czy woda zabija pajaki?

i przepraszam ze tym tematem strasze tez innych, mam nadzieje ze was ten problem uniknie i nie staniecie przed takim dylematem. bo mi to glupio teraz ze jestem taka miekka d**a i musialam ze strachu zabic stworzenie ktore jest pozyteczne :(

Natychmiast znajdź pajączka,przytul i pocałuj! A potem po prostu wynieś z miłością!

ominie* wlasnie mi padaka przechodzi to juz nawet nie wiem co pisze :o

a tak będąc w temacie to ktoś się orientuje czy owady odczuwają ból? np. w przypadku braku kończyny albo połamanych skrzydeł? :P

Zastanawia mnie dlaczego permanentnym warunkiem podnoszonym jako hamulec przed zabiciem żywej istoty ma byc jedynie ból? Czy sprawia mu to ból czy nie...? Ludzie nie wiedzą nic o smierci, tymczasem ból to element życia. Nieodzowna jego cześć. Tego akurat mozna byc pewnym. Bo czy należałoby pozwalać na zadawanie smierci wyłączając sukienie jeśli to nie boli? Dlaczego niby? Uratowanie takiego pająka własnymi rękoma zawsze możesz uwżaćza element terapii przy arachnofobii. Moment przłamania. To też może soe przydać. Może ten pająk miałbyć tam własnie dlatego. Może po to był. Może to miałobyc dziś. Trzeba o tym pamiętac na przyszłosc. Trzeba o tym zawsze pamietać.

ja nie mam arachnofobii, ale panicznie boję się i brzydzę wszystkich insektów. ale staram się nie zabijać, tyko wołam kogoś, by wyniósł. jak jestem sama to nawet zabić się boję, zwłok też się brzydzę. na szczęście istnieją siatki do okien.

Tu Empatia, ładne rzeczy piszesz ;)

Ja mialam takiego katanika w misce pod wanna.jak wyciagalam miske to omalo zawalu nie dostalam z przerazenia.musialam pomoc wzywac,

no kątniki są okropne :o a ja się boję wszystkiego co wygląda obleśnie, niektóre pająki traktuję neutralnie, inne mi się podobają (np. o dziwo tarantule czy inne ptaszniki), ale takie kątniki czy pająki budową do nich zbliżone to potrafią mnie nawet z domu wygonić :P

Masakra, że takie pająki żyją w naszym klimacie. Wiem, że są jeszcze kątniki drzewne, też takie wielkie brrr Jakbym miała takie w domu to by mnie słyszeli na drugim końcu miasta :/ mam arachnofobie, ciężki przypadek. A czy te pająki pływają? Może tak, ale w odpływie umywalki nie dał by rady raczej. Mój facet kiedyś czyścił kajak na jeziorku. I z tych siedzeń wyszło kilka i pływały na wodzie.

tyle godzin po fakcie powiem wam, ze wiecej zadnego pajaka nie zabije. az do teraz mam przed oczami obraz jego oderwanej nogi ja to jestem, najpierw miekka d**a bo sie boi to zabija, a potem zaluje. dlatego przestroga dla potomnych, przeczytajcie to co napisala Empatia zanim sie zamachniecie kiedys na jakies stworzenie :P

Przestancie pierdooolic..jak by jedna czy druga miala arachnofobie to inaczej by tu pisala..nie gryza, akurart! Bydlaki tylko czekaja zeby cue zaatakiwac i uj***c, wstrzyknac swoj jad pajeczy pod skore.

no ja akurat mam arachnofobie, ale jestem juz na tyle swiadoma swoich procesow fizjologiczno-psychicznych ze sama z tym walcze. kiedys mnie paralizowalo i mialam ataki paniki, raz to sie malo co nie udusilam bo ani nie moglam oddychac, ani sie ruszac i wtedy stwierdzilam ze albo cos z tym robie sama, albo terapia i wybralam to pierwsze. troche juz lat od tego wyboru minelo, bardzo powoli ide do przodu ale grunt ze ide :P a pajaki raczej gryza, bo raz mi spadl na reke jeden, jak go probowalam strzepnac to mi zostawil czerwony, przekrwiony slad :o

powiem wam ze chyba dostalam szanse od niebios na poprawe bo dzisiaj nad ranem znalazlam kolejnego pajaka w umywalce tylko troche mniejszego. mialam zabic, juz nawet gotowalam wode zeby go potraktowac wrzatkiem ale nie moglam tego zrobic wiec z wielkim trudem, obrzydzeniem i strachem wynioslam go w szklance na balkon, co mi zajelo pare godzin ale przynajmniej moge byc z siebie dumna. zycie jest takie piekne

Jakie ...y 

Boże...  Ale cyrki się tu wyprawiaja ja ptasznika choduje i mi z nim dobrze wy pająka zobaczycie i zawał... 

Jak pająk straci nogę to nie zabijaj go, bo po kilku miesiącach jak nie tygodniach ta noga mu odrośnie. Wcale też nie będzie się męczył.

ja zawsze takie kątniki na reke biorę i sie nimi bawie, one są nie groźne 

Nie są groźne, ale jeśli ktoś ma awersję to nic nie pomoże. Nawet świadomość tego, że pająki w Polsce nie są groźne, nie pomoże. Ale są na rynku środki, które można zastosować do ich odstraszania. Dostępne w wielu sklepach ogrodniczych - tu na przykład https://ogrodniczy.com/preparaty-na-pajaki . Także warto rozejrzeć się za takim rozwiązaniem.