Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Gość tujka
Ja Pati zawsze piszę bo telefonu i nic takiego dziś nie widzę. Ale to może po to byś się denerwowała:-) Dorinetko jakie wrażenia z wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mam; muszę zmniejszyć stronę do 75% i tylko tak umiem wyłączyć reklamę, a jak powiększam stronę to od razu wskakuje znowu. Masakra jakaś. Olivio fajnie, że się odezwałaś, ale strasznie mi przykro, że opuszczasz forum, bo tak jak zawsze pisałam odbierałam Cię jako "dobrego duszka". Teraz to jeszcze bardziej jestem wkurzona na Dominikę. Rozumiem, że możesz czuć się niekomfortowo, bo to Ty zaprosiłaś ją na forum, ale nie Ty odpowiadałaś za to co ona tutaj pisała. A odebrało ją w ten sam sposób więcej dziewczyn, więc coś widocznie było z nią "nie halo". Szkoda, że przez nią nas opuszczasz. Myślałam, że bardziej nas lubisz... :-( Olivio życzę Ci wszystkiego dobrego i oby spełniło się to największe marzenie. Odzywaj się jednak czasami. Powodzenia :-) Aga gratulacje!! :-) Teraz oby do przodu. A jak się czujesz? Co się stało, że postanowiłaś wcześniej sprawdzić, czy się udało, miałaś przeczucia? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Olivia mi tez jest bardzo przykro, ze nas opuszczasz. Jestes taka kochana wrazliwa osoba i zgaduje, ze wlasnie dlatego czujesz sie tak jakby przyjaciele sie rozwodzili a Ty ze wzgledu na lojalnisc musisz sie zdecydowac z kim bedziesz utrzymywac kontakt... mysle, ze nie potrzebnie, ze w tym przypadku zadna ze stron nie powinna byc urazona, ze pozostajesz w kontakcie z druga. Ale niezaleznie od Twojej decyzji z calego serca zycze Ci aby to podejscie sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy miałam przeczucie, wiesz Pati juz w przeczucie i objawy ciężko mi wierzyć trochę tego było i kończyło się różnie. Ale tak od kilku dni czułam się dziwnie, siedziałam u córki w szkole na zebraniu i robiło mi się niedobrze i kręciło mi się w głowie a ze potem jechałam po zakupy to kupiłam test a że w dwupaku były to jeden zrobiłam w 9dpt drugi następnego dnia no i dwie kreski za każdym razem były. Wiec teraz beta i zobaczymy za dwa tygodnie co dalej. Pozdrawiam Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga,a gdzie robiłaś in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorinetka78
Cześć, Dziewczyny, przyjechałam niedawno od doktorka. Wrażenia baaaaaardzo pozytywne. Sympatyczny i co najważniejsze widać, że posiada dużą wiedzę. Dlatego nie będę się zgadzać pod wieloma negatywnymi opiniami na jego temat. Widzę, że jest to lekarz, któremu można a zarazem trzeba zadawać pytania. Nie jest osobą wylewną w rozmowie ale każdy człowiek jest inny. Ja lubię zadawać pytania i dlatego mi odpowiadał. Byłam w gabinecie 15 minut i mi to wystarczyło. Byłam tak podekscytowana, że zostawiłam swój notes i Pan doktor przy kolejnej pacjentce wyszedł za mną z notesem z pytaniem :,,czy to pani nie zostawiła u mnie'' :)))) ale najważniejsze konkrety. Doktor oglądnął wyniki i cytologie i są ok. Żadnych dodatkowych nie mam robić. Pobrał mi wymaz z szyjki i chlamydie. Policystycznych jajników nie mam. Tyłozgięcia macicy też nie mam. Ale dzisiaj mam pęcherzyk 2,17 na lewym jajniku. 22 dzień cyklu a tu owulacja proszę akurat na wizycie wyszła. Ustalenia są takie mam spróbować dziś i jutro może się uda. A jak dostanę okres to pierwszego dnia okresu dzwonię do nich po wyniki z wymazów jak będę ok to wtedy sprawdzenie drożności. Mówił, że czasem samo to badanie ,,przepłukanie ''solą pomaga w zajściu. Męża mam przebadać jeszcze raz ale kompleksowo badanie nasienia u nich. Ja o dziwo mam cały czas brać siofor on podobno zapobiega też wczesnym poronieniom. Natomiast CLO do momentu badania drożności odstawić. Co do uczuleń to mówi, że obecnie tak różne reakcje alergiczne na leki, że oni sami są zaskoczeni. A co do mojego guzka to mam potwierdzoną kolejną zgodę na ciąże w postaci doktora więc jakaś nadzieje jest. A byłam tak pesymistycznie nastawiona. Dziewczyny dzięki Zuza,Tujka dzięki Tujka jestem twym dłużnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super Dorinetko, że odzyskałas nadzieję. I bardzo się cieszę, że mogłam pomóc:-) Najlepiej gdybyś niedługo mogła się pochwalić upragnioną ciążą; -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnollia
Witaj dziewczyny. Czytam Was od dawien dawna i trzymam kciuki za każdą z Was. Tym bardziej, że sama przeszłam przez to piekło. Mam cudownego synka, ale jak widać nie można mieć w życiu wszystkiego. Jakiś czas pisałam, że zmarła moja mama. Parę dni temu straciłam tatę. Jest mi strasznie ciężko, tym bardziej, że tata odszedł nagle. Wieczorem z nim rozmawiałam, a w popołudniu już go nie było. Nie potrafię sobie poradzić z tą stratą. Rodzice byli mi bardzo bliscy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinetka78
Tujka, ale jedną rejestratorkę to mają antypatyczną :))) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnollio, ogromnie mi przykro że Cię tyle złego spotkało:-( Niestety nie ma lekarstwa na ból, który czujesz. Z czasem będzie nieco mniejszy ale pozostanie na zawsze. Na szczęście masz synka i masz dla kogo żyć. Tej myśli się trzymaj. Pomyśl o ile byłoby trudniej gdybyś do tego wszystkiego wciąż musiała walczyć o dziecko. Pewnie to w tej chwili niewiele pomaga ale z czasem na pewno pozwoli oderwać myśli od tego co złe, szczególnie że Twój synek wchodzi w bardzo absorbujący okres rozwoju. Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinetka78
Magnolia, bardzo mi przykro i rozumiem Cię bo sama 11 lat temu straciłam swoją Mamę w tragiczny sposób. Niestety życie i takie scenariusze nam pisze. Kiedyś bliska mi osoba powiedziała pamiętaj jak umrę nie smuć się bo nie chce widzieć łez na Twoim policzku. Nic na to już nie poradzisz nic nie cofniesz i nic nie zmienisz a ja chcę żebyś żyła w szczęściu i radości nosząc mnie w pamięci w sercu na zawsze. Wiem łatwo powiedzieć ale jakoś mnie akurat te słowa pomagały w najtrudniejszych chwilach. To takie moje osobiste przemyślenia mam nadzieję, że nie zostaną źle odebrane bo nie taką mam intencję. nawet jak upadniesz z rozpaczy wstań otrzep kolana i idz dalej bo życie bardzo szybko przemija jak minuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za słowa otuchy. Wiem, że rodzice nie chcieliby, abym płakała, ale w najgorszym koszmarze nie wyobrażałam sobie, że zostanę sierotą w przeciągu kilku miesięcy. A moje dziecko utraci fantastycznych dziadków. Czas leczy rany, ale na razie mam w sercu wyrwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnolia, przykro mi bardzo. Ja straciłam wspaniała babcie 2 dni po urodzeniu, wiec nie było mi nawet dane jej poznać, tylko wiem z opowiadań, ze była dobrą i ciepłą kobietą. X Dorinetko ja tez wyszłam z gabinetu pełna entuzjazmu, i z dobrymi wrażeniami, chociaż coraz bardziej mam watpliwości czy rzeczywiście mam jeszcze raz podchodzić, no bo jesli chodzi o mój wiek to nie mam co sie oszukiwać. A moze to tez strach bo zbliża sie powoli mój dzien X. Dzisiaj zrobiłam tez termin u doktora M na 31.03. No to działajcie z M a nóż widelec sie uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna mandarynka
Magnolia wiem kochana co czujesz.W listopadzie straciłam mamę i do tej pory nie mogę się z tym pogodzić.Nikt nie jest w stanie ukoić bólu który czuję i nie ma nikogo z kim mogłabym ot tak szczerze od serca porozmawiać o niektórych sprawach.Wierzę jednak że nadejdzie czas że ból minie. Aga serecznie gratuluję.Spokojnej ciąży Ci życzę :) Pati ja straszna psiara jestem.Od dziecka jakiegoś psiaka miałam i zawsze uważałam że to najlepsi przyjaciele człowieka.Mam nadzieję że z Twoim przyjacielem jest już lepiej bo niedoczytałam. Megi nie przejmuj się głupimi wpisami.Czekamy teraz na Twoje działania. Mała co u Ciebie? Cococanell chyba Ci jeszcze nie pogratulowałąm córeczki :) Tujeczko przytulam i czary odprawiam żeby następnym razem było zdecydowanie lepiej. Przepraszam dziewczyny że się udzielam bo może nie powinnam ale to forum zawsze pozostanie mi bliskie mimo że praktycznie z dawnej ekipy prawie nikt nie pozostał(dlatego Was podczytuję no nic na to nie poradzę) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Magnolia straszne to przez co musisz przechodzic . Boze nie wyobrazam sobie. Wiem, ze niektore z nas znaja juz ten bol :( Chcialabym Cie pocieszyc jakos ale pewnie to nie mozliwe. Mysle, ze najtrudniej jest tym co zostaja i tesknia ale Ci co odeszli pewnie juz nie cierpia... odchodza ale to nie znaczy ze znikaja. Jakis czas temu czekajac w poczekalni natknelam sie na artykul na temat mechaniki kwantowej i naukowych dowodow na to, ze swiadomosc nie jest fizycznie polaczona z cialem ... tzn ze to "tylko" fizyczne cialo umiera a nie swiadomosc. nie pamietam dokladnie artykulu, ale "naukowo" mnie przekonal Magnolia dobrze, ze masz synka bo ten maly skarb pomoze Ci przetrwac ten trudny czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Mandarynko skad jakies watpliwosci ?! Super, ze zagladasz x Megi Kochana ja tez czasem czuje panike ze wzgledu na wiek x Dorinetko to trzymam kciuki za akcje x Dobranoc Dziewczyny (choc juz pewnie slodko spicie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati10
Aga jednak kobieta czuje, że się udało albo nie, prawda? Mamy tę kobiecą intuicję :-) Magnolia strasznie mi przykro. Ja też niestety przez to przeszłam i wiem co czujesz :-( Kwaśna mandarynko a ja mam pytanie; dlaczego nie odzywasz się do nas częściej? :-) Co do naszej suni, to wczoraj wydawało mi się, że chodzi o wiele lepiej i nie utyka tak bardzo, dzisiaj nawet jak wstała po nocy to też tak mocno nie kulała, czyli mam nadzieję wszystko idzie w dobrym kierunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75Aga
Odebrałam wynik 12 dot beta 400,2. No to zobaczymy jak przyrosnie w poniedziałek. Pozdrawiam Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Wow Aga! To dość wysoka a ile miałaś zarodków? Moze bliźniaki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beta piękna! To trzymamy za kolejne etapy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarodki miałam podane dwa z trzeciej doby. No i teraz czekania wstrętne czekanie okrutnie dlugie kolejne dwa tygodnie do wizyty. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Aga aaale beta! Super fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
Aga..wspaniale wiadomosci!! Beta fantastyczna - Trzymam kciuki. Kwasna mmandarynko-dzieki:) Troche nie doczytalam o vo chodzi z forum i dominika:( ale zawsze przykro jesli ktos z takich powodow opuszcza grupe. Moja malutka juz ne taka malutka - jest kochana - ja wykonczona, kolki plus jedzenie co 2-3godz. Nieprzespane noce , zmeczenie :))) ale jestem szczesliwa a reszta nie ma znaczenia. Nie odpuszczajcie dziewczyny!te wszystkie lata staran sa tego warte:) i wierze ze wam rowniez sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,gratulacje dla wszystkich zaciążonych.Lepiej natomiast zrobicie, jeśli wybierzecie się z prośbą o powodzenie do Kościoła,zamiast wylewać publicznie swoje żale i oczekiwać,że z "niczego" powstanie ktoś,czyli wymarzone dziecko. Potrzeba wiele wysiłku,pracy nad sobą i wiary,żeby na świat przyszło dziecko,a kobieta i mężczyzna nie są tylko maszynami do powstania życia,ale mają uczucia,osobowość,powinno być w nich jak najmniej gniewu i zawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu do koscioła można chodzić i większość pewnie chodzi. Ale kościół nie spowoduje odrośnięcia jajowodów u kobiet, które straciły je w wyniku wcześniejszych ciąż pozamacicznych, nie udrożni ich jeśli zarosły w wyniku przebytych infekcji czy zrostów pooperacyjnych, nie spowoduje że odpowiednia liczba plemników cudownie się pojawi u niepłodnych mężczyzn z powodu infekcji, nowotwoarów przebytych czy problemów genetycznych, ani że wczesna menopauza nagle zniknie... Takich przykładów można niestety mnożyć i mnożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Super by było gdyby z wiary i pracy nad sobą, a nie możliwości połączenia zdrowej komórki jajowej ze zdrowym plemnikiem były dzieci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinetka78
Aga75 Wieeeeelkie gratulacje pięknego wyniku bety. Megi73- na razie jakąś nadzieje mam nie wielką ale mam. W sumie żyję lata z guzem w głowie i mam się dobrze a nadzieję i wiarę próbowało odebrać mi wielu. Wiadomo, że zdaje sobie sprawę, że teraz po mimo,że był pęcherzyk z wym.2,17 i próbowaliśmy to są małe szanse.Jeszcze czeka mnie badanie drożności i powtórne badanie nasienia męża. Wprawdzie w weekend czułam bóle jajników ale czy to była owulacja czy pęcherzyk pękł hmm to jest pytanie. Może powinnam porozmawiać z dr M o ewentualnym zastrzyku na pęknięcie ale o tym pytaniu zapomniałam. Dziewczyny a po badaniu HSG mogę od razu jechać i prowadzić samochód? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Haha Tujka dobre :) X Dorinetko jakie to wszystko niesprawiedliwe ale Ty Jestes niesamowicie dzielna Kobieta! Nie pamietam przeciwskazan do prowadzenia ale mnie M zawsze wiozl na kazde badanie wiec nie pytalam ... jesli nie ma znieczulenia to pewnie zalezy to od samopoczucia Twojego Acha i postaraj sie nie spinac podczas badania (skoncentruj sie na oddechu to pomaga) nie jest to przyjemne badanie i jednych boli drugich nie ale jest to super pozyteczne badanie bo daje obraz droznosci a i dodatkowo moze pomoc ... zdarzaja sie przypadki ciaz w nastepnym cyklu :) czego Tobie zycze ... ale moze Wam juz sie udalo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×