Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama z problemem!!!

Jak nauczyć 11 miesięczne dziecko

Polecane posty

Gość mama z problemem!!!

spać w łóżeczku? Do tej pory spało z nami, ale już powoli mnie to zaczyna męczyć. Jak tylko próbuję go włożyć do łóżeczka to jest wielki płacz, już nie mam pomysłów. Na łóżku zasypia na boku, leże koło niego i mu śpiewam, max 10 min i zasypia, potem go przenoszę do łóżeczka. W nocy po pierwszej pobudce na cycka już zostaje niestety u nas. Macie jakieś pomysły? Ja to chyba za miękka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 11 mies dziecko i jeszcze się budzi w nocy do karmienia ??? Masakra jakaś, mój synek od skończenia 1 miesiąca przesypiał już 8 godzin w nocy :) Pewnie budziłaś go sama w nocy do karmienia co ??? Najgłupsze co może być to budzić niemowlaka w nocy do karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to naturalne i zdrowe, że dziecko budzi się w nocy tak każe mu jego fizjologia, problem jest w tym żeby dziecku udało się usnąć a nie żeby zaczęło buszować w nocy. Jak go nakarmisz w nocy, to nie usypia samo? Może poczekaj aż przyśnie i przełóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z problemem!!!
chciałabym by moje dziecko już mówiło mi mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gaworzy i gada po swojemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkladasz do lozeczka,placze,bierzesz ma rece az sie uspokoi,odkladasz,placze,bierzesz na rece i tak do skutku jak bedzie trzeba to i ze sto razy az usnie,na drugi dzien to samo,az nie przyzwyczaji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z problemem!!!
Nie, nie budziłam dziecka do karmienia w nocy, sam się domaga, próbowałam go przeciągać i wiem, że na pewno się budzi z głodu. Jak wstanie w nocy, zje to usypia przy cycku i owszem mogę go wtedy przełożyć do łóżeczka, ale nie o to tu chodzi.A co do brania na ręce jak płacze w łóżeczku- jak tylko go odkładam to płacze, ostatnio 1,5 godz. to trwało i nic, aż oddechu złapać nie mógł i się poddałam,eh. To wyżej z tym mówieniem to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja swoje dziecko muszę budzić na jedzenie odkąd się urodził! ma 4 mce, a odkąd skończył miesiąc był w stanie przespać 12h.. a tak małe dzieci powinny jeść w nocy, po za tym moje dziecko je głównie w nocy... no ale do tematu: największym błędem jest nauczyć dziecko spać razem z rodzicami w łóżku, odkładaj tj koleżanka wyżej napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko powinno się uczyć samodzielnego zasypiania od pierwszych dni życia. 11m-cy to już troszkę późno. Spanie z dzieckiem to nic złego ale musisz się zastanowić co Ty wolisz. Więcej czasu dla siebie czyli odkładam dziecko do łóżeczka czy bliskość czyli śpimy razem. Ja wybrałam to pierwsze i wcale nie uważam, że był to wybór egoistyczny. Jestem zwolennikiem stopniowego i delikatnego usamodzielniania dziecka. Kiedy mój syn miał 3 m-ce zaczęłam odkłądać go do łóżeczka. Jak zaczynał płakać o brałam go ma ręce i kiedy się uspokajał odkładałam. Przez pierwsze dni miałam wrażenie, że trwa to w nieskończoność ale po tygodniu synek zasypiał bez problemu. Zaczął spać w nocy dużo spokojniej bo kiedy się przebudził to potrafił znowu sam zasnąć. Nie ma nic gorszego niż nauczyć dziecko zasypiać przy piersi, wtedy jeśli się obudzi w nocy to do zaśnięcia znowu tej piersi potrzebuje. 11 miesięczne dziecko jest już dość duże więc jeśli chcesz podjąć taki krok to musisz uzbroić się w cierpliwość bo pewnie potrwa to dłużej niż tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"największym błędem jest nauczyć dziecko spać razem z rodzicami w łóżku" nie zgodzę się z tym! Są różne dzieci, starszy syn od początku spał w łóżeczku, natomiast córka za żadne skarby nie dawała się odłożyć do łóżeczka. Lubiła się poprzytulać, ale tak co miesiąc była próba odłożenia. W końcu mając 6 miesięcy pewnego dnia sobie zasnęła i teraz bez problemu zasypia sama w łóżeczku. Tak więc nie ma co generalizować bo każde dziecko jest inne, poza tym żadna matka swoje dziecko zna i robi to co uważa za słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodząca galaretka
Późno, ale nie za późno..... dasz radę. Też uważam że lepiej od początku uczyć dziecko do wygodnego spania w łóżeczku swoim, oczywiście zapewniając mu wcześniej wiele ciepła, kokon z kocyka i przytualnia - tak do 3 miesiąca życia jest mu to bardzo potrzebne. Potem już bardziej lubi dużą przestrzeń łóżeczka. Moim zdaniem większa krzywda i niesprawiedliwość, to przyzwyczajenie dziecka do wspólnego spania, ciepła mamy, i nagle wyrzucamy malucha z łózka- dlaczego? rzeczywiście nie ma sensu to - wcześniej dziecko potrzebowało ciepła, a roczne już nie potrzebuje? Bzdura.... No ale wracając do tematu - autorko, zaciśnij zęby - po kąpieli, kolacji, bajce, czy jakimkowliek rytuale wieczora - dziecko do łóżeczka. Gdy płacze usiądź na ziemi. Pogłaszcz po głowie, albo przyłóż rękę do policzka. Połóż blisko dłoń. Jak nie pomoże to bierz na ręce, ale odkładaj gdy się uspokoi. I tak do skutku aż zaśnie. Może to potrwa 15 minut, a może 3 godziny...ale musisz to przetrwać. Po tygodniu będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodząca galaretka
tak a propos - to działa. Moje dziecko ma 7 miesięcy - wieczorem zanoszę je do łóżeczka, odkładam, gaszę światło, wychodzę z pokoju i ono zasypia. Czasami jest u nas ktoś z rodziny, albo znajomy - dziwią sie - to już? Już uśpiłaś? Ja mówię - nie, nie uśpiłam, położyłam...a dziecko już raz dwa zasypia samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodząca galaretka - ja robie tak samo jak ty, odkladam do lozeczka I dziecko samo zasypia, tylko ze moja lubi gdy wlaczam jej muzyczke do zasniecia. Mala ma rok i spi sama w lozeczku od urodzenia, przesypia cale noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ktorej kladziesz spac, ze music swiatlo gasic. mnie tez to czeka. syn jest nauczny na bujawce zasypiania, a w nocy przy cycku. ma 6,5m-ca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesnesitelna
chodząca galaretka - Oczywiście, że to działa (gaszenie światła i wychodzenie), ale do pewnego momentu. U mnie też to działało ale do momentu aż dziecko zaczęło sprawnie wstawać na nóżki. Od tego momentu musiałam czekać przy łóżeczku aż mała zaśnie, co i rusz to kładąc ją ponownie, bo przecież tak fajnie jest stać ;) (nie przeszkadzał jej w tym nawet śpiwór)... faza na stanie jej minęła, ale teraz (ma 1.5 roku) zazwyczaj lubi jak się z nią posiedzi aż zaśnie, ale to już nie problem, a nawet przyjemność.... Pamiętam jak ja też mając dziecko w Twoim wieku, byłam dumna że kładę, gaszę światło i wychodzę :P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesnesitelna
chodząca galaretka - Oczywiście, że to działa (gaszenie światła i wychodzenie), ale do pewnego momentu. U mnie też to działało ale do momentu aż dziecko zaczęło sprawnie wstawać na nóżki. Od tego momentu musiałam czekać przy łóżeczku aż mała zaśnie, co i rusz to kładąc ją ponownie, bo przecież tak fajnie jest stać ;) (nie przeszkadzał jej w tym nawet śpiwór)... faza na stanie jej minęła, ale teraz (ma 1.5 roku) zazwyczaj lubi jak się z nią posiedzi aż zaśnie, ale to już nie problem, a nawet przyjemność.... Pamiętam jak ja też mając dziecko w wieku Twojego dziecka, byłam dumna że kładę, gaszę światło i wychodzę :P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z problemem!!!
Chyba będę więc musiała się uzbroić w cierpliwość. Od wczoraj odstawiam małego od cyca, przejdę całkiem na butelkę to próbuj ę z tym spaniem. Narazie po jedzeniu usypia w łóżku. I tak sukces, bo zasypiał tylko przy piersi,eh. Stopniowo do celu, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd sie przyznac ale moj synek ma 18mcy i mam ten sam problem. Nadal podaje mu piers przed snem , potem budzi sie raz w nocy i nad ranem znow je. Mam pytanko do mam. jakie mleko po odstawieniu podawac. MM czy mozna od krowy? jakie wy podawalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZuzi12
moja coreczka tez od poczatku spala w swoim lozeczku z tym,ze bylo dosuniete do naszego lozka zeby bylo wygodniej wstawac na karmienie.po ok 2miesiacach nauczyla sie zasypiac sama i przesypiala tak juz praktycznie cale noce.uwazam wiec,ze najlepiej nauczyc tego dziecko od poczatku..ale-nie ma sie co madrzyc,bo wiem,ze roznie bywa:) w zwiazku z tym proponuje zaczac od oduczenia cyca w nocy-sprobuj zamiast tego dawac wode lub herbatke z butelki,a w ostatecznosci mleko.bardzo czesto gdy dziecko nie dostanie po przebudzenia czegos atrakcyjnego to po prostu odpuszcza,bo nie oplaca sie budzic:) potem zajmij sie przeniesieniem do swojego lozeczka.po pierwsze zapewnij dziecku jakis przedmiot ktory bedzie kojarzylo ze snem-misia,kolysanke,kocyk lub smoczek-jesli uzywa.niech zawsze bedzie razem z nim.potem wytlumacz,ze jest juz duza dzidzia i bedzie spac we wlasnym lozeczku-niech wie co go czeka.nastepnie pozostaje po prostu je polozyc,ucalowac i wyjsc..za kazdym razem gdy maluch placze idz do niego zeby wiedzial,ze jest bezpieczny,powiedz,ze juz noc,ze ma spac i wyjdz.za kazdym razem wydluzaj odstepy miedzy wejsciami i nic juz do malucha nie mow.mozesz poglaskac,ucalowac,ale zero gadania.gdy wstaje-dokladasz go,otulasz i wychodzisz.i tak do skutku..pewnie latwo nie bedzie,ale dokladny plan,ustalone godziny kapieli i snu oraz konsekwencja daja efekty!zareczam:)trzymam kciuki,na pewno sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×