drugie dziecko w mojej sytuacji

mam 29 lat, mój synek ma 2 latka, zaczynam myśleć o drugim, bo nie chciałabym żeby między dziećmi była zbyt duża różnica, ale...pracuję obecnie na pół etatu i mało zarabiam, umowę mam do końca 2014r, potem juz raczej jej nie przedłużą. Nie mamy kredytów, mąż zarabia przeciętnie, nie żyjemy w luksusie, ale nam nie brakuje. Mam ten komfort, że przy dziecku pomaga mi mama i teściowa i nie muszę posyłać do żłobka czy szukać niani.

Ile zarabia mąż a ile ty? Masz umowę na czas określony czy jakas smieciowa (kwestia ewentualnego zwolnienia itd)? Macie kredyty? Jakie warunki mieszkaniowe? Ile wam zostaje na życie? Co mąż sądzi na temat? Mało podalas danych, ciezko coś doradzać.

Bardzo dobry czas na drugie dziecko. Jak piszesz i tak ci nie przedłużą umowy a gdy zajdziesz w ciążę dostaniesz roczny macierzyński. Oboje pracujecie, latka lecą. Znakomita większość par z gorszą sytuacją decyduje się na drugie/trzecie/koleje dziecko. Nic tylko działać.

- nasze pensje są kwestią względną, bo dla jednych to mało, dla innych w sam raz, powiedzmy że jesteśmy w stanie odłożyć jakiś 1tyś zł miesięcznie; nie szalejemy jakoś, ale dla nas takie życie jest ok - ja mam umowę na czas określony - nie mamy kredytów, mieszkamy w domu z teściami, obecnie mamy 2 pokoje własne, ale mamy jeszcze możliwość wyremontowania strychu+u teściów na dole jest jeden pokój wolny

up

up

Moim zdaniem macie b. dobre warunki. Po macierzyńskim możesz szukac nowej pracy.

Ja bym się zdecydowała na twoim miejscu.