Gość zaba zaba zaba Napisano Czerwiec 7, 2013 I nie odzywa się znowu… a ja znowu zastanawiam się dlaczego? I czy coś napisałam nie tak, czy ten dzień, kiedy dostałam ostatnią wiadomość od niego już był… Bo że on nastąpi to nie mam wątpliwości. Oczekiwał innej odpowiedzi na temat spotkania? Nie wiem, chyba tak. Z drugiej strony powinien wiedzieć, że mogę się bać z nim bliskości, z powodów dwóch – mojego uzależnienia i z powodu jego choroby też, a w sumie te dwa powody się wiążą. Wiem, że mnie zrani prędzej czy później na pewno. Obsesyjnie sprawdzam skrzynkę. Ale nie odezwę się teraz, poczekam jeszcze… nie wiem, jak będzie jutro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach