Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna3,1

mam problem prosze o rade

Polecane posty

Witam ,może zaczne od tego że w związku małżeńskim jestem od 14 lat i mam troje dzieci,niestety od samego początku zaczeło być nie przyjemnie.Mój mąż najpierw posądzał mnie o zdrade ,ponieważ gdzieś ktoś mu powiedział że mnie z kimś widział,gdzie z tego powodu mnie strasznie pobił .To się ciągnie równiez do tej pory ,co chwile twierdzi że go zdradzam , nie moge sie malować ,ciągle są kłótnie w domu ,że papierek leży że tam nie posprzątane ,że czajnik źle stoi ,ostatnio nawet darł sie że razem z dziećmi poszłyśmy sie opalać a nie sprzątamy .Zmusza nas do wyjazdów bo on za to płaci ale nikogo sie nie pyta czy chcemy .Mam już naprawde tego dość,moja psychika jest w opłakanym stanie .Przeprowadziłam sie do innego pokoju i od trzech miesięcy nie śpimy razem.Chce wnieść pozew o rozwód ,niestety nie posiadam świadków .Nie jestem pewna czy wygram ,nie wiem od czego mam zacząć? Mamy kredyt hipoteczny na dom w którym chciała bym pozostać ponieważ tu jest dzieci miejsce ,ale nie chce aby on tu został.,mój mąż stwierdził ostatnio że jestem nikim po tym jak mu powiedziałam ze chce rozwodu ,i nie dam sobie rady sama ,ja pracuje na 3 zmiany i ręce zdrowe mam tak że pewna jestem że dam rade ale nie mam żadnych dowodów na to jak się zachowuje w stosunku do dzieci i do mnie ,dodam że wyzywał mnie przy dzieciach.Prosze o jakieś rady od czego mam zacząc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
co rozumiesz pod pojęciem "wygrać rozwód"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatku kup dyktafon. musisz miec jakies dowody. rodzina? znajomi? w przypadku rozwodu gdzie jest przemoc fizyczna (moze byc tez prokurator) jest naprawde ciezko o swiadkow. dzieci moga byc przesluchiwane w obecnosci psychologow lub mozesz skierowac dzieci (wniosek do sadu) o badanie w Rodzinnym Osrodku Diagnostyczno - Konsultacyjnym. tam bedzie psycholog, pedagog lub pracownik socjalny. dzieci w wieku szkolnym? porozmawiaj z nauczycielami. zapytaj czy zauwazyli u dzieci zachowania lekowe lub wiazace sie z rodzina dysfunkcyjna. ich zeznania w sadzie moga duzo pomoc (nauczyciele, lekarze to pracownicy zaufania publicznego - sa bardziej wiarygodni od rodziny i ich zeznan). jak sobie wyobrazasz rozwod i mieszkanie we wspolnym domu? facet urzadzi wam koszmar. malo tego bedzie grozil ze odbierze ci dzieci. zacznij od dyktafonu. musisz sie do tego przygotowac sumiennie. mam kuzynke ktora w ten sposob (nagraniami z dyktafonu) wygrala sprawe rozwodowa z winy meza. i jeszcze jedno: po kazdym pobiciu biegiem do lekarza! musisz miec obdukcje! po paru silowych akcjach meza udaj sie na policje - niech zaloza tzw "niebieska karte" - pozniej w kazdym jednym przypadku policja musi reagowac natychmiast na twoj telefon (grozi, bije, awanturuje sie). pamietaj: metodycznie, sumiennie, cierpliwie. przezylas tyle lat wiec rok to i duzo ale i malo. tym bardziej ze mozesz tez wnosic o podzial majatku. i super mocne dowody na meza (bicie, znecanie sie) moze ci dac: dom w ktorym ty zostajesz z dziecmi a jemu kredyt do splacenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Zara..zara... Na razie to wiemy że na początku (kilkanaście lat temu) cie pobił, a teraz: - pilnuje żeby nie został rogaczem - opieprza za syf w chałupie - i funduje wakacje Jakieś jeszcze "winy" - czy nie doczytałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drze morde, terroryzuje, rzadzi, wyzywa sie. to dobry powod by go puscic w skarpetkach, albo i bez. ma dosyc, nie chce, nie umie, nie potrafi - ja uwazam ze to wystarczajacy powod. niech tylko ma dowody. dyktafon, a do tego cierpliwosci, cierpliwosci i jeszcze raz cierpliwosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
hola..., hola... Orzekanie o winie, czy nie, nie ma wpływu na podział majątku. I jak "dobrze" to rozegrają to oboje mogą pomykać na bosaka. Tyle że w przeciwnych kierunkach ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znecanie sie psychiczne, mocne dowody i ..... eksmisja. rozwod to jak gra w szachy. trzeba przewidywac, planowac i czekac! dodajmy do tego troche szczescia (sfeminizowane sady) i ...... dzieci na Rodos a ja do SPA ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
A przeciwnik: BEZ ATU! I sprawa o podział majątku: dom pod młotek, telewizor na pół..... I dzieci na łące śniadanie i do rzeki na herbate ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czarna 3,1 - faktycznie, musisz sie do tego przygotowac. po co ciagac sie po sadach latami ze slabymi dowodami, jak mozna to zalatwic na 2, 3 rozprawach. dobry dyktafon kosztuje do 100 zl jest maly i ma funkcje nagrywania do 72 godzin (sa tez lepsze, ale ten w zupelnosci ci wystarczy). zwroc sie z dziecmi do poradni psychologicznej - ich opinie sa bezcenne. a dobry psycholog "wyciagnie" od dziecka co sie dzieje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze ......
Facet jest zły a ty zrobiłaś sobie z nim 3 dzieci? Ja chyba nigdy nie zrozumiem takich kobiet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Aaa tam... Ciacho przed 40 chce jeszcze "świata" zakosztować. A nie co noc ta sama parówa... Nuda, panie. Nuda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawde dwoje dzieci urodziło sie jedno po drugim ,a trzecie dziecko to ja bardo chciałam bo myślałam że to zmieni mojego męża ,jednak sie nie udało .A po trzecie to nie jest tak że nam funduje on za to płaci i Każe jeździć nie daj boże sie nie zgodzimy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Wybacz, ale kompletnie nie rozumiem twojego postepowania. Maz cie pobil (zglosilas ten fakt na policji?), jest arogancki, wyzywa cie, a ty rodzisz trzecie dziecko, ktore mialo to zmienic? ??? Jestes matka i twoim obowiazkiem jest zapewnic poczucie bezpieczenstwa dzieciom. Nie pozwalac na takie zachowanie meza ani wobec siebie, ani wobec dziec. Ja kompletnie nie rozumiem, co to znaczy ze on kaze a ty to robisz........to nie kraj arabski przeciez. Kobieto, szukaj pomocy przede wszystkim w poradniach dla maltretowanych kobiet. Tam sa psycholodzy oraz prawnicy. Powiedza ci co masz roboc, aby zdobyc dowody niewlasciwego zachowania meza. Masz wszelkie szanse na rozwod z orzeczeniem jego winy. I niech ci do glowy nie przyjdze aby tego zaniedbac! Tacy palanci powinni dostac po lapach. Co sie stalo, to juz trudno. Najwazniejsze ze chcesz cos z wlasnym zyciem zrobic I slusznie. Bo wasze malzenstwo to patologia. Trzymam kciuki, aby nie skonczylo sie tylko na narzekaniu na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Od tysięcy lat mąż kazał - żona wykonywała. I świat jakoś wyglądał. A teraz?? I komu to przeszkadzało????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×