czy na imprezach firmowych waszych mezczyzn jest striptiz?

ostatnio,moj maz zle sie czul,wiec nie poszedl,a kolega na drugi dzien opowiadal...'zaluj-mowi-mielismy fajna dziewczyne,co rozebrala sie do naga,tanczyla na stole i nawet sie o niektorych ocierala tyleczkiem'.Jak tego sluchalam,to cieszylam sie,ze maz zostal w domu,ale on lubi towarzystwo i nast.imprezy nie opusci. Juz wczesniej slyszalam opowiadania kolegow,ze na imprezach zakladowych sa striptize.Szczegolnie barborki,czy wyjazdowe,o tym,co za granica sie dzieje,nie wspomne,tam dopiero faceci odzywaja. Jak jest u waszych mezczyzn?Mowia wam o tym?

Mój rzadko ma imprezy zakładowe, zawsze wraca z nich w miarę wcześnie i niezbyt zawiany. Chociaż podejrzewam, że jakby mieli tam striptizerki, to w życiu by się z tym nie wygadał :P

na imprezach firmowych czasami zdarza się, że koleżanki uwięzione za biurkami przez cały rok, szaleją.

U mojego byly 4 prostytutki na 20 chlopa. Chociaz to i tak nic , najgorsze sa z kolezanki na wyjazdach integracyjnych.

do goscia powyzej: powiedzial Ci sam o tym?

ciekawe,pewnie faceci o tym nie mowia

moj byl pare rezy. striptiz byl

jest w striptizie ????

no nic!To takie normalne,ze facet musi chodzic ogladac gole baby

taka to już męska natura.... facet, ktorego nie kręcą babki to jak kobieta która ma jedną parę starych butów i porwaną torebkę :P