Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość happy_pills

zbyt skomplikowane

Polecane posty

Gość happy_pills

Witam, może ktoś da cenną radę/jakąkolwiek radę. od dwóch lat jestem sama, tyle właśnie zbierałam się w całość po burzliwym końcu związku. Nadszedl czas, żeby to zmienić. Po kilku nieudanych próbach poznałam GO. znowu było jak uderzenie piorunem, kilka spojrzeń, kilka gestów i wiedziałam, że tak łatwo o nim nie zapomnę. sprawa skomplikowała się jak poznalam jego historię. jest żonaty, z żoną nie utrzymuje od kilku lat kontaktu. z nią nie ma dzieci. ma dwójke dzieci z innymi kobietami - na dzieciaki płaci alimenty, jedne zasądzone, a drugie przez dogadanie się i jak mówi - dopoki nie będzie miał sądownie przynanych alimentów na małego - nie rozpoczyna sprawy o rozwód, żeby żona nie miała większych roszczeń. ale zaczął to wszystko regulowac. I teraz nie mam juz takiej jasności w glowie, niby nie ma żadnej kobiety, do ktorej mógłby/chciałby wrocić, żadna z nich także tego by nie chciała. A ja myślę juz tylko o nim. I nie ogarniam tego wszystkiego myślami. chcę być z nim, ale chcę też mieć dobry związek. zawsze myślałam, że nie, że żonaci, że z dziecmi odpadają, że nie dam rady, a teraz poznałam kogoś, kto w tej kwestii ma wszystko, czego nie chciałam. Ale jest przy tym wspaniałym człowiekiem, świetnym mężczyzną i ciągnie mnie do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ?????
Jesteś aż tak brzydka ze chcesz się pakować w taki gówniany związek ? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy_pills
25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze poki co powinnas podchodzic z dystansem do tego zwiazku i nie snuc planow na przyszlosc. Chcesz byc z nim, jednak dostrzegaj tez Jego reakcje i czy on tez tego wszystkiego chce. Nie zapominaj, ze on jest po przejsciach i latweiej mu podjac decyzje o rozstaniu nie ma znaczenia, zona, kochanki, dzieci... jak dla mnie skomplikowany zwiazek i bym myslal o sobie czy nie bede kolejna ofiara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ?????
Jesteś młodziutka i masz czas na znalezienie porządnego faceta .. Nie pakuj się w taki beznadziejny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Wspaniały człowiek, świetny mężczyzna... ...żonaty, który grzmoci wszystko co mu na drzewo nie zdąży sp...lić. hłe..,hłe...hłe. A ty co bidulko? Nie umisz włazić na drzewa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy_pills
wiem, może w porę nie uciekam. na początku, po dwóch latach bez kogoś bliskiego myślałam, że ok, jest tak i tak, ale wszystko do poukładania, do naprostowania. a teraz już nie mam do tego wszystkiego dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako1981
Dziewczyno daj sobie spokój bo będziesz później płakać. Za młoda jesteś na taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
No to ci porwóże: twoja kuciapka sprowadzi cie na manowce. Bo ona rządzi tobą i tobą kieruje. Ten wspaniały człowiek i super mężczyzna zrobi ci bachora, strzepnie resztki z fiuta i pójdzie pod następne drzewo. koniec wróżby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, potrzebny Ci kolejny burzliwy związek? Jeżeli za takim związkiem tęsknisz to znalazłaś odpowiedniego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,supergosc udzielil Ci super rady -zgadzam sie z gosciem a ten Twoj mezczyzna jest naprawde wspanialy,swietny( bo ma dzieci z kilkoma kobietami-ciekawe ,ze nigdzie nie zadomowil sie na dluzej skoro taki wspanialy ,swietny) i dlatego wlasnie ciagnie Cie do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy_pills
Nikt z Was nie napisał, że to nie najgorsze co może się przytrafić, że nie koniec świata, że można wszystko poukładać jak tylko się chce, że przecież chodzi o miłość. A ja na to tak właśnie patrzyłam. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
O miłość??? Chyba knura do lochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno o jakiej milosci Ty mowisz? jestes jeszcze tak mloda ze wierzysz w idealy - slusznie, jednak wez pod uwage, ze w zyciu to nie wszystko. Zreszta, to Twoje zycie i nie radz sie nikogo tylko rob tak jak uwazasz. Kazdy ma swoje do przezycia, do szczescia czy tez rozczarowania ale co przezyjesz to Twoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
25 lat - młoda??? No tia - co przeżyjesz (jako locha) - to twoje. Bo przecież: "jesteś tego warta". Phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz cennej rady? Porozmawiaj z bylymi Twojego ukochanego.Jesli jest naprawde takim wspanialym czlowiekiem to zlego slowa o nim nie uslyszysz.Widocznie facet nie ma szczescia do kobiet a tamte to....."zle kobiety byly"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka 71
ehh kobiety sa jednak głupie .Na własne życzenie pakujesz się w takie gówno a później ryk ze sama z dzieciakiem zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×