Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liniażyciasięwypala

Konfrontacja z byłym...Co zrobić?

Polecane posty

Gość Liniażyciasięwypala

Witam! Mija ponad 2 lata kiedy mnie zostawił i bez słowa odszedł,potem mieliśmy sporadyczny kontakt przez internet.Próbował kontaktu ja się na nim wyżyłam i powiedziałam co sądzę.Później miałam wyrzuty mimo tego,że nie powinnam ich mieć.Zaproponowałam spotkanie żeby w końcu porozmawiać jak ludzie..niby był chętny ale coś tam wymyślił,że zajęty.A ja jestem już półtora roku w nowym związku i chciałabym żeby tamta historia się po prostu zakończyła.Były w złości napisał mi,że w tym życiu się już nie zobaczymy a ja ciągle mam ochotę go zobaczyć i skonfrontować to co było.Czuję,że oszukuje mojego chłopaka,choć go kocham to były ciągle jest obecny w moich snach,myślach.Nie chce tego już,idealizuje go bez sensu,a to on mi zrobił świństwo.Wydaje mi się,że ta historia nie zakończy się dopóki się z nim nie spotkam.Co byście zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liniażyciasięwypala
Temat miał być na uczuciowym,ale źle nacisnęłam...Dodam tylko,że wiem gdzie mój były przebywa w czasie wolnym i myślałam żeby tam niby przypadkiem wpaść i zobaczyć reakcję.Sama nie wierze w to co piszę,ale różne myśli przychodzą mi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olakolam
Jestem w podobnej sytuacji. Mnie też zostawił bez słowa, z dnia na dzień. Kiedyś miałam ochotę się z nim spotkać, żeby porozmawiać jak ludzie - zakończyć to wszystko tak jak się należy, ale z biegiem czasu stwierdziłam, że to jest bez sensu, wiem na sto%, że nic do niego nie czuję, i że jestem szczęśliwa w obecnym związku. Teraz jestem z dobrym człowiekiem, któremu były nawet do pięt nie dorasta. Nie warto niszczyć tego co jest. Jeżeli spotkałabym go gdzieś na ulicy, zaproponowałby kawę, to może bym się zgodziła, ale traktowałabym go na pewno jak znajomego z przeszłości, z którym pewnie bym o pogodzie rozmawiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liniażyciasięwypala
Mój chłopak też uważa,że idealizował kiedyś pewną osobę i że właśnie takie spotkanie pozwala racjonalnie spojrzeć na tą sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantastyczny temat!!
Wydaje ci się, że jak się z nim spotkasz, "wyjaśnisz" to i owo, niby zakończysz wszystko to przestaniesz o nim myśleć jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? To nie automat - to tak nie działa - zwykłe samooszukiwanie się, próba ucieczki od tego, co było. A jak się z nim zobaczysz, to skąd wiesz jak to na was oboje podziała? Plany, planami, a serce swoją drogą. Zawsze mnie ciekawiło jak to jest, że jest się z kimś rok, dwa, trzy, kocha się go a myśli i śni o byłym? Ciekawa jestem, bo nie znam takiego dziwnego uczucia. Skoro ktoś siedzi mi w głowie, to chyba powinno się z nim być, a nie próbować zapomnieć w ramionach innego. Ale skoro już się z nim rozeszłaś, to po jakiego kołka utrzymujesz z nim jakikolwiek kontakt? Wystarczy się nie spotykać, odciąć i olać sprawę a nie kombinować ze spotkaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fantastyczny temat ma rację! Spotkasz się z nim, a następny Twój topik to będzie: "Nie mogę przestać byłego, mimo, że jestem w związku"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fantastyczny temat ma rację! Spotkasz się z nim, a następny Twój topik to będzie: "Nie mogę przestać byłego, mimo, że jestem w związku"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liniażyciasiewypala
Chciałam zaznaczyć,że to on zostawił mnie a nie ja jego! I to ja płaciłam największą cene za to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×