Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Śliczna dziewczyna :)

RACHELKO-to fakt jest ładniutka, może nie jestem skromna ale dziwi mnie to a zarazem cieszy że jest taka, bo jest podobna do mojego byłego,,no w sumie do tatusia a on urodą nie grzeszył..

Mon Cheri, x Jak poczytasz rozne opowiesci to juz wiele matek zupelnie zdrowych dzieci po USG prenatalnym niepotrzebnie sie zamartwialo. Nawet specjaliscii sie myla i to calkiem czesto. Pamietaj, ze oni tu nieraz w takich przypadkach dmuchaja na zimne. x Kiedy masz amniopunkcje? To jest obecnie tutaj juz prawie rutynowy zabieg wiec nie martw sie tym zawczasu. Dopiero po wynikach amniopukcji bedziesz miala pewnosc co sie dzieje z dzieckiem - i mysle, ze okaze sie, ze wszytko w porzadku! x Jezeli nie (tfu, tfu, odpukac!) to tez jest lepiej wiedziec wczesniej kiedy masz czas wziasc pod uwage rozne warianty i sie do nich przygotowac. Powodzenia! Licze na to, ze z ulga napiszesz, ze jest ok.

Mon Cheri, podpisuję się pod tym, co pisze Gerwazy: bardzo często usg genetyczne wychodzi źle, a dziecko jest zdrowe. Nie martw się na zapas. Na topiku dziewczyn starających się były też przypadki, że lekarz informował mamę o obumarciu zarodka i konieczności zabiegu, mama szła na konsultację do innego lekarza i okazywało się, że zarodek żyje, serduszko bije i ciąża rozwija się prawidłowo. Więc głowa do góry, i trzymam kciuki. Brzuch mnie muli, czekam jak na ścięcie...M wczoraj usłyszał o refundacji in vitro i podjął temat. Zdziwiło mnie to, bo wcześniej był sceptyczny, ja zresztą też. Staramy się już 8 m-cy, ten jest 9-ty.Póki co rozpoznana niepłodność wtórna. Bardzo naciągając wszystkie nasze starania i miesiące które muszą upłynąć od zabiegów wymienionych w warunkach refundacji, rzutem na taśmę w przyszłym roku może byśmy się załapali...Za rok w lipcu skończę 40 lat. Do czerwca mam więc szansę zgłosić się do programu...teraz to mam zagwozdkę...

Mon cheri Przykro mi bardzo z powodu złych wiadomości. Na pewno musi być Ci bardzo ciężko. Jeśli jesteś pewna specjalistów, którzy twierdzą że jest źle to jak najszybciej amniopunkcja bo taka niepewność musi być straszna. Ja także słyszałam o pomyłkach w usg genetycznym. W Polsce jedna z aktorek mówila też o tym głośno bo osobiście ją to spotkało, a urodzila zdrowe dziecko. I Powiem wam, że euforia po podjęciu decyzji o kd już mi minęła. Ciągle biję się z myślami czy to była dobra decyzja. Jakie to wszystko trudne. I Nawiązałam kontakt z dziewczyną, która miała tego samego dnia punkcję co ja. Pocieszała mnie bo ja miałam tylko jedną komórkę a ona osiem. Niestety teraz mi napisała, że tak jak moja jedna tak jej osiem nie przeszło pomyślnie pgd. Ile trzeba mieć cierpliwości i woli walki żeby doczekać się dziecka... I Ja od dzisiaj jestem w Sopocie, ale w poniedziałek już wracam do pracy bo oczywiście mamy jakiś pilny projekt i nikt się nawet nie ośmieli wspomnieć o dłuższym urlopie.

mon cheri ja bym ci radziła póśc do innego specjalisty na innym srzęcie na amniopunkcje jeszcze za wczesnie

Witam z rana Dziękuję serdecznie za miłe przyjęcie :) Mon cheri też mam nadzieję że jednak okaże się że wszystko jest dobrze-musisz być dobrych myśli to też dużo daje...choć wiem że łatwiej się mówi komuś z boku... U mnie 7 dc od tego cyklu wznowiliśmy starania po pół rocznej przerwie po poronieniu jestem na bromku i co będzie to będzie... Słonko piękne za oknem więc trzeba się cieszyć choćby z tego:)) Uciekam do pracy. Pięknego dnia wszystkim życzę i pozdrawiam serdecznie

Taida, ja rowniez dopiero kiedy zaczelam sie interesowac badaniami genetycznymi zarodkow, poznalam duzo kobiet, ktore nieraz nie mialy ani jednego zdrowego zarodka na 15 pobranych komorek. I to w wieku 30 kilku lat. Zastanawiam sie czy moze rodzaj stymulacji ktora przechodzimy do IVF ma na to wplyw :O x Co do KD, jest to Twoja najszybsza droga do sukcesu. Czytalam zreszta jakis pare research paper, ze znaleziono komorki dziecka (po KM) u matki po ciazy wiec granice genetyczne sa czasem plynne. Ale Ty masz jeszcze spokojnie 10 lat na KD. Mozesz sie na to zdecydowac i w przyszlym roku czy w kolejnym i nic sie nie stanie. Nie ma to najmniejszego efektu na Twoj sukces z KD. x Czas ma jedynie znaczenie jezeli chodzi o Twoje komorki. Na Twoim miejscu przedyskutowalabym z lekarzem pobieranie komorki co miesiac, zapladnianie i mrozenie. Bez ZADNEJ stymulacji. Nawet punkcje mozna robic z miejscowych znieczuleniem. Uzbieraj tak z 10-12 zarodkow i wtedy zrob badania genetyczne na wszytkich za jednym zamachem. Zajmie Ci to rok ale przy minimalnym obciazeniu fizycznym. I moze przyniesc Ci to sukces. x

Mon Cheri, x Jezeli chcesz uniknac amniopukcji to mozesz sprobowac zrobic nieinwazyjny test z krwi, firmy Lifecodexx nazywa sie Preanatest. Ten test wykrywa tylko zespol downa. Natomiast amniopukcja sprawdza chyb kilka genetycznych defektow. x Trzymaj sie!

Gerwazy, fajnie że wróciłaś. Naprawdę Twoja wiedza jest już chyba na poziomie doktoranckim? :-)

Witam dziewczynki, u mnie piękna pogoda, Mon cheri badania trzeba powtórzyć, będzie ok zobaczysz, zrób jeszcze jedno usg dla pewności - cały czas za ciebie trzymam kciuki, Selena38 witaj i pisz - działanie trzeba zacząć i to od razu, pozdrawiam wszystkie was kochane, miłego gorącego dnia,

Mon cheri nie wiem co powiedzieć... a czy to pewne ,napisz koniecznie ,bardzo się zmartwiłam ale może wszystko się jeszcze dobrze skończy.

Moncheri czy takie jak my nigdy nie mogą się cieszyć:( Liczę, że to tylko przypuszczenia.......pewnie gehennę teraz przechodzisz, kiedy amnio? O pomyłkach i niedokładnych badaniach nawet nie piszę, bo podejrzewam, że Cie tym nie pocieszę, wspieram Cię jak mogę wirtualnie. Na razie lecę, dzisiaj na rowery nie jedziemy to po działce napiszę więcej.

Nie zaglądałam od środy do kompa i ciekawa badań Cheri aż zamarłam czytając najnowsze wiadomości. Co konkretnie wyszło z usg?....O pomyłkach w badanich nie ma rzeczywiście co za dużo pisać, ale z drugiej strony są one faktem i to często spotykanym....Nie jesteśmy w skórze Mon cheri i jest nam łatwiej doradzać spokój. Wiadomo jednak, że nic innego nie pozostaje, jak przetrwać ten trudny czas i wierzyć, że będzie dobrze....nie może być inaczej.... ----- Ivanka, 15, 16 lub 17 pasuje jak najbardziej, dla mnie nawet lepiej, że nie w weekend. Ogarnij się i daj znać. Pomyśl przy okazji o jakimś miejscu spotkania:) Rachela, można zorganizować spotkanie na większą skalę:)Kiedy chcecie spotkać się ze Stafanią? ----- SM, smerfetki wyściskane?:) Biest, baw się dobrze i nie szalej za bardzo:DNo chyba, że w temacie starań:D Migotko, życzę efektywnej nauki i jeszcze bardziej efektywnych starań:D Selena, witaj w naszym wspaniałym gronie Coco, a Ty nadal dochodzisz do siebie po urlopie?:).... Mandarynko, @ zawitała u Ciebie?...Ja też dostanę lada chwila.... Wisiołek, córcią już masz, to teraz może synek pojawi się na świecie?... Taida, zawsze możemy wątpić w nasze decyzje. Dopóki nie zdecydujesz się, nie będziesz wiedziała....Gerwazy ma rację, kd to rzeczywście najszybsza wersja... Jolka, jak efekty na budowie? W którym jesteście momecie i czy macie jakiś planowany termin wprowadzenia się do nowego domku? ----- Ja akurat wróciłam z przejażdżki rowerowej, m pojechał po zimne piwko. Karmi, gratuluję przejechanych 40 km:)Jak Twój nowy sprzęt?:DJa zmieniłam rower w tamtym roku:) Co do mojego odpoczynku, to ja również staram się wykorzystać pogodę. Najblizsze dni po weekendzie zamierzam spędzić trochę spokojniej, w domu:)

Dzieki kochane! Powiem wam , ze obecnie bardzo pomaga mi moj wrodzony pesymizm . Wylaczylam sie,bedzie co ma byc, przeciez zawsze licze sie z najgorszym . Powtarzac usg raczej nie ma sensu ,robila je specjalistka na super sprzecie . Moge tylko liczyc , ze u mojego dziecka tak po prostu jest , ale trzeba sprawdzic. Martwic sie bede jak cos zle pojdzie. Gerwazy te testy z krwi wykazuja tylko trisomie , ale nie sprawdzaja delecji. Dlatego u mnie nie warto . Sorry , ze wam nie odpisuje , ale trudno sie skupic ! Pozdrawiam .

Aha prawdopodobnie to corcia .

Mon cheri trzymam kciuki za zdrowie córeczki.Trzeba wierzyć że będzie dobrze. Taida wątpliwości to normalna rzeczy w takiej sytuacji chyba każda z Nas by je miała.Myślę jednak że wkrótce znajdziecie odpowiednią dawczynię i one się rozwieją. Rachelka Ojców jest cudowny szwagierka z całą pewnością będzie zadowolona.Zapewne jak znajdę troszkę czasu pojadę na parę godzin zrelaksować się. Wiesiołku śliczną masz córeczkę.A jak wizycie lekarskiej? Selena witaj:) Widzę że obie jedziemy na bromku.Jak zajdziesz w ciążę uważaj z jego odstawieniem. Karmi z Ciebie to niezła sportsmenka.Ja mam ochotę połazić z kijami ale jakoś brak mi towarzysza do tego sportu a samej mi się nie chce. Lilly jeszcze nie mam ale zapewne w ciągu kilu godzin nadejdzie.Jestem już niesamowicie rozdrażniona.Ja na piwko jestem umówiona wieczorkiem z koleżanką:)

Moncheri, kiedy masz amnio? Ktory to tydzien u ciebie? Powodzenia!

Zapraszam na kawkę. Moncheri no właśnie na to liczę, że to co na usg jest wadą może okazać się fizjologią w rzeczywistości, nie lubię dawać przykładów innych, ale powiem Ci, że kiedyś koleżanka była bliska podjęcia decyzji o przerwaniu ciąży bo dziecko na usg miało za dużo głowę...diagnoza wodogłowie i takie tam......wiecie co się okazało, że dziecko po prostu ma dużą główkę, obecnie Radek ma 4 lata chodzi do przedszkola jest zdrowiutki i w najgorszym wypadku będzie miał w przyszłości ksywkę ,, baniak";) Lili jak tam wakacje lecę, super, że spotkacie się z Ivanką, powiem szczerze, że zazdroszczę wam.... Jola a Ty pewnie spędzasz wakacje na budowie:) Biest na wczasach. Gerwaziku jak ja lubię jak jesteś z nami...jakoś mi raźniej, no a wiedzę rzeczywiście już posiadasz bogatą. A my dzisiaj z drużyną rowerową robimy grila na działce, pewnie nie obędzie się bez nocnego kąpania w basenie:) Zapowiada się szalona noc....:):):)

taida jak tam decyzje nadal jesteś za? Migotko pewnie, że decyduj się na invitro za rok, póki co bedziesz próbowała naturalnie. A u mnie dzisiaj dodatni test owulacyjny, seksik byl wczoraj, dzisiaj to nie wiem czy sie uda, ale może gdzieś w międzyczasie przez cały dzień dorwę M. A na rowerach dziewczyny super wczoraj była przerwa ale przed wczoraj zrobiliśmy 47 km, wróciliśmy do domo o godz.23.15. Po drodze na polanie panowie walneli po piwku a my we 3 kupiłyśmy sobie ćwiartkę i z gwinta pod kolę było:):):)Potem głupio było nam wyrzucić butelki pod lasem i wiozłam cały fajans w plecaku do samego domu, bo tylko ja miałam plecak;) A nowe rowerki po prostu rewelacyjne, po pierwsze śliczne, a po drugie mam wrażenie, że momentami ten rower sam jechał...nigdy wcześniej nie miałam takiego uczucia. No to ja lecę na zakupy, bo mi kaszankę całą wykupią.

witam z kawką, robota na budowie trwa, pogoda dopisuje, Mon cheri nie mogłam spać całą noc, myślałam o tobie, u mnie wakacje w pełni, budowa, rower, skuter, Wisiołek super córcia, a teraz co będziesz miała chłopca czy dziewczynkę, Za wszystkie trzymam kciuki, bociany widzę co dziennie, dla każdej po jednym, pozdrawiam

Witajcie moje drogie :) Mon cherii moje droga jestem z Toba myślami i Witaj nowa koleżanko Seleno :) Gerwazy nareszcie wróciłaś :) opowiadaj jak tam na jakim jesteś etapie projektu Kruszynka ??? :) Wisiołek kochana wszystkiego dobrego i śliczną masz córcie a teraz kto zamieszkał pod Twoim sercem wiesz już ???? ;) Liilly i Ivanko fajnie że się spotkacie ;) liczymy na fotki Rachelko to kiedy się ze Stefania spotykacie ??? Pozdrowionka Stefi jak czytasz Biest ;) szczęśliwej podróży i przyjemnego wypoczynku :) Coco gdzie cię wywiało miałaś nam zdać relację z wakacji a tu cie nie ma ???Hop Hop Odezwij się ;) Dziewczyny Smerfetki wyściskane najbardziej maleńka cudo kochane a grzeczna strasznie dziecka nie ma serio jak ja cały czas ściskałam karmiłam przebierałam i w ogóle wiecie aż mi serce się radowało i troszkę żal że już tego uczucia nie zaznam ze swoim dzieckiem ;( Pozdrawiam was wszystkie nie będę wymieniać żeby nikogo nie pominąć

Witajcie, dzisiaj piękny dzień, nie chciało mi się nic robić w domu i szukałam zajęcia w ogrodzie :) SM, przepraszam, że się wczoraj nie odzywałam, pracowałam w stresie jak szalona, bo miałam ciężką i terminową robotę. Nie chciałam zostawiać tego na poniedziałkowy poranek, żeby nie myśleć w weekend. No i zdążyłam. A ze Stefi, jak się uda może spotkamy się w piątek, tak Stefciu? :) Coco, gdzie przepadłaś? Zdaj nam relację z urlopu. Mon cheri Pozdrowienia!!!!

Witam.Ja po wczorajszym lekarzu bez zmian,czyli wszystko w porządku.Kochane nie pytałam czy to dziewczynka czy chłopczyk,czekam na niespodziankę ,dla mnie to wszystko jedno,najważniejsze że jest. Ja mam z poprzedniego małżeństwa jak już kiedyś pisałam 3 dzieci ,20 i 18 lat synowie no i 13 letnia córa. Rozmawialiśmy z M o imionach ,zapytałam go jakie ma propozycje ? Odpowiedział -SONIA, a ja na to a dla syna? a on z uśmiechem ,ale po co jak to jest dziewczynka.. och ten mój kochany M ;:) Chociaż mi też wydaje się że jednak to dziewczynka,ale ja cierpliwie poczekam,, Drażnię się z nim i ( Skoro nie zaproponował imienia dla synka) to ja pójdę na łatwiznę i jak będzie synuś to odmienię imię Sonia na imię męskie i będzie syn miał na imię SONY, :) :) :) bo to nie zła firma :) Wiecie że on myślał że ja mówię poważnie. jeszcze takiego przerażenia w jego oczach nigdy nie widziałam :) :)

Pozdrawiam z Marbelli. U NAS dzis stala sie tragedia,o 3 nad ranem zmarl czlonek naszego Clubu motorowego. Nie chce mi sie nawet pisac...

Biest Trzymaj sie dzielnie. Co się stało? Czy to był wypadek? Uważaj proszę na siebie. I Decyzje co do kd jak na teraz podtrzymuję, w nadchodzącym tygodniu bede miała dobierana dawczynię. zobaczę dokładnie jak to wyglada i albo uciekne albo przyjme obce jajeczko i bede się programować, ze to moje własne :) I Gerwazy Myślałam nad tym rozwiązaniem, które mi proponujesz i nadal mysle. Najbardziej sie boje, że nazbieram przez rok jakimś cudem kilka komórek, zrobie im pgd i znowu zostane z niczym. Też się zastanawiam czy stymulacja do ivf nie "psuje" komórek ale bardziej wydaje mi sie, że to raczej defekt danej kobiety i nawet jesli nie byłaby stymulowana to i tak jej komórki byłyby wadliwe. Tak jak pisałam mam zazwyczaj własny pęcherzyk ale szczerze to on jest średnio do 14 mm, a to trochę za mało, prawdopodobnie musiałabym i tak brać jakies lekarstw żeby dojrzewał. I Mon cheri Myslami jestem przy Tobie. trzymaj się. I Pozdrawiam z Sopotu wszystkie wakacjowiczki :)

Karmi, jeszcze raz powtarzam, że dla chcącego nic trudnego i możemy zorganizować spotkanie w szerszym kręgu:) A tak poza tym to jak się masz po wczorajszych szaleństwach na różnych płaszczyznach życia?:D;) ----- Co do bocianów, to też ich ostatnio sporo widziałam, całe ich rodzinki:)I co ciekawe, będąc w trasie zauważyłam, że jest ich wiele no i siłą rzeczy od pewnego momentu zaczęłam wypatrywać kolejnych gniazd. I co?....nagle nie było ich wcale, albo były puste! Normalnie jak w życiu, jak się nie planuje, to bach i ciąża, jak się człowiek stara, to nic z tego nie wychodzi..... Oglądałam niedawno fragment programu, w którym para miała syna i chcieli koniecznie córkę. Wszystko miało obyć się na drodze ifv, w LA. Zarodki były badane i już na tym etapie lekarze określali ich płeć. Mieli kilka niezdrowych, 2 zdrowe dziewczynki i chyba 4 chłopców. Pierwsze ifv nie wyszło, a co potem było nie wiem, bo dalej nie oglądałam. Nie wiedziałam, że na takim etapie można określić płeć dziecka.....Była też mowa o niewykorzystanych zarodkach. Ponoć niektóre są niszczone..... ----- Wisiołek, ja chyba nie wytrzymałabym z ciekawości i chciałabym znać płeć dziecka:)Fajnie, że wszystko ok u Ciebie:) ----- Biest, koszmarne wiadomości....:( Ja też przeżyłam kiedyś tragedię podczas urlopu:(Nasz przyjaciel skoczył do wody i to bez żadnej fantazji, po prostu chciał się wykąpać. Myśleliśmy, że wygłupia się w tej wodzie....a on nie mógł się podnieść. Potem było wyciąganie go z wody, ratowanie, pogotowie, szpital, operacja.....i złamany kręgosłup, paraliż, kilka lat wegetacji i śmierć:(............... ----- Byłam przez ostatni czas bardzo aktywna, cały czas w ruchu....a na wadze znowu więcej:O.....Dodam, że nie jadłam więcej niż zwykle. No chyba, że normalnie za dużo jem:P ------ Pozdrawiam słonecznie i wakacyjnie

40 min czekali korwa na karetke a szpital jest 10min autem.Przypuszczaja wylew albo zawal. Tak mily czlowiek ,kupilam wczoraj od niego z***bisty metalowy kubek dla meza....dal mi upust....Facet 50 lat....Cala impreza jest odwolana... Ja sama poznalaw go wczoraj ale ciezko mi na sercu bo byl tak mily i sympatyczny....

Biest znala faceta jeden dzien i ciezko jej na sercu. Ty Biest przestan tyle pic to ci sie moze lzej zrobi bo powiewa od ciebie patologia na 100 metrow.

Witajcie ;) Gerwazy mam do ciebie prośbę czy możesz mi coś więcej napisać o metodzie mówiłaś chyba niedawno jak ona się nazywa nie pamiętam ale coś o takim ala in vitro ale bez stymulacji i ze tańsze niż normalne ale droższe niż inseminacja jak to wygląda itd proszę o szczegóły ;) to dla znajomej bo starają się o dziecko Pozdrawiam was wszystkie miłego wieczorku życzę ;) Mon cherii co tam słychać kochana trzymasz się jakoś ??? odezwij się proszę buziaki i pamiętaj że jestem z Tobą