Jutro mamy jechać na wesele a jego znowu nie ma .. :(

No juz nie wiem co myslec. W piatki zazwyczaj pracuje dłużej ale najpóźniej o 22 był w domu. W piątki lubi kogoś spotkać ( jakiegoś kolege czy kolegów ) i konczy się to wracaniem w środku nocy i to wypitym... Ale łudzę się , że jednak dzisiaj mi tego nie zrobi bo nie zdarza mu sie to co piatek a musi akurat dzisiaj ?? ;/ Ja muszę jutro przed 7 wstać, wyszykować niespełna 3 letnie dziecko , odwieść ją do mamy bo wesele bez dzieci, na 8 mam wizytę u fryzjera , a później miałam iść po sukienkę, bo zamówiłam w sklep[ie ( wcześniej nie było mojego rozmiaru ) no i i zejdzie . A do tego on wziął dzisiaj tygodniówkę ok 1000 zł , z czego połowa miała iść do koperty , no i mój fryzjer plus sukienka ! Mam nadzieje że tego nie przechleje !! Jezu nie chce nawet patrzeć na niego jakj przyjdzie pijany bo jestem zmeczona tym .

wspolczuje palanta

Czemu za drzwi takiego nie wywalisz..

a dzwonilas do niego i pytalas gdzie jest?

princessa - ja sobie też współczuje a jednocześnie jest mi siebie żal .. uwierzysz ?? NIe dzwoniłam bo wczoraj była ulewa i zalało mu w kieszeni jakimś cudem telefon i zostawił w domu .. :( I ta niepewność doprowadza mnie do SZAŁU !! Czemu go nie wywale za drzwi.. hmmm.. trudne pytanie ;)

kolejne prowo weekendowe sie szykuje

najpierw robi sobie dziecko z debilem a potem ma pretensje że jest idiotą. takiego wybrałaś to takiego masz!

wyluzuj, mecz dzis byl

O to pewnie następny powód, okazja do picia , MECZ z kolegami - tylko problem w tym , że on nie ogląda meczy ..;/ Poza tym powinno trzymać go to, powinien mieć na uwadze, że jutro to wesele.. i to jeszcze on chciał na nie iść. Bo to jego kumpel z pracy bierze ślub . Żadne provo , jak Ci nie pasuje to nie pisz , nie chciało by mi się w to bawić już normalnie napisać nie można bo od razu prowokacja wszystko to provo każdy topik..

napisze ci poważnie, co powinnaś zrobić, I co zrobiłabym ja (I co zrobiłam). po pierwsze uświadom sobie, ze NIE MUSISZ tak zyć I na to sie zgadzac. nie jestes gorsza, nie jestes slużącą, I skoncz z tym patriarchatem I postawa kata I ofiary, pana-wladcy I poddanego. idz spac, rano nie wstawaj o zadnej 7, wstan az sie wyspisz- jak cie dziecko obudzi, to wez do lozka/ na sofe w salonie I spij dalej razem z nim. nie idz na zadne wesele, pieprz co ludzie powiedza (to nie twoja rodzina I nie twoj znajomy); odbierz sobie sukienke - przyda sie, a potem jedz do rodzicow/ kolezanki na caly weekend. jestes na to gotowa?:)

zgadzam sie z osoba wyzej, olej d*pka, spedz milo z dzieckiem sobote, niech ta łazja swieci oczami przed znajomymi czemu tak wyszło, na drugi raz moze pojmie tym kurzym rozumem o co chodzi...

ja tez zgadzam sie z osobami wyzej :) Zrob tak ^^

twoj maz ma ewidentnie problem z alkoholem a ty jestes wspoluzalezniona..powinnas zrobic jak podpowiadaja wyzej plus odbyc rozmowe ze albo idzie na terapie albo koniec waszego malzenstwa..pomysl ze dziecko patrzy na pijanego ojca, jaki przyklad mu daje??...

Jak wróci z kasą, to olej zajmowanie się dzieckiem, idź do fryzjera, po sukienkę (ani jedno, ani drugie nie zaszkodzi) i najlepiej bez telefonu. Jak wrócisz a on będzie już pozbierany i dziecko u mamy to możecie iść :) A jak wróci za późno albo bez kasy... olej, oddaj dziecko mamie i też "zniknij" :P