Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Muszę wybrać między cc a sn, a nie potrafię.

Polecane posty

Gość gość

Witam Wiem, że brzmi to dość infantylnie, ale nie potrafię podjąć decyzji. Pierwszy poród był poprzez cc, gdyż było brak postępu w porodzie, wody odeszły a zero rozwarcia, byłam już po terminie. Ponieważ od pierwszego porodu minie 1,5 roku lekarz pozwala mi wybrać formę porodu. Wiem, że nie zdecydujecie za mnie, ale chciałam wiedzieć czy któraś mama urodziła sn drugie dziecko mimo że pierwsze nie dała rady sama urodzić. Będę wdzięczna za Wasze doświadczenia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polopik
tak, ja rodzilam druga corkę sn i bardzo załuję, ze pierwszy porod skonczyl sie cc, to był koszmar, bol, rana długo sie goila a po sn po 2 godzinach bylam pod prysznicem, w tym samym dniu SAMA zajmowalam się malutką jak dla mnie tylko sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam corke 9 miesiecy i juz zbieram kase gdybym za pare lat zaszla to place i mam cc porod sm byl straszny nie wspominam go dobrze...23 godziny meki i godzina parcia az wody mislam zielone sle ich to nie ruszalo... gdy dziecko sie urodzilo polozna powiedzoala mi ( dobra znajoma ) krora przyszla na xmiane 10 min przed urodzeniem ze jeszcze 30 minut dluzej a dziecko urodzilo by sie martwe corka dostala 5 pkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abuzabi
rozumiem, że ciężko jest podjąć taką decyzję, ale musisz sama zdecydować, nikt Ci w tym nie pomoże i nie sugeruj się tym jak było u innych. U mnie była pierwsza cesarka ale po kilkunastu godzinach źle prowadzonego porodu, gdy zanikło tętno dziecka to szybko na cc-za długo zwlekały położne bo lekarz dał przykaz, że jak do 16ej nie urodzę to na cc. Małego wyjęli o 16:30-dostał 3pkt Ap.. Drugi poród miał być 20 miesięcy po cc, ale lekarz nie pytał jak chcę rodzić. Rodziłam sn, już bez męża bo był z małym. I wiesz, nie wiem co było gorsze. Zwyczajnie nie wiem. Po pierwszym byłam wymęczona, rana strasznie bolała, b.długo. Zejście ze szpitalnego wysokiego łóżka zajmowało mi chyba z 5 min. Nie mogłam się wyprostować itd. Masakra. Połóg 8 tyg. Drugi poród sn-7godz. Oszczędzę szczegółow. W każdym razie połóg o wiele gorszy niż poprzedni trwał 6 tyg. Co do Ciebie to jeśli dobrze czułaś się po cc to sugeruję też cesarkę, bo sam poród bez cierpienia a tam na dole zostaniesz nienaruszona. Dla mnie nacięcie to było okaleczenie... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abuzabi
rozumiem, że ciężko jest podjąć taką decyzję, ale musisz sama zdecydować, nikt Ci w tym nie pomoże i nie sugeruj się tym jak było u innych. U mnie była pierwsza cesarka ale po kilkunastu godzinach źle prowadzonego porodu, gdy zanikło tętno dziecka to szybko na cc-za długo zwlekały położne bo lekarz dał przykaz, że jak do 16ej nie urodzę to na cc. Małego wyjęli o 16:30-dostał 3pkt Ap.. Drugi poród miał być 20 miesięcy po cc, ale lekarz nie pytał jak chcę rodzić. Rodziłam sn, już bez męża bo był z małym. I wiesz, nie wiem co było gorsze. Zwyczajnie nie wiem. Po pierwszym byłam wymęczona, rana strasznie bolała, b.długo. Zejście ze szpitalnego wysokiego łóżka zajmowało mi chyba z 5 min. Nie mogłam się wyprostować itd. Masakra. Połóg 8 tyg. Drugi poród sn-7godz. Oszczędzę szczegółow. W każdym razie połóg o wiele gorszy niż poprzedni trwał 6 tyg. Co do Ciebie to jeśli dobrze czułaś się po cc to sugeruję też cesarkę, bo sam poród bez cierpienia a tam na dole zostaniesz nienaruszona. Dla mnie nacięcie to było okaleczenie... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelkowa mama.
Dla mnie tylko cc. Miałam 3 lata, miałam tydzień temu. Czuję się super, szybko doszłam wtedy i teraz dochodzę do siebie. Dla mnie to komfort. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aduś.
Moje drogie Panie, Weźcie pod uwagę fakt, że CC jest operacją brzuszną, zgodnie z prawem nie bez powodu wykonywaną w sytuacjach koniecznych bądź nagłych. Wszystko pięknie, gdy mamy do czynienia z pacjentką zdrową, bez obciążeń chorobowych, dobrze reagującą na znieczulenie i taką, która nie będzie wymagała w przyszłości innej operacji w obrębie jamy brzusznej. A może być różnie. Oczywiście, poród drogami natury też może być powikłany, ale jest to właśnie ta droga, jaką zgodnie z prawami natury dziecko powinno przyjść na świat. Czy wiecie np. że dziecko przeciskając się przez kanał rodny pozbywa się zalegających w jego drogach oddechowych wód płodowych, smółki itd? Czy wiecie, jak ważny jest dla dziecka pierwszy kontakt z ciałem matki w celu skolonizowania ciała naturalną florą bakteryjną? Albo to, jak ważne jest przystawienie dziecka do piersi już w pierwszych godzinach po porodzie, aby prawidłowo pobudzić laktację? CC niestety uniemożliwia nam wiele z tych rzeczy. Wiąże się również z bólem - nie da się go uniknąć, wcześniej czy później i przede wszystkim z ograniczonym kontaktem z dzieckiem w pierwszej dobie po porodzie. Poród drogami natury może być wspaniałym przeżyciem, warto się do niego dobrze przygotować, zarówno psychicznie jak i fizycznie, znaleźć dobre miejsce na poród i mieć na ten poród pomysł, nie dać sobą sterować. Oczywiście, każda z nas ma pewne predyspozycje, są rzeczy których zmienić nie możemy, ale na zdecydowaną większość mamy wpływ, trzeba tylko trochę się wysilić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 625
Nie wiem o czym bredzisz paniusiu ale ja mialam cc i zaraz po wyciagnieciu malego z brzucha dostalam go na piersi jeszcze z kawalkiem pepowiny byl , podczas gdy bylam szyta polozna zwazyla zmierzyla i dostalam synka z powrotem ,zaraz dostal cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła urodzić wolałabym
sn ale byłam w takie samej sytuacji i zdecydowałam się na cc, lekarz dawał mi małe szanse na bezproblemowy poród. umówiliśmy się na termin,przyszłam rano na czczo, za 2 godziny miałam dziecko, 10 minut po przywiezieniu mnie z sali operacyjnej przynieśli dziecko i 12 h leżało na moim brzuchu ssąc pierś, z przerwami na sen, miał bardzo silny odruch ssania :) zaraz po cc przyszedł mąż. W nocy wzięli dziecko na 3h ale płakał i prosiłam żeby przynieśli z powrotem, po 3 dobach wyszliśmy do domu. Wszystko robiłam przy nim sama, mąż po pracy ogarniał i gotował obiad. Jak przestał wisieć na piersi koło 8 tygodnia, byłam zupełnie na chodzie jakbym nie miała cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję bardzo za odzew, oczywiście wiem i nadmieniam raz jeszcze, że nikt za mnie nie zecyduje tylko ja sama, ale miło jest poznać doświadczenia innych mam, które były w podobnej sytuacji. Co do wpisu na temat cc-operacji, wiemy o tym że to operacja, każda która to przechodziła nie miała zapewne wątpliwości, że jest OPEROWANA. Ja pierwsze chciałam rodzić sama, ale po dwóch dniach wywoływania jedynie odeszły wody i były skurcze i nic poza tym więc żeby dziecka nie trzymać bez wód zrobili cc, jak tylko przewieziono mnie na sale pooperacyjną, dostałam synka do karmienia, dziś w większości szpitali pilnują tego aby dziecko jak najszybciej miało kontakt z matką i pomagają przy karmieniu, to co piszesz co zamirzchłe czasy, albo jeszcze przestarzałe szpitale. Żeby nie było, nie piszę że cc jest lepsze od sn czy na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama miala najpierw cc na zyczenie (oplacona) drugi raz chciala juz rodzic sn i tak bylo i byla bardziej zadowlona z sn pozniej jeszcze raz tak urodzila moja przyjaciolka tez miala pierwsza cc a druga sn i i chwalila sobie bardziej porod sn ja rodzilam 2x sn i nie wyobrazam sobie inaczej, nie bylam cieta, nie peklam, zero blizny, szwow, sex bardzo szybko ale...moje dzieci byly male /3 kg jakbym miala urodzic dziecko 4 kg to wybralabym cc dodam ze 1 moj porod sn tez byl bardzo dlugi bo akcja siadala za to drugi poszedl expresowo w 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pierwszy synek właśnie ważył 4 kg ale tego dowiedziałam się już po cięciu. Moja decyzja też będzie zależała właśnie od wagi dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do idiotek które wymuszają cc
.Wczoraj w szkole rodzenia położna z wieloletnim doświadczeniem opowiadała, jakie "zagubione" są dzieci siłą wyciągnięte z łona mamy (cc), zupełnie inne niż dzieci rodzone SN, często mają tez problemy oddechowe. Zwłaszcza jeżeli cc jest planowane, bo jak wypada nagle podczas akcji porodowej (normalnej ze skurczami), to nie jest tak źle. Powikłania po cc tez są masakryczne, np. zatrzymanie wewnątrzmaciczne odchodów płodowych (krew, wyściółka macicy), megabolesne, zagrażające życiu i kończące się zabiegiem. Dzieciątko zamiast do mamy, jak przy SN ląduje w obce ręce, a bardzo ważne jest aby w tych pierwszych chwilach byli przy dziecku mama i tata. To jest udowodnione, że na nich dziecko reaguje zupełnie inaczej niż na obcych czy nawet dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła urodzić wolałabym
tak na pewno dziecko chce do taty ;) z pewnością lepiej jak dziecko szybko rodzi się sn niż przez cc ale nie zawsze tak jest, raczej sporadycznie. Miałam 2 cesarki i karmiłam piersią w tym drugie ma 14 miesięcy, nadal karmię i nie znam drugiego tak wesołego i odważnego dziecka, mądre owszem pierwsze było tak samo i szybko rozwijały się ruchowo. O zdrowiu nie będę mówić żeby nie zapeszać ;) Co po porodzie sn jak matka wsadzi do łóżeczka i dziecko ma grzecznie leżeć,pachnieć i nie przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła urodzić wolałabym
do idiotek które wymuszają cc - a ty już jakieś dziecko urodziłaś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze ceseraka tylko i wyłacznie ja rodziłam pierwsze dziecko 20 h i p******* taki poróó naturaly zrobili ma cesarke bo juz siły nie miałąm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o opiekę nad kobietą po cc to owszem, trafiają się placówki, gdzie jest wystarczająca liczba personelu i położne chętnie pomagają zająć się noworodkiem, ale wg moich obserwacji - bardzo rzadko. jestem studentką położnictwa i odbywałam praktyki już w wielu miejscach, więc wiem jak to wygląda. położne się z nas śmiały, że tak się przejmujemy paniami po CC, bo w normalnych warunkach, gdy nie ma studentów, to noworodki są przywożone do mam tylko w czasie odwiedzin ojca, resztę czasu spędzają na oddziale noworodkowym, gdzie też bardzo często odbywa się ich pierwsze karmienie. ja nie mówię, że cc to zło, tragedia, że nie powinno się go robić - absolutnie nie. cc jest dobrodziejstwem rozwoju medycyny, bo pozwala ratować życie zarówno mamy jak i dziecka, ale musimy podchodzić do tego z umiarem i pamiętać, że poród w sytuacji fizjologicznej powinien odbywać się drogą pochwową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja myslę, ze jak miałaś jedno cc to dobrze jest iść za ciosem. Bliznę będziesz miała jedną i tą sama a tam na dole będziesz chociaż nienaruszona. To samo radziłabym kobiecie, która ma za sobą 1 poród sn- żeby rodziła sn drugi raz (chyba, ze by się bała- co ja szanuje w pełni i nie ma wtedy dyskusji). cc na pewno boli mniej. Jest to operacja- każdy głupi nawet facet operacje przezyje, a porodu facet już by właśnie przez ból nie przeżył D: i jest to udowodnione, więc... jednak sn boli zdecydowanie bardziej :) po którym dłużej się dochodzi? reguły nie ma. Po cc najgorzej jest do pierwszego wstania, z dnia na dzień jest duży postęp jeśli chodzi o samopoczucie, jednak potrafią być komplikacj i kobiety dochodzą do siebie dużo dłużej. tak też jest z porodem sn- ile znam kobiet, które po 2 m-ce na tyłku usiąść nie mogły? Także reguły nie ma Ja na Twoim miejscu wolałabym mieć 2 cc- z resztą sama taką właśnie decyzję podjęłam ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani co miała praktyki na położnictwie ;P Własnie to jest dbanie o pacjentkę. Kobieta po cc ma ten komfort, ze na życzenie jej zabiorą dziecko na cała noc, przyniosą kiedy będzie chciała lub kiedy akurat będzie miała kogoś do pomocy. Taka matka jak nie czuje się na siłach to w opiece nad dzieckiem ma pomoc. Zaś kobiety po sn każdy ma w nosie :D żeby nie wiem jak ciężki był poród,m żeby baba popękana była wte i we wte to nikt jej dziecka na noc nie zabierze tylko musi się nim opiekowac bez przerwy- to dopiera dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixidixiikotdżinks
Stoję właśnie przed identycznym dylematem, poród w listopadzie więc jeszcze trochę czasu zostało na podjęcie decyzji. 3 lata temu urodziłam synka przez cc-położenie miednicowe, teraz lekarz każe się zastanowić twierdzi, że jestem w komfortowej sytuacji bo mam wybór, tylko ja coś mam w ciązy zaburzony proces decyzyjny i odczuwam dyskomfort z tego powodu:)Po cc czułam się źle ponad 2 tygodnie, ale teraz już ledwo co pamiętam z tamtego okresu, boje się sn bo boimy się nieznanego jednak wiem że sn jest naturalny, a co naturalne zdaje się być właściwsze. Odnośnie cc to natychmiast po wyjęciu synka położono mi go na piersi na czas zaszywania rany, nie było też kłopotu z karmieniem, o ile dobrze pamietam to jeszcze tego samego dnia pił moje mleko. Poczytam jeszcze przegadam temat z mężem i w końcu się sprawa wyklaruje. Daj znać autorko ku jakiej opcji bedziesz się bardziej skłaniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wy kobiety dziwne jestescie,po cholere z wyboru dawac sie kroic? Jesli nie ma medycznych wskazan co do cc to na co Wam ona co? Cykacie sie rodzic silami natury? A przeciez prawie kazda tu taka ekologiczna niby jest heheh zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe dlaczego zony lekarzy rodza cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba tylko te glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w niemalze identycznej sytuacji z ta tylko roznica ze mi lekarz powiedzial ze nie widzi przeciwwskazan do porodu sn bardzo bym chciala zeby lekarz pozwolil mi wybrac, ani sekundy bym sie zastanawiala tylko decydowalabym sie na cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci chca,ale rodzic to juz nie.Najlepiej jak by to ktos za Was zrobil prawda? Ja pierwsze dziecko rodzilam przez CC nie z wyboru,ale z koniecznosci oczywiscie zdrowie i zycie dziecka bylo najwazniejsze,ale dobrowolnie nigdy przenigdy bym sie na CC nie zdecydowala,drugie dziecko rodzilam sn chociaz namawial mnie lekarz na cc ,bo jak jedna byla to i druga tez moze byc,czyli podejscie tasmowe,wskazn do cc przy drugim dziecku nie bylo zadnych. Teraz jestem w 3 ciazy i tez na zadna cc sie nie godze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka wcale nie jest taka straszna. Oczywiscie jesli nie ma przeciwskazan to chyba lepiej rodzic sn. Ale jesli masz jakiekolwiek obiekcje to cc tez jest OK. Mojemu dziecku po urodzeniu cc podano FFbaby, by dostarczyc właściwych bakterii do układu pokarmowego, identyczne jak te które kolonizuje z dróg rodnych mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×