facet się wycofuje

Mauska_kwiatuszka ---------> i co? autorka ma cały czas być elastyczna jak gumka od majtek? bez sensu :( jak facetowi zależy na kobiecie, to się cieszy, jak widzi wzajemność; a jak na takie zwiastuny większego angażowania się reaguje dystansem - no to po prostu nie chce być bliżej i bardziej z tą babką :( autorko, może po prostu coś się kończy...? w związku dwojga ludzi zdarzają się różne rzeczy, konflikty, błędy, wzajemne ranienie się, przyłapanie na kłamstwie, itd. - to nie o to chodzi, żeby tego wszystkiego nie było (wg mnie to nierealne takie bezproblemowy związek) - tylko żeby te większe i mniejsze problemy rozwiązywać i przez to się coraz bardziej do siebie zbliżać; może ten facet po prostu nie chce większej bliskości z Tobą? tzn. jest mu z Tobą dobrze, jak jest dobrze, a jak się pojawiają problemy (np. jak zostanie przyłapany na kłamstwie, powinien przeprosić, może ma jakieś wyrzuty sumienia) - to ta relacja nie jest dla niego aż tak cenna, żeby ponosić koszty ich rozwiązywania :(

G.. Prawda.. Facet to facet ale tego trzeba sie nauczyc..powodzenia

Mój zrobił tak samo. Po roku zerwał bo stwierdził, że nagromadziły mu się drobne sprawy. Nie zależy już mu, choć tydzień przedtem zarzekał się, że kocha (sam, nie oczekiwałam tego od niego). Tak więc nigdy nic nie jest pewne i nie można do końca wierzyć w słowa faceta, bo mimo, że brzmią prawdopodobnie, to często nie mają pokrycia w rzeczywistości. Szkoda, że zdążyłam się zaangażować, całe życie tego unikała, ten raz poszłam na żywioł i dostałam nauczkę. Nie warto być z kimś ...

a mnie strasznie śmieszy dopisywanie ideologii do prostego faktu - jeżeli facet się wycofuje to nie dlatego, żeby rozpocząć grę, nie dlatego, że jest pogubiony ( ach! jak siksy uwielbiają olewkę tłumaczyć pogubieniem!), nie dlatego, że nie wie czego chce ( facet zawsze wie na kogo ma ochotę) - tylko dlatego, że: przestałaś się podobać, spotkał lepszą (w swoim mniemaniu), albo po prostu znudził się relacją, bo zapewne inaczej ją sobie wyobrażał - i tyle.

czterdziecha lubię Cię, dobrze gadasz. Bolesna ale prawdziwa prawda.

czterdziestka, nie chce być niemiła, ale widać wyraźnie, że jesteś bardzo rozgoryczona i że niejeden Cię olał zapewne dla młodszej, współczuję Ci, ale nie siej propagandy i nie mścij się, bo takim zachowaniem nie wnosisz nic konstruktywnego, a chyba o to chodzi w rozmowie, czy też dyskusji, nie? ;)

mylisz się kochanie - niejeden facet olał młodszą dla mnie - po prostu piszę jak jest - im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej dla ciebie BTW - wyluzuj! jest multum facetów na świecie, nie wiąż się na siłę z pierwszym, który kiedyś przez pomyłkę był przez chwilę dla ciebie miły.

wiedziałam, że szybko kontre wstawisz ;)

nie siej propagandy i nie mścij się, bo takim zachowaniem nie wnosisz nic konstruktywnego, a chyba o to chodzi w rozmowie, czy też dyskusji, nie? xxxxxxxxxxxxxxx czym dla ciebie jest konstruktywna dyskusja? - przyznawaniem racji twoim argumentom?

Ty nie jesteś nastawiona na rozmowę, ty po prostu wiesz swoje i tyle.

i żeby nie było! mnie też się zdarzyło, że olał mnie facet - ale nigdy nie usiłowałam zmusić o do związku na siłę - nie, to nie! xxxxxxxxxxx Ty nie jesteś nastawiona na rozmowę, ty po prostu wiesz swoje i tyle. xxxxxxxxx przecież rozmawiamy - i tak samo ja jak i ty piszemy co "swoje wiemy" :-)

nie wiem skąd w Tobie to przekonanie, ze ja go chcę zatrzymać na siłę? Nic takiego nie powiedziałam, przyznałam, że mnie zależy, a to nie to samo. A może to Ty tak robiłaś, że jak Ci na mężczyźnie zależało to trzymałaś na siłę i stąd ten wniosek i tak się iytujesz? ;)

Oj tam dziewczyny nie o to chodzi. To prawda, że faceci to gnojki i zazwyczaj jak się zaczyna dziać coś takiego, jak opisuje autorka to prędzej czy później czymś to się skończy. A uczucie i to, że zależy niestety nie znika wraz ze zniknięciem zainteresowania faceta.

Seksownie ryczaca czterdziestka dobrze mówi, jest tak jak pisze ja też już w swoim życiu trochę przeszłam i czasem trzeba zaprzeć sie samej siebie, i może stracić faceta, ale nigdy szacunku i godności.

Witam ponownie :) Wycofałam się i ja. Nie umiem zrobić ani krok w przód ani w tył. Nie wiem czego chce, z jednej strony chciałabym byśmy razem byli, ale nie pasuje mnie pare rzeczy. Może poczekam az umrze śmiercią naturlaną?

seksownie rycząca czterdziecha--mądrze prawisz!

kobiety wolą brochy

od citaway do sirakiuz szukałem i same brocholubne

polskie dziewczyny wolą fotke

Lubię takie topiki, ja piszę swoje, a dyskusja toczy się innym torem ;)

kocham polskie dziewczyny do 14,15 lat

tak akuratnie

Te wszystkie kobiece teorie na temat związków, choć bardzo wygodne bo nie wymagają podejmowania inicjatywy ze strony kobiet ot wystarczy pachnieć sa do niczego, kiedy to zrozumiecie zaczniecie mieć udane zwiazki