Zdrada i ból który zostaje patrząc na szczęście ukochanej

Jestem facetem. Nie umiem poradzić sobie z tym wszystkim. Byłem z kobietą mojego życia ponad 2 lata. Mam dom po rodzicach i ona wprowadziła się do mnie. Tyle że w tygodniu mieszkała 200 km dalej. Była na stadiach, a studiowała medycynę. Przyjeżdżała co jakiś weekend oczywiście nie zawsze. Poznałem pewną kobietę i brakowało mi tej bliskości, seksu. Zdradzałem ją przez pół roku . Później była przez 2 msc w domu siedziałem na d***e i jej nie zdradzałem. Wkońcu zaczęło mnie męczyć sumienie i jej powiedziałem i zostawiła mnie, wyprowadziła się, zostałem sam, załamałem się. Wczoraj byłem u jej rodziców na grillu i ona przyszła ze swoim narzeczonym. Szczęśliwa, uśmiechnięta, zakochana i te oczy, których nie da się opisać. Zachowywała się tak jakby mnie nie było. Chce zrobić wszystko żeby do mnie wróciła, ale to już chyba nie możliwe. On też jest lekarzem mają mnóstwo tematów. Siedziałem patrzyłem na nią i zastanawiałem się w czym on jest lepszy. Czemu tak zmarnowalem szansę. Zdałem sobie sprawę jak ja ją kocham.

Straciłem najlepszą kobietę na własne życzenie.

Skrzywdzilem i ją i siebie.

bywa, tez mam blad na koncie, ktory juz 3 lata sie za mna ciągnie

Jak jej powiedziałem o zdradzie to odsunęła się i miała łzy w swoich pięknych oczach wstała i poszła się pakować.

Najgorsze jest to że ona już nigdy nie będzie ze mną.

gdyby to była prawdziwa miłość to byś jej nie zdradził,a raczej nie ZDRADZAŁ bo to przeciez trwalo aż pół roku! a pewnie teraz to tylko zazdrość i żal ze ona mimo to ułożyła sobie zycie a ty nawet kroku do przodu nie potraisz zrobić. ogarnij sie i nastepnej nie zdradź bo sam bys tego nie chcial zeby ktos ci tak robil mówiąc ze rzekomo "kocha"

Ona mieszkała 200 km dalej. Przyjeżdżała co drugi weekend lub raz na miesiąc i nawet nie kochaliśmy się wogóle bo ona wiecznie uczyła się jak to na medycynie. Brakowało mi seksu pierwsze raz po alkoholu i tak minęło pół roku. Ale jak była ze mną to jej wogóle nie zdradzałem.

Powiedzcie jak czuje się kobieta, która była zdradzana ?

ty mozesz sobie "rzyczyć":D Krystyno:D

Ale dlaczego od razu mnie obrażacie.

raczej musisz iść do przodu,szukać szczęścia z inną.Ta już nigdy nie będzie miała do ciebie zaufania ,więc nie ma powodu aby wróciła do ciebie

Przecież rozumiem mój błąd. Wiem co zwróciłem źle, ale nie wyobrażam sobie żyć kimś innym. Całować, przytulać, dotykać, kochać się przed snem, zasypać i budzić. Jej uśmiech motywował mnie, jej słowa koiły ból, a teraz to wszystko ma inny.

Najgorsze, że ona mnie tak unikała jak nie wiadomo co. Chciałem z nią porozmawiać ale nie było jak.

Wtedy brakowało mi tej bliskość ona cały czas przy książkach, a ja gdzieś tam. Ale teraz bym jej tego nie zrobił.

Wtedy brakowało mi tej bliskość ona cały czas przy książkach, a ja gdzieś tam. Ale teraz bym jej tego nie zrobił.

i widac ze to bardzo madra dziewczyna. ciebie w ogole nie powinno byc na tej imprezie. na jej miejscu bym cie stamtad wykopala, tak zeby ci juz wiecej do glowy nie przyszlo pojawiac sie w moim poblizu. w ogole to masz koles tupet, zeby zjawiac sie na przyjeciu u jej rodzicow, jesli wiesz ze oni nie wiedza co z ciebie za ciota. jakby sie dowiedzieli to tatus pewnie postaral sie, zebys z kompletem uzebienia stamtad nie wyszedl :o :o :o

Nie ogarniam Twojego sposobu myslenia, po prostu nie kochales skoro zdradziles, dla mnie nie ma innego wytlumaczenia. Jak sie kocha, to sie nie robi takich rzeczy, ja mam meza i w zyciu bym mu nic takiego nie zrobila, chocby wyjechal na rok czy dwa. Bo mam w sobie odrobine empatii. I kocham go tak, ze za nic w swiecie bym nie zrobila mu krzywdy zdradą. Brzydze sie zdradą.

Pytasz w czym ten facet jest lepszy. Nie znam go ale już teraz wyłapałam ogromny + na jego korzyść. Nie zdradził jej. Wcale się nie dziwię, że kopnęła Cię w d**ę. Zdradę ciężko wybaczyć. I co np jeśli ona by była w zagrożonej ciąży, gdzie zero seksu jest plus okres połogu to zdradzałbyś ją, bo brakowałoby Ci seksu?

A jej zachowanie do tego pożal się Boże narzeczonego to normalnie. On do niej tylko,,kochanie" ,,kotku'', a ona cały czas kochanie, uśmiechała się do niego, on ją dotykał, a ja siedziałem i chciałem przywalic mu. W jej oczach był taki błysk.

Wtedy nie. Miałem chwilę słabości. Pierwszy raz po alkoholu i było fajnie i spodobało mi się z dwoma. A ile razy próbowałem skończyć z kochanką to kończyliśmy w łóżku tak po prost działała na mnie.

Żałuję tego co zrobiłem.

Ile ja bym dał żeby była ze mną.

I bardzo dobrze zrobila!! Myslisz ze powinna rzucic Ci sie w ramiona i wybaczyc? Chory Chyba jestes... A juz inna "calowales,przytulales" itp wiec nie Rob z siebie ofiary losu-Bo cie zostawila,Smieszny jestes

tylko troche cie rozumiem to byl zwiazek na odleglosc.Jak piszesz byla raz na miesiac ,a i tak do siebie sie nie zblizaliscie i chyba oddaliles sie od niej troche z tego ta zdrada. Trudno nie zaluj tego,jakby to bylo to uczucie wygladaloby to na pewno inaczej. Nie wyobrazam sobie dwoje doroslych ludzi spotyka sie tak zadko w dodatku jak piszesz ona sie uczyla ,a ty....co patrzyles na nia?Hmmm dziwne

tylko troche cie rozumiem to byl zwiazek na odleglosc.Jak piszesz byla raz na miesiac ,a i tak do siebie sie nie zblizaliscie i chyba oddaliles sie od niej troche z tego ta zdrada. Trudno nie zaluj tego,jakby to bylo to uczucie wygladaloby to na pewno inaczej. Nie wyobrazam sobie dwoje doroslych ludzi spotyka sie tak zadko w dodatku jak piszesz ona sie uczyla ,a ty....co patrzyles na nia?Hmmm dziwne

Te 1,5 miesiąca jakie spędziliśmy razem przed rozstaniem było najpiękniejszym chwilami od bardzo dawna. Dla niej liczyłem się tylko ja, a medycyna wkońcu była na 2 miejscu.

Chciałem żeby rzuciła studia i została tu ze mną. Nie musiałby pracować bo ja wystarczająco dobrze zarabiam.

Poseł Anna Grodzka szuka chłopa.

A ja nie szukam kobiety.