Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak na niego wpłynąć?

Polecane posty

Gość gość

mój facet mieszka na drugim końcu polski, piszemy ze sobą wtedy kiedy możemy i z reguły jest tak, że on ma czas zawsze, bo pracuje w domu, a ja tego czasu mam mało. zawsze mu piszę o której będę w mieszkaniu, zawsze mu piszę ile czasu mam na rozmowę, a on i tak w tym czasie robi 10 milionów innych rzeczy typu przeglądanie stron internetowych albo filmów na youtube i w rezultacie nie gadamy w ogóle. sytuacja z dzisiaj - piszę mu, że nie mam internetu w mieszkaniu, ale mam na uczelni, więc możemy porozmawiać przez 40 minut w przerwie moich zajęć, siadłam do gg, napisałam do niego, od razu odpisał, znowu napisałam... i odpisał po 20 minutach kiedy musiałam się zwijać :o a później ma do mnie pretensje, że przez mój tryb życia w ogóle nie rozmawiamy. zawsze tak jest, potrafi mi nawet odpisywać z przerwą trzygodzinną, bo w trakcie rozmowy włączył sobie grę i zapomniał mi powiedzieć. milion razy już z nim rozmawiałam na ten temat, wiecznie się kłócimy, bo on wiecznie winę na brak rozmów zrzuca na mnie, a i tak ma wszystko to co mówię gdzieś. piszę mu, że przychodzę do domu o 21 i możemy spokojnie pogadać, on mówi, że poczeka, ja przychodzę i do niego piszę, a on odpisuje o 23:45, że oglądał super film i teraz idzie spać. ręce mi opadają, jak mam na niego wpłynąć? nie wymagam rozmowy od rana do nocy, ale mógłby trochę dostosować swoje rozrywki do mojego planu dnia i poświęcić mi chociaż godzinę albo się mnie nie czepiać. macie jakiś pomysł? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieliśmy problemu
za moich czasów nie było Internetu,komórek i rzadko kto mial stacjonarny i komunikacja była,pisaliśmy czułe listy ach co za romantyzm,mieliśmy tyle cierpliwości,wyczekiwaliśmy znaku życia od chłopaka,który tak jak mm mieszkał na drugim końcu Polski a wy się tak nie szanujecie !!!! oj dzieciaczki,dzieciaqczki?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie obecne życie jest strasznie zrypane moim zdaniem, przez ten dostęp do drugiej osoby na miliony sposobów już chyba w ogóle nie ma romantyzmu, atmosfery oczekiwania, tęsknoty :o ja pamiętam czasy normalnych listów i chyba bardziej się dbało o takie znajomości, a teraz ma się wszystko w d***e, bo przecież zawsze i o każdej godzinie można coś do kogoś napisać i być w stałym kontakcie, więc o wiele prościej odłożyć odpisanie komuś. lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×