Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawsze się trzymam

Życie w Polsce

Polecane posty

Gość zawsze się trzymam

To teraz ja sobie ponarzekam. Jestem przed trzydziestką,mam córkę w wieku przedszkolnym,duże wojewódzkie miasto. Tak,wychowuję ją sama,nie,nie puściłam się, związek się rozpadł-nie,nie przeze mnie. Tata dziecko kocha,ale nie można na niego liczyć,właściwie zajmuję się nim sama. Tyram jak wół, czasem po kilkanaście godzin,dziecko jest w przedszkolu od 8 do 17. Gdy muszę zostać w pracy,mam coś do załatwienia,muszę kombinować,co z nim. Nie mam rodziny. Na nic mi nie starcza,chociaż mam wykształcenie,doświadczenie,pracuję od 18 roku życia i w sumie niczego nie mam. Wynajmuję kawalerkę, na którą mnie nie stać,z której muszę się jutro wyprowadzić,bo zalegam z jednomiesięcznym czynszem. Jeśli mam jakieś niespodziewane wydatki-to wiem,że nie wystarczy mi na te podstawowe,typu rachunki. Mam alimenty,ale niewielkie,akurat na opłaty przedszkolne,na lekarza,ubranie,jedzenie,lekarstwa (dziecko alergik,wziewna i pokarmowa) już nie. Niby staram się,wyglądamy schludnie,nie głodujemy,ale wiecznie jestem na styk,balansuję na granicy,bywa,że jestem w finansowym dołku. Staram się trzymać,uwazam się za osobę zaradną,ale czuję,że się wypaliłam, nie mam już siły walczyc z trudami dnia codziennego. Czasem,gdy już sie poloze spac,dopada mnie panika,jak wytrzymam kolejny dzien,czy wyrobie sie z wydatkami,kto odbierze dziecko,gdy ja nie bede mogla,za co kupie jej sandaly,co bedzie za tydzien. Nie mam domu,do ktorego moge wrocic,gdy mi sie nie uda,nie mam rodzicow,nikogo. I jeszcze to mieszkanie...szczerze mowiąc,nie wiem,co się z nami jutro stanie. Nie chcę od Was kasy,o nie, tylko się wyzalić. Mam internet-darmowy,dla tych,co mnie zaraz zaatakuja-aero,jednorazowy wydatek 20zl, poszukajcie sobie w necie informacji o tym. Co poczac,gdy juz nie mozna nic zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamarka5680
Niestety nikt nie obiecywał nam, że będzie łatwo, ale to, że mamy pod górkę nie oznacza, że trzeba się poddawać. Trzeba się starać aby było lepiej, narzekanie nic nie dam, chociaż wiem, że czasami trzeba ponarzekać, bo ręce opadają... Jakbyś chciała jeszcze pogadać to szukaj mnie na daymynews.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Surykatka1234
Bardzo wspolczuje na prawde, a nie myslalas moze o wyjezdzie za granice? Kurcze bo jakies sa mozliwosci na zmiane twojej sytuacji? Twoja coreczka tez caly dzien nie widzi, kurde no zle masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze sie trzymam
Dziękuję za słowa rozumienia. Myślałam o wyjeździe za granicę,ale: nie mam za co, nie chcę jechać w ciemno,nikogo nie znam, nie wiem,co miałabym począć z dzieckiem przez pierwsze dni,szukając zatrudnienia,nie mogę,mając małe dziecko,jechać na dziko. I obawiam się,że tata dziecka się nie zgodzi,bo to by utrudniało mu kontakt. Musiałabym zdobyć jakąś sądową zgodę albo pozbawić go praw rodzicielskich,a tego nie chcę. Szukam innej pracy,ale to,co się teraz dzieje na rynku,to jakiś żart. Jeszcze parę lat temu miałam po 10 zaproszeń na rozmowy w tygodniu,musiałam wybierać,komu odmówić,a dziś ogłoszeń mało,warunki zatrudnienia mizerne i na dodatek, nie oddzwaniają,również gdy obiecują,że zrobią to nawet w razie odmowy. Nie mam wielkich wymagań finansowych,ale jak na złość ostatnio wszyscy uważają,że 1300zł to świetna pensja. Tylko jak się z niej utrzymać. Nigdy nie zarabiałam tak słabo,jak teraz. Połowa rzeczy spakowana...wywiozę je do mieszkania znajomych na przetrzymanie. A co ze mną i córką,nie wiem. Wiem,że nie można się poddawać,ale już mi się skończyły pomysły. To ja zawsze ratowałam wszystkich,pomagałam,a teraz sama nie wiem,co zrobić ze swoimi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×