Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Nie Zuza, nie robił punkcji mój dr, ale ten który robił (Czech-szef Gyncentrum) robił mi też trzy poprzednie i było ok wiec nie mogę podejrzewać, że zrobił coś źle. Jest bardzo doświadczony. Tylko jedną punkcje robił mi mój dr bo zwykle trafiłam na dni tamtego. Mój dr był wtedy w klinice i monitorowal sytuację, tzn odwołał rozmrażanie zdeponowanych poprzednio komórek i przeprowadzanie IMSI. Zamienił też ze mną kilka słów na wybudzeniowce ale w sumie nie miał nic do powiedzenia poza tym, że tak się czasem zdarza. Nie mogę coś spać bo poza swoimi problemami mam jeszcze inne rodzinne-zdrowotne, musiałam dziś, a właściwie wczoraj kogoś zawieźć do szpitala:-( Stąd moje nocne pisarstwo.

Zuza najlepiej byłoby ściągnąć wszystkie treningi i robić według rozpiski Tony'ego, albo chociaż kilka i ćwiczyć według własnych upodobań (ja teraz tak robię), mieszać, żeby codziennie nie to samo. I sama wiesz; dieta :-) Ja teraz jakoś odkąd mąż wrócił (tak sobie tłumaczę ;-) ) wpierdzielam tyle słodyczy, że masakra. Nawet się nie ważę, bo i tak wiem, że na razie nic więcej nie schudłam. Wtedy miałam cel; bal, a teraz celu nie ma, więc sobie folguję.

Tujka ja tez mam bliska mi osobe w zaawansowanie ciezkim stanie i ta bezsilnosc mnie dobija :( Pytalam kto robil pick up bo ja tez mialam sytuacje przy pierwszym ivf gdzie poziom estradiolu swiadczyl ze bede miec przynajmniej iles tam komorek...nie pamietam dokladnie ile ale lekarz robiacy monitoring przed tlumaczyl i sprawdzalam w necie... wiec kiedy okazalo sie ze nie pobrano nawet polowy tego czego sie spodziewalismy bylismy bardzo rozczarowani szczegolnie, ze po wybudzeniu pielegniarka mi podala konkretna liczbe . Ale po pol godz lekarz powiedzial , ze ponad polowy nie udalo sie pobrac albo ze byly to puste pecherzyki - nie pamietam dokladnie bo bylismy w szoku. Jak sie otrzasnelam to zaczelam drazyc i drugi lekarz powiedzial, ze moze sie te komorki gdzes przykleily ... do tej pory czulam zal do tego mlodego lekarza i bylam przekonana, ze to byl brak doswiadczenia. Ale moze sie mylilam .

Pati dzieki. Tak sobie mysle, ze najlepiej byloby mu kupic plyte (wieksza szansa, ze bedzie cwiczyl) Ja kontynuuje czyli w weekendy sie ruszam po40 min przynajmniej a w tyg jak 15 min to jest dobrze. Chyba na poczatku zgubilam wszystko co moglam bo teraz waga stoi w miejscu... tylko uda mi sie za mocno umiesnily - czemu brzuch ponizej pepka sie nie chce umiesnic?!

Zuza, bo to niestety najtrudniejsza do wyćwiczenia część ciała u kobiet; tak niestety jesteśmy zbudowane :-( :-)

Zuza917, tak jeszcze jeden dzień do wizyty też jestem ciekawa co mi powie. A zwłaszcza co powie o moim nowym leku który biorę Siofor. Jestem zrozpaczona bo jestem na diecie tak jak pisałam i waga leciała pięknie w dół a odkąd zaczęłam go brać tyje z dnia na dzień. To jakaś porażka. Jednym z efektów tego leku jest chudnięcie dlatego nawet się ucieszyłam jak przeczytałam ulotkę. Ale ja tyje. Normalnie mnie trafi albo mam na CLo uczulenie albo po leku gdzie inni chudną ja tyje.

No coz, kazdy organizm jest inny.

Dorinetko to niemożliwe żebyś tyla przez Siofor. On wręcz przeciwnie, ogranicza wchłanianie węglowodanów i w cukrzycy np jest lekiem pierwszego rzutu dla osób z nadwagą i otyłych. Znam też takich oszołomów, którzy stosowali go tylko po to by schudnąć, a to dość głupie i niebezpieczne bo chcąc schudnąć trzeba by stosować duże dawki co z kolei może skutkować u ludzi zdrowych hipoglikemią i uszkodzeniem mózgu. Ty pewnie bierzesz małe dawki wiec o odchudzaniu mówić nie można za bardzo ale z tym tyciem to musi być jakaś koincydencja z innym powodem. Powodzenia jutro. Doktor jest specyficzny j bardzo "szybki" wiec zadawaj pytania. x Zuza staram się nie myśleć że ktoś przy tej punkcji zawinił. Mam nadzieję, że to niemożliwe. A nawet gdyby, to byłby jakiś wypadek przy pracy, bo dr był doświadczony i już przeze mnie "sprawdzony" wiec i tak nic nie poradzę. Mnie jakoś ochota na ćwiczenie przeszła.

Tujko ja też jestem pewna, że doktor (Polak chyba, tak?) nie zawinił, bo jest bardzo doświadczonym lekarzem; sama wiesz to najlepiej. Ze mnie wyciągnął 28 jajek. Pamiętam, że śmialiśmy się z doktorem M, że doktor P. "wyssał" wszystko co się dało :-) A my z mężem jeździmy od poniedziałku z naszą sunią do Katowic na rehabilitację. Po trzech zabiegach poprawy nie widać :-(, może to za wcześnie, ale w przyszłym tyg. zmieniamy rehabilitantkę, bo chcemy spróbować w kilku miejscach żeby mieć porównanie. Tak mi szkoda tej naszej suni... :-( A może znacie kogoś kto mógłby pomóc?

Oj nie znam Pati nikogo takiego. Sama się swego czasu tułałam z moją kotką po różnych wetach jak mocno chorowała, znalazłam dopiero w Tychach kogoś kto naprawdę umiał pomóc. Ale ta Pani jest od kotów. Tak o dr Polaku pisałam, mi dwa razy po 23 komórki wyciągnął.

Olivio co u Ciebie? Na dniach gdzieś powinnaś mieć pierwsza kontrolę stymulacji chyba... ??? Mam nadzieję, że nie uciekłas z forum przez zamieszanie z Dominiką. A swoją drogą co u Niej? Widziała już serduszko? Mimo Jej kilku kontrowersyjnych wpisów szczerze kibicuję Jej szczęściu j mam nadzieję, że wszystko u Niej dobrze.

Tujka nie przerywaj cwiczen! Choc dwa razy w tygodniu sie zmus . Chociaz spacer albo sprobuj yoge dla odmiany . Nie dla wagi ale dla samopoczucia- Pati "nagadaj" jej do sluchu X Tak sobie teraz wlasnie mysle, ze niepotrzebnie winilam tego mlodego lekarza a w zasadzie to siebie winilam o to, ze nic nie zrobilam z tym przeczuciem , ze jest "za mlody" ... a teraz ten zal do niego i do siebie zniknal i poczulam jakas taka dziwna ulge . ... Teraz sie zastanawiam czy nie lepiej (jak juz dojdziemy do tego etapu) czy nie lepiej jest transferowac swieze zarodki. Bo planowalismy mrozic aby wlasnie miec kontrole nad wyborem kto zrobi transfer. X Dorinetko przepytaj Doktorka o wszystko i daj nam znac jak poszlo

Aga jak sie czujesz? Pati moze 3 razy to za malo aby zobaczyc rezultat. Biedna psinka :(

Zuza taką mam nadzieję, że trzy razy to po prostu za mało :-( A Tujka to "konkretna" kobitka. Myślę, że tak jak postanowi tak zrobi i żadne "nagadanie" tego nie zmieni ;-), ale fajnie to napisałaś :-) Aga właśnie jak się czujesz? Który to Twój dpt? Olivio odezwij się, bo naprawdę brakuje Cię na forum :-(

Pati ja też Cię polubiłam i pozostałe dziewczyny również. Jednak nie mogę się z Wami zgodzic w kwestii oceny Dominiki. Poznałam Dominikę osobiscie i mam inne odczucia. Tak jak pisałam wczesniej przykro mi że w tak nieciekawej atmosferze zniknęła z forum. Tym bardziej że to ja zachęcałam ją żeby do nas dołączyła. Kiepsko się z tym wszystkim czuję. Do tego u mnie nieciekawie. Estradiol na bardzo niskim poziomie. Jak będzie jedna komorka to dobrze :( to już 9 dzien stymulacji...

Kurcze, Olivio może po prostu potrzebujesz dłuższej stymulacji... oby. Trzymam kciuki żeby się jednak udało. Co do Dominiki to Ty Ją znasz osobiście więc pewnie masz rację. Niestety na forum coś nie zagrało. Nie powinnaś się źle czuć bo to nie Twoja wina. Jesteśmy tu wszystkie połączone jednym celem ale zupełnie obce. Żadna z nas nie ma wpływu na to co inne myślą i co chcą tu przekazać. I każda buduje jakiś swój obraz na ogół akceptowany przez pozostałe. Dominika jest jedyną, która jakoś nie potrafiła wzbudzić sympatii na dłuższą metę.

Myślę, że po prostu nie chciała.

.

Czesc kobietki. Zrobilam sikanca i sa dwie kreseczki jutro robie bete to bedzie 12 dpt . No i zobaczymy co sie bedzie dzialo dalej Pozdrawiam Was Aga

Oliwio nie potrzebnie sie obwiniasz co do Dominiki , kazda z nas ma swoje zdanie kazda z nas jest dorosla i kazda z nas ma prawo pisac to co mysli, Dominika napisala co napisala i ja rownierz uwarzam ze nie bylo to zbyt mila bo chyba nie chodzi tu o to zeby sobie nawzajem dowalac ani bez sensu slodzic ,dla mnie fajne jest to ze dzielimy sie swoimi doswiadczeniami jadac na tym samym wozku i majac ten sam cel. Jednej przychodzi to latwiej drugiej trudniej ale wedlug mnie jestesmy tu po to zeby moc sie wygadac a nie udawadniac ktora jest w lepszej sytuacji a ktora w beznadziejnej.

Ja spotkalam w klinice kolezanke z ktora nie widzialysmy sie ponad 10 lat i okazuje sie ze obie dzialamy w tym samym celu i poprostu nagadac sie nie mozemy bo zarowno ona jak i ja nie mialysmy z kim. Ja mam Was na forum pomimo ze sie nie znamy to wlasnie nasz wspolny cel umozliwia nam zrozumienie sie wzajemne a do tego spotkalam znajoma z ktora obie doszlysmy do wnisku ze super ze stanelysmy sobie na drodze bo okazalo sie ze nawzajem jestesmy sobie potrzebne, i ona i ja miala chwile zwatpienia i teraz jedna druga motywuje do walki i wymieniamy sie swoimi spostrzezeniami i jest to fajne. pozdrawiam Was cieplo dziewczynki.

AGA, świetna wiadomość z rana; -);-);-) Jednak nie wytrzymałas do poniedziałku. I słusznie;-)

Tujka, Aga ja za nic się nie obwiniam tylko czuję się mało komfortowo w tej sytuacji. Poza tym tylko niektóre z Was mam wrażenie były negatywnie nastawione do Dominiki. Żeby nie drążyć dalej tematu i nie psuć atmosfery na forum postanowiłam się usunąć. Dziękuję Wam bardzo za dotychczasowe wsparcie i życzę powodzenia. Mam nadzieję że każda z Was doczeka swojego maleństwa. Gdyby ktoras z Was miała ochotę na kontakt to na bocianie jestdm pod tym samym nickiem i można do mnie napisac na priv. Pozdrawiam

:( przykre że niektóre toksyczne osoby tak zniszczyły to forum, kolejna dziewczyna odchodzi, niech wam to da do myślenia :(

Olivio bardzo, bardzo mi przykro, że taką decyzję podjęłas:-( Mam nadzieję, że jeszcze się odezwiesz i przekażesz nam jakąś radosną nowinę. Przez tak długi czas to forum było cudownym miejscem wspierających się wzajemnie kobiet, pomagajacych sobie, przekazujacych wiedzę i doświadczenie. Jesteś w tej grupie i Ty!!! Tak czułam. Szkoda, że kilka nieprzyjemnych wpisów jednej, której to forum nie było widać potrzebne zniszczyło to.

No pewnie ze swietna bo to znaczy ze mamy szanse jeszcze dziewuszki. Ale oczywiscie nauczona doswiadczeniem wiem ze to poczatek gory lodowej na ta chwile podnosze statystyke klinice ,jutro beta potem serduszko potem donoszenie i dopiero pelen sukces .jak to moja czternastoletnia corka mowi Mamo bedzie dobrze ,glowa do gory! Oczywiscie nie w tym temacie ale przy kazdej okazji kiedy mam nerwa. I wtedy robi mi sie glupio bo sama ja tego nauczylam. Pozdrawiam aga

Aga, a widzisz, myslalas juz o Planie B. Teraz tylko czekać na pozytywna bete i trzymamy kciuki do końca. X Olivio, szkoda, ze nas opuszczasz, ale szanuje twoje postanowienie. Długo nam towarzyszyłas na tym forum i jesteś zawsze mile widziana. Szkoda ze ta jedna osoba tak popsuła atmosferę. X Pozdrawiam

Aga super!!! Super fajnie!!

Jeju dziewczyny czy Wam wyświetla się dzisiaj taka wielka reklama wakacji z prawej strony? Nie umiem tego zamknąć, przesunąć, nie umiem przeczytać Waszych wpisów, bo reklama nachodzi na nie. Na drugim forum umiem napisy przesunąć w lewo, a tu niestety. Jak ją zamknąć?

up up nie widac postow