Płaczę od rana, taki wielki smutek i bezsilność we mnie...

a może za bardzo chcesz się przypodobać? za bardzo i za dużo okazujesz im oddania daj trochę o siebie powalczyć nie bądź na każde skinienie palca nie wczuwaj się w ich problemy pokaż że masz też swoje! zbyt dużo empatii nie popłaca w obecnym życiu

Ale ja NIGDY nie miałam tak naprawdę faceta. Nie mam pojęcia, czym jest związek. Nigdy nikt mnie nie kochał i nie dał mi do zrozumienia, że jestem dla niego ważna. Zawsze mogłam tylko z boku patrzeć, jak moje koleżanki są podrywane przez coraz to nowych facetów. Na mnie nikt nie zwracał uwagi, byłam traktowana jak cień albo jak powietrze. Później, kiedy w wieku dorosłym ludzie zaczęli wykazywać się kulturą - to i owszem, koledzy koleżanek od niechcenia powiedzieli parę słów, przywitali się i tak dalej. Czysta kurtuazja. Ale w ich oczach zawsze widziałam niechęć, tak dobijającą, że miałam ochotę zwinąć się w kulkę i potoczyć się do domu. Z jakiej racji mam więc wierzyć w to, że kiedyś kogoś sobie znajdę? Moje obecne doświadczenia wskazują na coś zupełnie przeciwnego. Mimo to, zawalczę o lepsze samopoczucie, zrobię wreszcie ten nos, choćby się to miało wiązać z wielkim cierpieniem. Wiem już, że ból fizyczny jest do zniesienia, bo bólowi psychicznemu w niczym nie dorówna.

Wiki78 - nie ma o co walczyć, nie jestem towarem z górnej półki. ;]

A właśnie myśl jak o towarze w górnej półki! Dlaczego masz takim nie być? I nie zaczynaj teraz wymieniać powodów i wymówek.

Od Ciebie się wszytsko odbija jak od ściany, nic sobie nie dasz powiedzieć!! czy Ty cholera nie rozumiesz, że faceci czuja, że jestes despertaka i że mogą z Tobą robić co chcą, kto chce być z desperatka??? Ty byś była z takim facetem? Co ciągle się uzala nad sobą, wchodzi w relacje ff i żebra u kobiet o uwagę? Nosz zastanów się dziewczyno co Ty wyprawiasz. Jesteś szczułą drobną dziewczyna, więc na pewno jesteś ładną dziewczyną, wiesz, że niedługo masz operację i będziesz miała super nos, więc czemu się smucisz głuypia???? Miliony dziewczyn marzy o takim rozwiązaniu. Jak będziesz miała takie parcie na facetów, to zawsze będą od Ciebie uciekali, zajmij się sobą i swoim życiem, a facet się znajdzie i to sam i to on ma stać pod Twoimi drzwiami, nie odwrotnie!!!!!!!!!!!!!!!!

Bo nie ma we mnie nic ciekawego ani ładnego, nie podobam się facetom. Muszę zrobić ten nos i w ogóle odpuścić sobie znajomości z facetami, bo mam do nich strasznego pecha.

Nie ma w Tobie nic ciekawego? No sorry jestes pierwsza laską którą znam, która robi sobie nos;) A tak na poważnie, co Ty pieeprzysz do licha? Zamiast siedzieć w Internecie, zajmij się czymś sensownym, to będziesz miała ciekawe życie;)

dla takiej młodej dziewczyny to może byc rzeczywiście stres gdy wszytskie naokoło sa adorowane a ona nie wiesz cały bajer polega n atym zeby odnalesc tego swojego jedynego partnera te ładne lale sa adorowane przez wielu mozliwe ze na koniec zostana z niczym poprzewraca sie im w główkach ty tez na swojego trafisz tylko tak sokojnie bez szalenczego wyscigu dbaj o siebie staraj sie na ile tj mozliwe wygladac atrakcyjnie i nie wariuj pospiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł

na pl Legionów we Wro jest kurs tanca moze tam sie zapisz w ramach odstresowania

Śnił mi się tej nocy mój ff, w którym się zakochałam. Po otwarciu oczu poczułam wielki ból i smutek, bo to tylko sen.... :(

Co do dbania o siebie - dopóki nie zrobię nosa, nie ma to sensu.

to ja od tego suma sumarum:P Widzę, że nie dasz sobie nic przetłumczyć. Masz jakieś skrzywienie z psychą i powinnaś iść na jakaś terapie odnośnie pewności siebie, do psychologa czy coś... Jesteś poza tym strasznie powierzchowna. Myślisz, że faceci patrzą tylko na Twój wygląd, czyli sama uznajesz to za priorytet, a tak dobrego faceta nie znajdziesz... za 30-35 i tak wszyscy zbrzydniemy.

Jak ktoś kocha, to patrzy co jest w środku człowieka a nie jak on wygląda! Jak ktoś Ci mówi, że jesteś brzydka, to olewaj takich ciuli ! Wszystko w swoim czasie, Znajdziesz jeszcze miłość swojego życia! Więcej wiary w siebie!

Oczywiście, że ty jesteś nic ciekawego, nic specjalnego. TY jesteś taka zwykła k u r w a, wór na spermę, skoro dajesz się posuwać w relacji z kolegą od pieprzenia. I potem się dziwić, że takie ku r wisko ma depresję. też bym miala jakbym byla dla kogos worem na spermę. ty obrzydliwa dziwo.