problemy z zajściem w ciążę-słabe plemniki-co pomogło?

Kochani musze napisać żeby pomóc może innej starajacej się parze.Napiszę jak to z nami było. po 1,5 roku nieudanych starań wybrałam sie do ginki aby sie zbadać, bo może coś jest ze mna nie tak,okazało się, że wszystko ok i zbadamy męża, no i wyniki wyszły takie sobie,podobno nie jest źle ale trzeba wspomóc lekami ruch plemników. Mąż wybrał sie z wynikami do urologa i ten przepisał mu Proviron, zażywał 2 x dziennie,kuracja była na 3 miesiące,jak sie nie uda z ciążą to kuracja będzie trwać do skutku, w 2-gim miesiącu zażywania udało się,dziś mamy pięknego synka. Kochane dziewczyny moze to pomoze Waszym facetom,bo ja tez kupowałam takie leki bez recepty na poprawe i nic, żadnych efektów. A udało sie dopiero z Provironem,dodam, ze lek nie jest taki, za tabletki na 3 miesiące wydaliśy 600 zł, ale wszystkich nie zażył bo już byłam w ciązy,chciałam podzielić się ta informacja, bo wiem, jak to jest gdy sie bardzo chce być w ciazy,też szukałam informacji w necie co pomlepszy plemniki i nic nie było o tym leku,za to mnóstwo o innych które nie pomagały,

Postanowiłem także wypowiedzieć się na temat provironu. Po 1 roku starania się o dziecko bez efektu udaliśmy się z żoną na badania. Z wyników wynikało że problem leży po mojej stronie. Byłem zrozpaczony. Lekarz zapisał mi 3 miesieczną kurację provironem 25. Po 2 miesiacach zazywania udało się żonie zajść w ciąże i teraz jesteśmy szczęśliwymi rodzicami 10 miesięcznego syna. Z perspektywy czasu uważam że nie można się poddawać tylko walczyć do końca!!! Mam nadzieję że moja historia będzie początkiem dobrej nadziei dla innych.