Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pixi12

Wasze zdanie na temat onanizmu

Polecane posty

Gość panzerkardinal
a bo malo tego na necie? :D poza tym ochotnikow pelno przy byle okazji, dziwne ze jeszcze nie widzialas... czy to na ekranie czy w naturze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem chętny
już byłem na takich spotkaniach gdzie pokazywałem paniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ekranie widziałam już kilka razy. Chodzi mi o zobaczenie na żywo , słyszeć i widzieć reakcje faceta , móc obserwować z bliska . Jakoś nie spotkałam chętnych , którzy by się na to zgodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panzerkardinal
to trafilas w odpowiednie miejsce, zarzuc tylko mailem albo prztyblizona lokalizacja, a zaraz bedziesz miala oferty. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zainteresowanej
ja wlkp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zainteresowanej
ja wlkp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to kurde daleko, bo ja mazowsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem o
Tak się składa że jestem takim onanistą, mam 28 lat. bardzo lubię to robić, onanizuje się często i długo. Mam żonę ale ona czasem tygodniami nie ma ochoty.. W sumie bardzo chciał bym ją pieścić i kochać codziennie ale się nie da.. Parę lat temu jeszcze przed ślubem potrafiła się kochać jak dzika... W sumie jako że onanizuje się chyba odkąd miałem 10 lat, tak dalej to robię. Pewnie jestem uzależniony ale w sumie nie mam innego wyjścia a po drugie lubię to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panzerkardinal
"Parę lat temu jeszcze przed ślubem potrafiła się kochać jak dzika..." to co jej sie tak z czasem odwidzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uprawianie seksu masturbacji itp. jest największą dewiacja i zboczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panzerkardinal "Parę lat temu jeszcze przed ślubem potrafiła się kochać jak dzika..." to co jej sie tak z czasem odwidziało? BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB Komentarz: pomyliłeś chłopie pojęcia, gdyż prawidłowo ma być: ...bo parę lat temu się p********a jak dzika, a taraz potrzebuje miłości. Notabene, każda miłość prowadzi do seksu, lecz nie każdy seks do miłości. Masz tu genialną def. miłości: wild_wind (07-08-2005 11:55:00) Odpowiedz cytując Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panzerkardinal
bardzo to piekne co przytaczasz, i ach, jakie idealistyczne... ale niestety realne w - na moje oko -1/100 przypadkow. Czyli jak dla mnie wartosc pomijalna niestety, Z drugiej strony, cialo sie przyzwyczaja do bodzcow - wszystkich - wiec trudno sie dziwic. Fakt pozostaje faktem. Kiedys "cos" tam bylo, dzis juz nie ma. U mnie w miescie rok czy dwa temu rozwodow bylo chyba wiecej niz slubow, wychodzilo 11 na dzien. Takie zycie. Im szybciej sie do tego przyzwyczaimy tym lepiej. btw, mam znajome, ktore nie sa bynajmniej jakies bardzo szczesliwe w malzenstwach, ale poped wciaz im dopisuje, wiec to chyba nie regula - i raczej o upokorzeniu nie wspominaja. mniejsza o to, nie robmy offtopu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem o
fajnie by było gdyby to tak wszystko z miłości itp. niestety uważam że w seksie jest duża doza chemii hormonów i instynktu, nie wiem jak to jeszcze można opisać. Miłość miłością ale dla swoich jąder tego nie wytłumaczysz. Trzeba jakoś rozładowywać napięcie żeby się na przykład nie kłócić z powodu braku seksu ciągle. Dlatego myślę że onanizm jest dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×