Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sie czasem zastanawiam. .

Czy dobrze zrobilam?!?!

Polecane posty

Gość tak sie czasem zastanawiam. .

No i stalo sie. Rozwodze sie. Oczywiscie z orzekaniem o winie. Maz nie okazywal mi czulosci,klamal,manipulowal,spotykal z innymi(jednej nawet wyznawal milosc). Z czasem tez doszly wyzwiska,upokorzenia,szantaze emocjonalne,bicie,szarpanie,kopanie,duszenie a nawet grozenie smiercia. Byl poddatny na manipulacje swoich rodzicow.Wiara stala sie mu obca. Nie wytrzymalam. Powiedzialam dosc. I tak od ponad pol roku nie mieszkamy razem..tyle samo tez mniej wiecej toczy sie juz sprawa rozwodowa. Mamy male dziecko. Nie zaluje swojej decyzji. Z ufnoscia patrze w przyszlosc i czekam na formalne zakonczenie.tego z reszta i tak nie dlugiego malzenstwa( 3 lata). Czasem tylko z racji na to ze jestem wrazliwa osoba,dobieram sobie wiele rzeczy do glowy. I tak np kiedy mama mowi mi ze nie poszanowalam zwiazku sakramentalnego,ze powinnam mimo wszystko trwac.ze zniszczylam dziecku rodzine,ja..choc wiem,ze to absurdalne,zastanawiam sie czy dobrze zrobilam. Prosze wypowiedzcie sie dziewczyny bo chyba potrzebuje rady i wsparcia kogos postronnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze koniec i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie czasem zastanawiam. .
aco Wy byscie zrobily na moim miejscu? Jak to widzicie? Jak tez mam odbierac swoja matke,jak do tego podchodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama uważam, że jak przysięgaliśmy w kościele to już do końca życia, ale uważam że dobrze zrobiłaś... niedługo doszło by bicie... Chciałabyś aby dziecko na to patrzyło? pomyśl czy sama byś chciała wychowywać się w takiej rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaa123
Chcesz rozwodu z orzeczeniem o winie męża. Ale czy masz dowody na to, że to on przyczynił się do rozpadu małżeństwa. Sąsu nie interesują Twoje uczucia i odczucia, ale dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze robisz. Moja siostra rozwiodła się po roku, była w ciąży i wtedy się zaczęło. Też słuchałam mamy na początku więc dawała szanse, ale gdy zaczął ja bić to już mama sama go z domu wyrzuciła. Dziecku rodzinę rozwalasz? Raczej ratujesz. Co by było gdyby on je tak traktował? Moja siostrzenica nie ma żalu że rodzice się rozwiedli, cieszy się że mama była na tyle silna i to zrobiła, bo jak sama mówi (ma 18 lat już) by miała straszne życie z takim ojcem. Może pogadaj jeszcze z mama, jak ona sobie wyobraża wasze życie, pozwala na to żeby tak cię traktował, a może kiedyś i wasze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobilas. Twoja matka nie ma racji, to chyba jakas ciemna kobieta, ze woli, zeby jej dziecko bylo nieszczesliwe w malzenstwie I nawet bite, ale pozory musza byc zachowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie czasem zastanawiam. .
mam nagrania w ktorych slychac jak bluzni,jak wyzywa,mowi ze zabija,dusi,slychac jak uderza. Mam jedna obdukcje. Toczy sie tez postepowanie przeciwko niemu o znecanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie czasem zastanawiam. .
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie czasem zastanawiam. .
wypowie sie moze ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie czasem zastanawiam. .
jaka jest wogole szansa mojej wygranej,z tymi dowodami ktore mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×