Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowanna

O co tu kaman?

Polecane posty

Gość zdezorientowanna

Hej! Pozwolę sobie przekleić z uczuciowego, może tu znajdzie się ktoś mądry. Jak się pewnie domyślacie rozchodzi się o faceta, a dokładniej mojego kolegę z którym znamy się prawie 2 lata. Nie wiem co się dzieje, zazwyczaj mój zachwyt mężczyzną trwał góra miesiąc a potem totalna znieczulica albo wręcz irytacja jego osobą, w ostatnim przypadku też tyle trwało, ale dla odmiany znieczulicy ani irytacji nie było tylko sympatia ale też już bez pożądania - dla mnie to i tak było wyjątkowe, bo tak chyba wygląda miłość, i owy osobnik został moim mężem. Jemu też z czasem minęło, ale również twierdzi, że to normalne i zawsze tak jest, że z czasem namiętność wygasa. Więc jak mam rozumieć to, co się dzieje ze mną taraz? Na widok kolegi zawsze serce przyspiesza i łaskocze w podbrzusza, język się plącze i myśli krążą wciąż tylko wokół jednego. I mam wrażenie z każdym dniem jest coraz gorzej. Czy kiedyś to wreszcie minie? Wie ktoś o co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanna
To nie jest miłość prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumek6587
Miłość to raczej nie jest a raczej pożądanie i zauroczenie, może nawet fascynacja tym kolegą. Nie wiem dokładnie, bo nie byłam w takiej sytuacji. Może ktoś z forum daymynews.pl będzie wiedział jak to jest, bo może był w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że chociaż trochę Ci pomogłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×