jak ubeiracie dzieci do lasu latem?

długie spodnie i długi rękaw w obawie przed kleszczami i komarami, czy sie nie przejmujecie i tylko ewentualnie popsikacie jakims specyfikiem na owady?

w zeszłym roku miałam niemowlę, to nakrywałam moskitierą w tym roku spodnie z długim nogawkami i cienką koszulę bawełnianą, po przyjściu oglądam dziecko czy nie chodzi po nim kleszcz. Zazwyczaj po przyjściu z lasu bierzemy prysznic.

Ja jestem praktycznie całe lato w lesie bo ,dzieci moje ubrane są odpowiednio do temp czyli jak gorąco to na krótko ,a jak wilgoć to na długo ,buty zakryte żadnych sandałków .Psikam muggą ,nic nie siada .

Aha i jeszcze ja głownie przebywam w lesie iglastym ,suchym tam kleszcza przez 15 nie widziałam ,unikam lasu liściastego wilgotnego ,podmokłego nad samym jeziorkiem bo tam są przedziwne robale .

Ubieram zawsze odpowiednio do pogody, mieszkam niedaleko lasu często chodzimy, ale jednak lepiej jak ma zakryte buty nie sandałki bo jak łazi po krzakach itp to go raczej nic nie ciachnie w w stopę bo wiadomo pełno żmijek jaszczurek itp można spotkać na drodze lub coś sobie można wbić.