Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam sie....

Czy przy takich dochodach da sie utrzymac i wychowac dziecko?

Polecane posty

Gość gość
Pieniądze nie są najważniejsze... Za 2500 spokojnie dacie radę :) My mamy niewiele więcej, a i na wyjście do Teatru Małego Widza w Warszawie starcza :) Piszę o tym teatrze bo naszym zdaniem to najwartościowsza rozrywka dla takiego roczniaka czy dwulatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale chyba dojdzie ci jeszcze zasilek macierzynski do tych 2500 netto meza? Czy nie pracujesz na umowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki skarbów
pytam się... jeśli teraz pracujesz i zejdziesz na chorobowe dostaniesz 100% sredniego wynagrodzenia z ostatnich 12 mkiesiecy jak dobrze pamietam, jesli zdecydujesz sie byc z dzieckiem na wydluzonym rocznym macierzynskim to przez pierwszy rok dostaniesz 80%. twoj maz zarabia tyle co moj, tyle ze u nas kredyt za mieszkanie to tysiac plus wiadomo inne wydatki, jakas rata itp. ja zaczelam dwa miesiace temu wymarzona prace czekalam na nia bardzo dlugo a kilka tygodni temu doweidzialam sie ze jestem w ciazy z trzecim dzieciatkiem, zupelnie nie planowanym, zdarzylo sie poniewaz chora tarczyca rozwalila mi caly organizm choc wczesniej bylo wszystko jak w zegarku. i co? nie moge sie zalamac. w pracy wiedza ze jestem na poczatku ciazy, umowe mam do wrzesnia i to tylko zlecenie nie weim co bedzie dalej... a kredyt za mieszkanie trzeba bedzie jeszcze kilka ladnych lat placic... na zleceniu nie ma ani chorobowego ani potem macierzynskiego.... trzeba tylko dobrze sie zorganizowac. ciuszki mozna pozyczyc, powymieniac sie z kolezankami, ja tak robie z ubraniami corki, jesli bedziesz szczesciara i uda ci sie karmic piersia to tez bedziesz "do przodu" :) wiesz co mam na mysli. a reszta jakos sie ulozy uwierz. dziecku nie potrzeba wiele "materialnie" ale duzo bliskości, miłości i czułości. trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie dacie rade, moj maz zarabia tyle samo , ja jestem na macierzynskim ale moja pensja idzie na kredyty. dziecko wcale nie jest jakies drogie, owszem wyprawka kosztuje ale pozniej reszte wystraczy sobie dobrze zaplanowac, papmpersy kupuje zawsze z promocji,mleko masz za darmo , ja karmilam mm,kosmetyki jakie?? plyn do kapieli i tyle, ubranka kupisz w lumpeksach prawie za darmo , ladne jak nowe wcale nie zniszczone i dobrych firm...dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy niemal identyczna sytuacje i wydatki i jakoś dajemy rade bez problemu. Nawet udaje się zaoszczędzić. Skoro pracujesz to bbędziesz mieć macierzynski. A potem 2 lata to jakoś przebieduhecie zanim dziecko do przedszkola pójdzie. A najlepiej to sobie od razu drugie strzelić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze pieniądze to nie wszystko ale... nie zgadzam się z niektórymi wypowiedziami hurraoptymistek. Wszystko można załatwić tanim kosztem a pewnie i zjeść byle co i nosić 2 sezony ten sam płaszcz ale nie o to chodzi chyba. Osobie która żyła wcześniej na wyższym poziomie trudno jest potem obniżyć pułap. Prześladuje to ciągle poczucie jakiegoś braku . Potem pojawia się uczucie bezsilności. Chcesz więcej a nie możesz i rodzi się frustracja kłótnie w domu bezsensowne pretensje. Po co się oszukiwać? Przemysł czy jesteś gotowa na poświęcenie co jest ważne co najważniejsze dla ciebie dla was kiedy jesteś szczęśliwa i dlaczego. Wtedy podejmij decyzję . Szkoda by piękno macierzyństwa przesłony ci kłopoty materialne. Mówię ci to wszystko prosto z serca z własnych doświadczeń. Wychowywałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Nie. Ja bym się nie decydowała na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cd bo mi wycielo Wychowywałam moje dzieci w skromnych warunkach i w lepszych tez. Nie byłam i nie jestem mterialistka. Przez kilka lat byliśmy bardzo bogaci potem w ciągu 1 dnia wszystko straciliśmy i uwierz mi kłopoty finansowe mogą prowadzić do błędów . Teraz czekam na narodziny mojego synka. Mogę powiedzieć ze mogę mu zapewnić prawie wszystko. Najlepszej jakości ubranka najbezpieczniejszy wózek i fotelik do auta. Nie muszę specjalnie oszczędzać na wyprawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daje poczucie spokoju auto jest ważne. Nie wiem co będzie jutro nikt nie wie ale mam pewny dochód nowe auto własny dom i jestem mądrzejszy o doświadczenia i dlatego mówię wprost ze kasa nie jest najważniejsze ale ważna bo daje nam poczucie bezpieczeństwa Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macierzyńskie Twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy łącznych wszystkich dochodów ok. 1900zł/msc netto i jestem w ciąży... nie wiem jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 21:43 u nas przy dochodach ok. 1900zł na reke nawet nie mam pojęcia póki co za co kupimy posciel, materac, wózek itd... Cięzko kupić ciuszki nawet używane jak zostało nam 200zł na dwa tygodnie a musimy zapłacić za wodę ok. 130. A dziecka jeszcze nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż zarabia 2500 na reke tego mamy 1000 na kredyt i ok 500 na opłaty mamy córke i jakoś staramy sie o2 dziecko wiem ze bedzie trudno ale tez wiem ze dam rade,teraz dorywczo pracuje na czarno nie ma z tego wiele ale narazie odkładam zeby było dla bobaska. Nie chce zeby córka była jedynaczka ja sama mam 4 rodzeństwa i wiem ze fajnie jest gdzie isc na kawe ,wyzalic sie ,wiec nie mysle ze mi braknie mysle o córce . A nie zostaje nam wiele rodzice tez nie bardzo maja jak pomóc, a teściowie tym bardziej bo bardziej wola pić niz o wnuczce myślec i wiem ze jak bede miec dziecko to już naładnych pare lat bede uwieziona w domu:) ale mysle pozytywnie to dodje mi otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dacie radę my też tyle mamy na 4osoby i żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 2017 każdemu dziecku g.ina będzie musiała zapewnić żłobek także po macierzyńskim będziesz mogła wrócić do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×