Gość gość Napisano Czerwiec 11, 2013 tak jak w temacie. mloda parka mieszka nade mna, najpierw problem byl z ogromnym psem ktory ujadal ( nie szczekal tylko ujadal), drapal w drzwi i biegal po mieszkaniu. parka wychodzila na imprezy a pies szalal. po roku wzywania policji, mandatow i uwag w strone sasiadow sprawa trafila do sadu i sasiedzi psa sie pozbyli. minelo jakies 5 mies i parce urodzilo sie dziecko, a tej chwili dziecko nie ma nawet 2och lat. codziennie po 23 jeszcze nie spi. bawi sie tak glosno ze spac nie mozna,,, parka nie ma dywanow wiec slychac kazda zabawke dziecka. nie wiem ile jeszcze wytrzymam. co robic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach