heh to chyba na dobry sen :) Właśnie dobrze mówisz Styczniowa_mama czy mówimy o tym samym femibionie ? Classic czy Natal2? Przyznam, że i tak niestety nie ma SuperPharm u mnie w mieście, ale jakoś bym ściągnęła sobie z Wawy :) Stycznowa to prawda z tymi chłopcami. Wokół się słyszy o samych chłopczykach ostatnio :) Nawet u mnie w rodzinie jest dwóch maluszków :) i dlatego też podejrzewam, że i nam się urodzi synuś. Nieważne kto ważne, żeby było zdrowe :) Do jutra miłej nocki Kolorowych :)

[Gość kamilla...]

Styczniowa. Zawsze chcialam miec 3 dzieci no i pierwsza corke urodzilam w 2004r druga corke w 2006 pozniej kilka lat przerwy no i 29.09.2012 syn dodam ze cala 3 z cc. Nie stosowalismy zabezpieczenia bo sa tylko jedne tabletki ktore mozna brac gdy karmi sie piersia opinie o nich sa kiepskie podobno czesto sie krwawi,prezerwatywa nie jest dla nas. Wiec moja milosc miala byc czujna. Raz jeden raz sie zapomnial no i stalo sie.A to jest juz ciaza zagrozona dla mnie i dla dziecka moze peknac macica. Wiec pan doktor do ktorego chodze w Poznaniu powiedzial ze zakonczymy troszke wczesniej aby dzidzius nie byl tych ostatnich tyg w brzuszku gdy jest najwiekszy przyrost abym nie pekla. Ciaza po cesarkach jest zagrozona dla mnie juz powinna byc po 2 (podobno koniec) a co dopiero 9 m-c od trzeciej.

[miskapyska80 0]

pomaranczowa szczerze współczuje starć z rodziną i przyszłą rodziną. Wiem co to znaczy przerabiałam 5 lat temu. Praktycznie wszystko organizowalismy sami z moim M w moim rodzinnym mieście a mieszkalismy w Wawie. odeglość 140 km do tego nie mieliśmy wtedy auta. moi teściowe nie chcieli się angażować, więc jak coś teściowa zaczynała krytykować to mówiłam, że przepraszam ale to nasze wesele i my chcemy tak. O winietki też była awantura, ale z moim tatą generalnie miało nie być, miały być podpisane tylko same stoły tz "rodzina pana młodego," "rodzina panny młodej"ale w piątek przed samym weselem mój Mąż wtedy narzeczony je drukował na naszej drukarce. bo przekonalam się że może warto zrobić winietki, a zrobisz jak będziesz uważala, albo pojdziesz na kompromis i podpiszesz same stoly tak jak ja planowałam najpierw. ja mieszkam w malym miescie, jak to mówie raczej na wsi, mój mąż w dużym mieście. Wesele organizowane przez nas u mnie parafii i u mnie w miescie. Goście ode mnie 120osób od M 50 osób jeszcze w czwartek przed weselem obdzwanialiśmy tych którzy nie potwierdzili, ewentualnie takich niezdecydowanych. i uważam ze to było ok bo tylko 3 osoby nie przyszło o których nie wiedzielismy ze nie przyjdą. A co mnie przekonało, ta dysproporcja w gościach. Łącznie były 3 stoły: dwa dla moich gości jeden dla gości M. z założenia nie chciałam mieszać rodzin, bo wg mnie raczej się to nie sprawdza. bałam się ze każdy usiądzie gdzie bądz a później zostana pojedyncze miesca i np. moj 94 letni dziadek bedzie siedzial przy orkiestrze sam. napewno sa osoby ktore chcialabys miec blizej siebie. przynajmniej ja tak miałam, no i nie wiem jak z alkoholem czy beda rozdawali kelnerzy czy rodzice, jesli rodzice to tez musza miec takie miejsce aby wygodnie im bylo zerkac na stoly, kontrolowac "skladzik" i donosić w odpowiednim momencie. ja rozumiem ze twoja rodzina jest ok ze jest zżyta i usiadzie razem ale raczej 100 osob przy jednym stole nie posadzisz beda musieli sie jakos rozsiasc, albo ty ich rozsadzisz sama albo oni beda chodzili z krzeslami, ewentualnie przesuwali sie raz w lewo raz w prawo, a tu rosól/flaki będą wychodziły z kuchni. sorry ze sie rozpisalam, nie chce zebys odebrala tego jak jakies pouczanie chcialam tylko przestawic ci sytuacje jaka ja przerabialam, a jesli jestes w 100% pewna swojej decyzji to jej bron to twoje wesele tesciowa juz swoje miala i wtedy mogla sie rzadzić. ------------------------- justysia współczuje stytuacji i tego jak sie w niej odnajdujesz nie wiem czy ja dalabym rade i bym potrafila tak zajac sie z dnia na dzien w sumie obcym dzieckiem, bo piszesz ze chlopczyk mieszkal z matka. tak naprawde to ona powinna miec wg mnie conajmniej ograniczone prawa rodzicielskie jak mozna nagle stwiedzic ze nie chce sie juz zajmować dzieckiem. a co to meble z Ikei ze znudzily mi sie wymienie na nowe a stare wystawie na śmietnik przecież to żywy człowieczek który ma uczucia. ehh pozdrawiam was wieczorowo. ---------------------------- co do karmienia jeśli będe miała pokarm to będe karmić, choć podobno po cesarce jest różnie i trzeba dziecko uczyć ssać i pokarm późnie przychodzi, bo organizm musi się zorientować ze dziecka juz nie ma w brzuchu, więc okaże się w styczniu.

[monbiaa 0]

Jestem na miejscu już ;) trochę ciężko z internetem nawet w telefonie bo brak zasięgu mam wszędzie praktycznie. Jak wrócę postaram się Was nadrobić ;) jeszcze żołądek mnie strasznie boli tak aż ściska nie mam pojęcia dlaczego ale dam radę ;) caluję Was wszystkie gorąco ;)

[Gość gość]

Witam na wstępie dwie nowe mamy :) dopisujcie się do tabelki:) Kasiax - u mnie jak juz pisalam wczesniej femibion natal 2 - 68 zł !!!!!! ;/ Niutka - mnie ginekolog zawsze "tam" bada:) a potem zawsze USG. Ja rowniez zamierzam karmić piersią, w planach mam zamiar robić to pół roku:) oby się to udało:) dobranoc:)

[ania_sz 0]

to ja bylam ten gość wyzej:)

[Gość Styczniowaa]

Kasiax-ladnie nam to wychodzi a co :-D ja byłam przekonana ze corka ale w sercu wiedzialam ze syn bo dl sie staralismy, nie mialam plamien na pocz ciazy i wiedziałam ze synalek chociaz brak wymiotow mnie martwil bo wiedziałam ze progesteronu nie mam w nadmiarze przez to luteine brałam do 12 tyg. Kamilla... - To kurcze troche kiepsko ale mam nadzieje ze skonczy sie dobrze. Jestes z Poznania? Bo ja jestem. Gdzie do lekarza chodzisz? Jak mozna zapytac?

[Gość kamilla...]

Styczniowa. Jestem z Poznania i chodze prywatnie do dr.Gurynowicza. trafilam do niego Jak bylam w ciazy z mlodym. a Ty ?

[Gość Styczniows_mama2014]

Cześć dziewczyny, czy wy też macie problemy ze snem? Ja straszny! Tzn. chce mi się spać ale ten sen jest tak płytki, ze najmniejszy hałas mnie budzi.. I meczy mnie to bardzo bo ni to spanie ni to leżenie.. A do tego jestem teraz tak głodna, ze nie macie pojęcia! Ale nie będę jadła o 5 nad ranem. :-). Życzę Wam wszystkim miłego dnia. Buziaki.

[kasiax 0]

Dziendoberek:) Niestety Styczniowa mama ja tez mialam dzis problem. Od 22 bylam w łóżku a usnęłam kolo polnocy:( bylo mi duszno nie moglam sie ułożyć oczywiscie dwa razy do wc:) a bylo mi tak goraco ze otworzyłam okno i stałam w nim tak dobre 5minut:) a żeby bylo lepiej to od 6 30 nie śpię. Jestem strasznie głodna i idę juz na śniadanie :) Justyna zapomniałam te dowc**y twoje rewelka uśmiałam sie jak nie wiem:) monbia wypoczywaj i dbaj o siebie. Mnie te wczoraj bolał żołądek i nie wiem od czego:( ania_sz jestem w szoku ze to aż taka cena u ciebie. A patrzyłaś w różnych aptekach ? Ja kupuje akurat w najtańszej w mieście ale też mialam porównać gdzie indziej. Pozdrowki :)

[niutkaaa23 0]

Ja tez planuje karmic piersia z pol roku. Zawsze mi sie wydawalo ze jak sie rodzi pierwsze dziecko to oczywiste ze sie piersia karmi. Ale kolezanka urodzila 2mce temu przez cesarke i maly odrazu na butle bo pokarmu nie miala. Ja bym tak nie chciala:( ogladalam wczoraj porod, gdzies tam w necie znalazłam i jestem przerazona! Wiem ze nie ma jeszcze co sobie wkrecac, bo jeszcze wczesnie. Ale to naciecie.. To moja pierwsza ciaza i baardzo sie boje porodu:(

[Gość Styczniowaa]

kamilla- ja też chodzę prywatnie do Włoszkiewicza na os. Rzeczpospolitej jest to ordynator ginekologi na lutyckiej, jest to moja 1 ciąża dlatego wole byc pod dobra opieka. Ale ty też masz spr lekarza więc pewnie jesteś spokojna :-)

[Gość Styczniowaa]

Powiem wam że sie trochę martwie ze w sobote zaczne 5 miesiac a brzuszek malusi,niby nie ma sie czym przejmowac jak lekarz mowi ze jest okey. Ale jakos nie spokojna jestem a jak u was z tymi brzuszkami?

[Gość kamilla...]

Styczniowa. Moj lekarz jest z Polnej. Nie mam zaufania do lutyckiej. W sumie do polnej tez nie wole Szpital Sw. Rodziny. Ale przez to kto ze prowadzi mnie lekarz z polnej to jestem na nia skazana. Mieszkasz gdzies w okolicy Rzeczypospolitej?

[pomaranczowa. 0]

hej :)) u mnie brzuch płaski.. ja zaczynam16 tydzień w sobotę :) wcześniej wieczorem się dość znacznie powiększał, a teraz to prawie w ogóle. nie wiem czym to jest spowodowane, znaczy się na pewno tym,że mniej się objadam :)) ______________________________________________ dziewczyny a wy jak chodzicie do gina, to piszecie,że macie usg na każdej wizycie. to u was usg jest w cenie wizyty?

[Gość gość]

Hej też jestem Styczniówką, lecz wpadam na kafe od czsu do czasu więc nie wiem czy jest sens się logować, Przypomiałyści mi moje wesele sprzed 6 lat i to jak moja "kochana teściowa" dorwała się do mikrofonu , poderwała 120 osób i zarządziła wspólną modlitwę przed posiłkiem. Myślałam , że mnie szlak trafi. Ogólnie poślubiłam jej najmłodszego syna ( ma teraz 31, lat ona 61, ja 27 i traktuje mnie jak jakąś durną gówniarę). Może to mój błąd, że nie potrafiłam nigdy powiedzieć jasno i głośno "stop". Ostatnio zszokowała mnie mówiąc, że mój starszy syn posikuje w nocy, bo przysporzyłam mu za dużo stresu jak byłam w ciąży. (Nie rozumie tłumaczeń, że ma słabe zwieracz, które musi wyćwiczyć,jak powiedział lekarz). Teraz miałam ciążę leżącą przez krwiaka, ona się wczasowała, ale jak wróciła wciąż się czepia. I cały czas słyszę, ze powinniśmy się przeprowadzić do niej i do jej córeczki (prawie 40 letniej, która jest bardzo zmęczona bo jeździ raz na jakiś czas na zaoczne studia a nigdzie nie pracuje). Jak ja wychowywałam syna, pracowałam, kończyłam studia a tu jeszcze mój mąż kręgosłup uszkodził i leżał cały czas, a później go z pracy zwolnili, bo nie nadawał się to ani razu nie zapytała się czy pomóc. A teraz dumna chodzi z synka, bo po tym jak uszkodził kręgosłup nie było wyjścia tylko musieliśmy żyć bardzo skromnie a zainwestować w jego niedokończone studia ( sama musiałam utrzymać całą rodzinę) Ale opłacało się ukończył studia, ma stałą i dobrze płatną pracę.

[Gość gość]

Sorki dziewczyny, ze się rozpisałam, ale z perspektywy czasu widzę, że lepiej wcześniej się przełamać i powiedzieć głośno "NIE!"

[ania_sz 0]

Gościu - niezłą masz teściową... oj współczuje. Ale bądź twarda! :) Kasiax - no wlasnie ostatni raz kupilam w tej aptece, mam w miescie tansze, ale akurat tam byłam no i tak jakos na szybko kupowalam. Nastepnym razem, jak juz pisalam, wszystko mamie będę zlecać, ona mi z hurtowni przywiezie po dużoooo lepszej cenie:) A mój brzuszek juz fajny:) wszyscy go zauważają, rodzina, znajomi:) dziś byłam oddać mocz do badań i zrobić morfologię, bo we wtorek mam już wizytę. I w przychodni spotkałam koleżankę z liceum, której nie widzialam parę lat. No i ona od razu zauwazyła brzuszek:) miłe to było:) a miałam ubrane legginsy i tunikę, która ładnie opasała sterczący brzuszek:) Jestem w środku 17 tyg.

[Gość kamilla...]

Pomaranczowa. Ja w cenie 150 zl mam wizyte i usg zawsze no i jak trzeba to cytologie. Badania krwi itd.. to juz prywatnie w przychodni robie.

[Justyna29:) 0]

witam moje kochane!!!dzis od rana mialam troche stresu bo musimy opuscic mieszkanie w ktorym mieszkamy i szukamy nowego tak wiec raniutko bylismy juz ogladac jedno mieszkanie.Dzieci nie w domu tak wiec mam troche czasu dla siebie a przedewszystkim na porzadki w domku i pobycie troche w samotnosci.potrzebuje tego bo od wczoraj co chwile placze i jakos juz wymeczona tym jestem. zycie wali mi sie na leb ale moj maz jest dla mnie ogromnym oparciem,on naprawde potrafi skrywac emocje choc wiem ze jest mu tez ciezko. Facet u ktorego wynajmuje mieszkanie postanowil moje mieszkanie wynajac wlascicielce sklepu z dolu bo jesli nie ona dostanie to mieszkanie to zrezygnuje z wynajmu sklepu no i niestety wiadomo ja Polka z mezem z Afryki no to lepiej oddac to mieszkanie niemce.Oj wczoraj tak sie naryczalam ze szok. ale nic wlasnie ogladalismy 4 pokojowe mieszkanie z ogrodem i tarasem,na parterze poprostu piekne. a teraz mamy 3 pokoje na 2 pietrze ________________________________________________________________ jesli chodzi o karmienie piersia to ciezko jakos to zaplanowac bo ja tez planowalam karmic moja corcie jak najdluzej bo to uodparnia i tak dalej. pokarmu mialam bardzo duzo i ona byla caly czas przy cycku ale co z tego jak pokarm byl za chudy i sie nie najadala. lekarka kazala dokarmiac Bebiko no i jak ta pociagnela raz smoka od butli to juz cycka nie chciala do ust wziac :) miesiac tylko karmilam a moja corcia i tak byla bardzo odporna na chorobska i nie chorowala. aha polecam szczepionke "hib" dla dzieci ,trzeba za nia chyba dodatkowo placic ale zapobiega wielu chorobom i uodparnia. ________________________________________________________________ dziewczyny czy ja cos przeoczylam...co sie dzieje z padlinka

[Mały miś 0]

Cześć dziewczynki, sporo tego się nazbierało:) Pomarańczowa postaraj się tak tym wszystkim nie denerwować, ale nie ustępuj dla świętego spokoju. Ja pamiętam przygotowania do mojego wesela, ile się nakłóciłam z narzeczonym, prawie o wszystko. Takie przygotowania to ogromny stres, bo każdy chce, żeby było jak najlepiej, ale czasem nasze wizje się różnią i trzeba wypracować wspólny kompromis. Samo wesele choć piękne, też jest bardzo męczące, bo na młodej parze spoczywają obowiązki i niewiele jest czasu na wytchnienie, ale w końcu wesele się ma raz w życiu (przeważnie) :) Trzymam za Ciebie kciuki. x kasiax z tego co ja się orientuję, to badania genetyczne robi się od 18 do 22 tc. Ja umówiłam się na 21 tydzień, będę akurat w połowie. x ta - monika, co do USG w 13 tygodniu, to ja robiłam u innego lekarza, który się w tym specjalizuje, mój gin powiedział, że nie ma odpowiedniego sprzętu, by to wszystko precyzyjnie pomierzyć, a wtedy istotne są ułamki milimetrów. Usg mam na każdej wizycie i płacę, za to 80zł., ale gin mnie nie bada tam, poza pierwszą wizytą, na której pobrał mi cytologię. trochę się martwię, że tam nie "zagląda", boję się, że gdyby coś się działo, to nie będę wiedzieć, bo chyba nie wszystko da się sprawdzić poprzez USG.

[ania_sz 0]

Aha pomaranczowa Tobie tez chcialam odpowiedziec - ja chodzę prywatnie do ginekologa, zawsze bada mnie TAM i zawsze robi USG i zawsze tez płace tyle samo - 100 zł. Justyna29 - no ładnie... faktycznie w Twoim przypadku mozna potwierdzić prawdziwość przysłowia, ze nieszczęscia chodzą parami. Ale moze uda Wam się znaleźć fajne lokum, moze własnie to co juz oglądaliscie;) byle tylko koszty nie były wyzsze niż do tej pory;) trzymaj się i powodzenia z tym zycze! i z przeprowadzką potem! I jeszcze odpowiedź na Twoje pytanie: tak, chyba coś przeoczyłaś. Gdzieś tam wcześniej kilka stron, dobrych kilka stron wcześniej Padlinka pisała że odchodzi od nas z forum. Ja wlasnie nie rozumiem dlaczego, nie kapuję jej wyjaśnienia i powodów. Nie wiem czy coś się stalo czy nie. Nie czaję.

[Mały miś 0]

jeśli chodzi o kwas foliowy i witaminy, to mi gin jakiś czas temu zamienił kw. fol. na witaminy. Ja biorę prenatal classic, który ma w składzie kw. fol. i jod i kosztuje 14 zł. Ja myślę, że z tymi witaminami, to nie ma co przeplacać, często jest tak, że lekarz lub farmaceuta polecają dany produkt, bo im się to opłaca, tzn. mają z tego najlepsze profity. Mam koleżankę, która pracuje w tej branży i trochę mi opowiedziała, jak to wygląda, z ta rekomendacją, ale Wy dziewczynki zrobicie jak uważacie. Ja dodatkowo zjadam łyżkę, oleju lnianego, żeby uzupełnić kwasy omega. Sprawa wielkości brzuszka, to sprawa indywidualna i nie ma co się martwić, że jest za mały, chyba że lekarz zwróci na coś niepokojącego uwagę. A tak to, któras pisała, że dzidziuś czasem jest umiejscowiony gdzieś głębiej i brzuszka nie widać, ale czasem wystarczy tydzień i nagle wywala, że cho cho :)) Włosy mi się przetłuszczają mniej niz przed ciążą, a zawsze miałam mocno przetłuszczające. Justyna nie ma tego złego ..., w nowym mieszkaniu będzie Wam wygodniej i luźniej, zwłaszcza, że rodzinka, się już powiększyła. :) Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale nazbierało się a chciałam wszystkim odpisać. Mam nadzieję, że nikogo nie ominęłam :)

[pomaranczowa. 0]

Dzięki dziewczyny :)) kurcze, a ja musze płacić osobno za usg.. za wizytę płacę 90 zł i usg to dodatkowy koszt..;/

[slodka cytryna100 0]

Witajcie dziewczyny, ale sie u was dzieje. justyna oj ciezka masz sytuacje, trzymam kciuki zeby sie wszystko ulozylo po twojej mysli. --------- Pomaranczowa - ja tez na weselu nie mialam wizytowek i goscie sobie poradzili, a zamieszania nie bylo, wiec postaw na swoim i sie nie daj ----- Ale duzo placicie za wizyte, ja mam fajnego doktorka ktory bierze 60 zl i za kazdym razem mam robione usg oraz sprawdzane min.. Czy sluz ma odpowiednie ph, czy szyjka jest taka jak powinna itd. I wyobrazcie sobie ze 1 sierpnia ide do niego na kase chorych, to mi kazal przypomniec zeby od razy zrobic cytologie i badania krwi to wtedy kasa chorych zaplaci. A i jeszcze pracuje w szpitalu w ktorym zamierzam rodzic, wiec co chciec wiecej. --------- Styczniowa mama mam tak samo od jakiegos tygodnia. Nie dosc ze 3 razy wstaje siusi to kazdy szmer mnie budzi, a potem nie moge zasnac. -------- A co do wagi to u mnie juz 3kg do przodu i mam wielki problem z dopieciem spodni, pozostaja mi spodnice na gumce i legginsy. A i straszne krostki mi na dekoldzie wyszly takie drobniutkie jak uczulenie, ale ponoc to przez hormony. Cos czuje ze bedzie dziewczynka, bo jak mowia dziewczynki urode zabieraja.

[pomaranczowa. 0]

:)) dziewczynki zabierają urode? :) u mnie stwierdzono,że będzie dziewczynka, a wydaję mi się,że wyglądam lepiej niż kiedykolwiek. nawet jak jestem nieumalowana. :) widać moja jest łaskawa dla mnie :)) ja muszę przełożyć moją wizyte.. bo każda z was bierze jakies witaminy a ja nic. muszę iść i sie skonsultować z moim lekarzem w tym temacie ;)