Życie w Nowegii

Witam, za tydzień w końcu wyjeżdżam do męża do Norwegii, do Tromso. Jestem szczęśliwa, że w końcu będziemy razem. Ogólnie to nasz kraj mnie dobija, skończyłam studia, więc nic i nikt mnie tu nie trzyma.Czy jest tu ktoś kto mieszka w Norwegii? Jak sie tam żyje? Czy Norwegowie są przyjaźni? Co zrobilibyście na moim miejscu?? Z góry dzięki za odpowiedzi. A może jest ktoś tu Tromso???

współczuję ci serdecznie tam jest zimno bardzo często słońca próżno szukać

Pogoda jest porównywalna do naszej. owszem podobno temperatury sa niźsze, ale nie ma tak źle.

upp :) Nie ma nikogo z Norwegi?

a znasz chociaz tego męża

Rozbawiłeś mnie tym pytaniem...

dlugo twoj maz tam juz jest, zna jezyk, ma prace? Bo to czy bedzie wam dobrze zalezy wlasnie od wielu czynnikow. Przede wszystkim radze ci sie zaczac uczyc jezyka. Zyje sie tu dobrze jezeli sie pracuje, norwedzy sa sympatyczni i pomocni, ale nie na dluzsza mete. Jesli chcesz sie wtopic w towarzystwo to z samym angielskim szans nie ma.

Jakiś czas mój mąż już tam jest, ma pracę. Ja też na 99 % wiem, że tez ją będe miała. na kurs zamierzam wybrać sie jak tylko przyjade, bo wiem , że jednak język to podstawa. A narazie zostaje mi tylko j. angielski. Jestem dobrej myśli. Bardzo bym chciała żeby sie nam tam ułożyło.

skoro bedziesz miala prace, maz pracuje to nie bedzie wam sie zylo zle. Najwiekszy koszt to wynajem, ale jak dwoje pracuje to da sie zyc na naprawde dobrym poziomie. Powodzenia.

up