Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylvia85-85

sluszne moje podejrzenia?

Polecane posty

Gość sylvia85-85

Otoz moj maz przed tym jak poznal mnie mial dziewczyne przez ok 9 lat. Przed slubem nie znalismy sie dlugo, jednak oboje jestesmy w sobie zakochani. Nie przyszlo mi do glowy nigdy zeby trzepac telefon meza, jednak ostatnio cos mnie tknelo i weszlam w skrzynke odbiorcza. Zauwazylam tam smsa od jego bylej dziewczyny izy. Byly to zyczenia z okazji naszego slubu(odbyl sie 2 mce temu) Odpowiedzi nie bylo, podejrzewam ze do niej oddzwonil. Weszlam wiec w polaczenia i zobaczylam ze dzwonila do niego w weekend majowy, potem on 2 razy oddzwanial. Byly to rozmowy krotkie trwajace mniej niz 2 min. Powinnam sie martwic, czy przesadnie reaguje i robie sie zazdrosna? Ja bym nie miala czelnosci w ogole dzwonic do zonatego faceta...tak sie zastanawiam czy mu powiedziec o tym co znalazlam w jego telefonie czy nie ujawniac sie z informacjami i sprawdzic czy beda sie jeszcze kontaktowac. jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halopatty
ja yto bym od razu do niej nr wziela i powiedziala pare slow, takich ze od razu odechcialo by sie jej dzwonienia do mojego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bramkasms
moze to byly tylko tel a moze nie, powiedz mezowi ze wiesz i zobacz jaka bedzie jego reakcja. a ona ma kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
nie ma z tego co wiem, wiem tez ze przed naszym slubem maz wygadal sie po pijaku znajomemu ze ona probowala cos tam naprawiac...nie wiem teraz sobie tak mysle ze musieli sie spotkac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
prosze moze ktos jest bardziej doswiadczony ode mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od Bartok
Razej probowala cos tam psuc, ale pamietaj ze podstawa zwiazku jest zaufanie do siebie, wiec zawsze zakladaj najlepsza opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
tak w 100 procentach trafne, tylko maz o niczym mi nie mowil, to jest dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadkować jak chce z Twoim mężem to jakby była kumata i kulturalna zrobiła by to w Twojej obecności. Uważaj na nią bo mogą być problemy. Mężowi powiedz wprost ,że sobie nie życzysz pokątnych rozmówek i zapytaj go czy Ty teraz masz zacząć wydzwaniać i rozmawiać z exami :) Krótko i na temat ...a na te tamtą miej oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa i jeszcze jedno podstawą zaufania-kontrola :) Nie słuchaj bzdetów o zaufaniu bo Cię każdy będzie siudał w życiu. Dbaj o siebie i szanuj się -bo nikt tego za Ciebie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
czyli nie czekac jak rozwinie sie sytuacja tj czy bedzie sie jeszcze kontaktowac, dzwonic, pisac tylko wprost meza zapytac czego chciala? dziekuje za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiszony dwa
podejrzane, oczy dookola glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od Bartok
Zapytaj sie go, ale nie daj po sobie poznac, ze go o cos podejrzewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mi się zdaje jeśli potrafisz być twardą i powiedzieć to głosem nie znoszącym sprzeciwów ani bez dawania się nabierać na wszelakie zaprzeczenia...to mów wprost. Jeśli jednak masz wahania to zaczekaj przejrzyj jeszcze czy dalej coś było .....jak było zabezpiecz sms na swój tel. i biling rozmów abyś miała dowody.Wtedy Cię nie zbędzie I z tymi dowodami rozmowa z nim ale taka jak ci napisałam bez dopuszczania zaprzeczeń z jego strony.Twardo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
no ciekawa jestem co mi powie, po co sie z nim kontaktowala. reke dalabym sobie uciac ze nie ma z nia kontaktu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
gosc no wlasnie ja bym najchetniej poczekala, sprawdzila jeszcze pare razy jego komorke. nigdy nie bylam w podobnej sytuacji i myslalam ze sie nie znajde, wiec przyznam sie szczerze ze nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co...od takich nic nie znaczących rozmów czasem się zaczyna a potem jedno i drugie brnie w tę głupotę Trzymaj rękę na pulsie ,nie lubie takich bab brrrrr Może jej się nie układa może jest sama ....i na wspominki ją wzięło takie są najgorsze ,szuka to korka do zatkania i wipierdziela się tam gdzie nie powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sprawdź ,sprawdź poczekaj odpowiednio zabezpiecz ale nawet jeśli nic by dalej nie było...to i tak bym zapytała ,tylko to się równa z tym że będzie już pilnował potem telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
ja tez nie znosze takich bab! powinna zrozumiec, bez wzgledu na to co ich KIEDYS laczylo, ze moj maz nie jest juz czescia jej zycia. niech sobie uklada zycie , dobrze jej zycze ale zdala od mojej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
jest sama z tego co wiem....nie liczac jej psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może zadzwonił żeby jej powiedzieć "daj mi spokój , jestem już żonaty z kobieta którą kocham nad życie". Mam nadzieję ,że tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
no powiem ci szczerze ze nawet jak niczego sie juz nie doszukam i zapytam o te rozmowy to bede sie krepowala ze czesalam jego telefon....ale coz bede musiala sie przelamac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
napewno nie, wiem ze stoja na stopie kolezenskiej, on ja bardzo szanuje itd nawet jak juz nie byli razem, a my sie jeszcze nie poznalismy to pomagal jej jak go poprosila wiele razy, to w remoncie to w czyms tam. tak na pozcatku myslalam ze moze znow chciala prosic go o pomoc, ale nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od Bartok
Wiesz, w sumie jezeli ich ostatnia i (chyba) jedyna rozmowa byla miesiac temu to znaczy, ze nie utrzymuja ze soba kontaktu, moze lepiej zebys narazie o tym nie mowila, tylko sprawdzila telefon za kilka tygodni, a narazie zyla szczesliwie ,bo przeciez jestescie tuz po slubie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tego tematu to nasza slynna wrozka sylwusia, co keidys tak spamowala to forum i ma 5 kont na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj ,i obserwuj meza swego,ale nie gadaj mu nic, dopiero jak za czesto zacznie dzwonic,ale mozesz pwoiedziec spotkalas kolezanke na meisice i ci opowiedziaal ze je chlopak a kontakt z ex dziewczyn a ona pada z placzu..i chce odejsc od niego,,a ty ja na duchu podnosisz,,..zobaczysz co bedzie gadal,ale nie zdradz sie ze ty grzebales mu wtelefonie, niech a tez swoje taj,moze tej ex zwaracal uwage ze ma sie od niego odjj***c, czekaj nie rob grandy z niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od Bartok
No, jezeli odwiedzal ja samotna w mieszkaniu to troche komplikuje sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam identyczna sytuacje, no prawie. ex mojego meza probowala z nim flirtowac, wywylala smsy, dzwonila, meilowala. od samego poczatku o kazdym smsie, meiou telefonie nwiedzialam z mety. o wszystkim mi mowil. nawet jak spotkal ja w sklepie i powiedzieli sobie czesc...wiec to ze twoj maz nic ci nie powiedzial uwazam za podejrzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
no odwiedzal i wielokrotnie rozmawiali niby jak przyjaciele. Ale my sie wtedy jeszcze nie znalismy. No tak, rzeczywiscie teraz sobie tak mysle ze niezbyt dobrym pomyslem bylo by roztrzasanie 4 telefonow... poczekam, poobserwuje. nie moge sie ujawnic ze wiem o ich kontaktach. pisalam wyzej ze napewno noie powiedzial jej zeby dala mu spokuj podajac przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia85-85
mysle ze moze to bylo naprawde nic nie znaczace dlatego nic o tym nie wspomnial, niemniej jednak czuje z tego tytulu dziwny niepokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od Bartok
Ja bym po prostu porozmawial i zapytal, ale ja to ja. Sama zastanow sie co dla Twojego zwiazku jest najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×