Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maliii

podróż/wakacje w ciąży

Polecane posty

Gość maliii

Witam. Planuję urlop, niedaleko, bo nad polskim morzem, za granicę nie wyjeżdżam. Będę wtedy na przełomie 4 i 5 miesiąca ciąży. Mam pytanie, które może wyda się komuś drobiazgowe, ale dla mnie jest bardzo ważne. Otóż, podróż (jedziemy samochodem) w jedną stronę będzie trwała ok. 8 godzin. Czyli w sumie zapowiada się 16 godzin wibracji, a w przypadku niektórych polskich dróg i podskakiwania :). Zaznaczam (bo może niektóre 'ciężarówki' tego nie odczuwają), że dla mnie nawet krótka podróż autem w ciąży jest męcząca. Oczywiście nie w sensie bólu, tylko jeśli chodzi o wibracje, pulsowanie, wrażenie podskoku w brzuszku itp Nie wiem co robić, miejsce w hotelu zarezerwowane (kiedy jeszcze nie byłam w ciąży) zaliczka wpłacona, dziecko i mąż nastawieni na wakacje a ja pełna obaw... czytałam, że podczas dłuższych wibracji płód może ulec nawet mikrouszkodzeniom! Żałuję, że to przeczytałam, bo teraz mam to w głowie, oj błąd-czytać wszystko, bo czasem im więcej człowiek wie, tym bardziej panikuje. Doradźcie mi, co robić (inna podróż niż samochodem nie wchodzi w grę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliii
nikt nie jeździł w 4/5 miesiącu w dalszą trasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jedź pociągiem :) wibracji mniej niż w samochodzie, możesz kuszetkę wziąć nawet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego inna podróż nie wchodzi w grę. Jak masz się męczyć 8h to czy nie lepiej wziąć kuszetkę (pociąg). Mąż może jechać autem jak koniecznie chce i odebrać cię z dworca. W pociągu możesz w każdej chwili wstać, przejść się i iść do toalety, jak weźmiesz kuszetkę to przespać się w wygodnej pozycji. Ja osobiście nie odczuwam negatywnie jazdy samochodem (4mc) ale nie jeździłam autem w tak daleka trasę, pociągiem za to b. często podróżuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jechałam i jakos nic nam nie było tez 8 godz z pld Polski czasem nie warto czytac za duzo w necie bo polowa info to głupoty jak mi powiedziała moja ginekolog , jesli dobrze sie czujesz wiesz ze jest ok bo chodzisz do lekarza przeciez to nie rozumiem czego sie boisz o jakich mikrourazach czytałas ??? przeciez mozecie podroz podzielic na 2 tury nawet z noclegiem w polowie trasy pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobne obawy. Mamy jechać 600 km od domu a ja bede na początku 8 mca ciąży. Nie boję się wibracji podróży tylko faktu ze będę tak daleko od domu i mojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie jedzcie i po sprawie na urlopie ma sie odpoczac wyluzowac a nie myslec czy wszystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
A ja podróżowania w ciąży nie pochwalam, to że się nic nie stało nie oznacza, że to bezpieczne i zdrowe dla matki i dziecka. Sama w pierwszej ciąży jeździłam pociągiem 2 razy w tygodniu, ale samochodem tylko kilka razy /po 200km/ i kiepsko to zniosłam, bardzo drętwiałam i źle się czułam, czułam ucisk. Drugą ciążę leżałam, ale miałam moment, kiedy było lepiej i planowałam "przemieścić się" nad morze i tam odpoczywać. Mój lekarz zabronił ze względu na podróż, powiedział, że już lepiej samolotem lecieć niż samochodem po polskich drogach... Jeżeli ciąża nie jest zagrożona to w sumie nie ma przeciwwskazań do podróży, ale na pewno jest to obciążające i dla Ciebie i dla dziecka. Ja odwoływałam swoje wakacje, zaliczki niektóre przepadły, jedną odzyskałam... może mąż sam może pojechać z dzieckiem, albo dziadkowie? Jeżeli bardzo chcesz jechać to może faktycznie pociągiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliii
Męża samego nie puszczę :). Czekam na wizytę (za dwa tyd u gin.) jeśli powie, że wszystko ok to jadę, najwyżej będę bardzo często robić przystanki. Jeśli natomiast okaże się, że coś nie tak (w poprz. ciąży musiałam leżeć) to oczywiście nie pojadę. Trochę zresztą dziwi mnie to moje samopoczucie w samochodzie. Koleżanki jeżdżą non stop w ciąży i to w dalekie trasy i żadnej nic nie jest. Nie wiem dlaczego u mnie takie dziwne wrażenie, że zaraz się wszystko oderwie, macica wyleci a ja pęknę :). Chyba to kwestia psychiki. Rozważę jeszcze z mężem podróż pociągiem, zobaczę ile mogłaby trwać, jakie są połączenia. Choć w sumie pociągiem bardziej mnie telepie niż np na autostradzie autem. Pozostaje też kwestia bagaży, kilka dużych pak mąż nie będzie w stanie sam ciągnąć. Muszę się zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ciaza nie jest w zaden sposob powiklana, to pod warunkiem, ze bedziecie robic postoje, to nic ci sie nie stanie. Ja jezdzilam do konca ciazy samochodem, rowniez jako kierowca dalekie trasy, pow. 500km I poza tym, ze czulam sie wieczorem zwyczajnie zmeczona, nic nie bylo. Ciaza donoszona bez problemu. Poza tym w 4/5 miesiacu to nawet jeszcze pewnie brzucha nie widac I nic nie utylas, wiec naprawde nie ma powodu, zeby czuc sie nie teges w aucie (przy zdrowej ciazy). Bardziej bym sie przejmowala juz tym dzieckiem, ktore juz sie urodzilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliii
:) nie, moja córka momentalnie zasypia w samochodzie, zawsze czuje się dobrze, nie wymiotuje itd wiesz, polepszył mi się humor. jeśli oczywiście gin nic złego nie stwierdzi jadę i zamierzam się świetnie bawić dzięki za wszystkie wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam w 7 mies ciąży w tamtym roku nad mozem beznadzieja droga to meczarnia az się plakac chciało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×