Dziecko przestalo spac w nocy

Witam, od dwoch dni moj 3miesieczny syn budzi sie o 2:00 i nie ma zamiaru dalej spac. Wczesniej tez sie budzil w nocy jednak tyle co zjadl butle i od razu usypial. Teraz budzi sie, dostaje mleko i sie zaczyna siedzenie po pare godzn zeby znow usnal... Czy ktoras miala taki problem? Pomocy ;(

pewnie za głośno klikasz.

Ja mialam podobnie. Moja corka przesypiala cale noce odkad skonczyla 6 tygodni, natomiast wszystko sie zawalilo gdy miala troche ponad 4 miesiace. Zaczela zabkowac i budzic sie w nocy, na poczatku to nawet co godzine, z czasem to byly coraz dluzsze przerwy, ale zajelo to kilka miesiecy. Ja chodzilam jak zombi z niewyspania. Teraz ma roczek i znowu przesypia cala noc bez pobudek. Moze u ciebie tez jest to spowodowane zabkowaniem.

Pare miesiecy :o no to mnie pocieszylas ;(

ja w takich wypadkach dawałam moim dzieciom przez łeb wrzeszcząc jak pomylona i potem już otwierały oczka tylko na moją komendę.

Ja tez bylam zalamana, wlasnego dziecka nie poznawalam, tak mi dala do wiwatu przez tych kilka miesiecy. Moze u Ciebie to jednak cos innego, albo Malego widzi mi sie, ze nie chce spac i mu szybko przejdzie. Nie chcialam cie straszyc.

Moze faktycznie zabkuje... Raczki pcha caly czas do buzi, nie wspominajac o ilosci produkowanej przez niego sliny. Jak juz zdlola w koncu usnac to rzuca glowka na boki... Masakra ;(

Nie chce cie straszyc, ale moja tez pchala rece do buzi i bardzo sie slinila. Kazde dziecko przezywa inaczej zabkowanie, jedne sa niedowytrzymania jak moja Mala, a inne prawie nie maja dolegliwosci.

Poza tym na ten wiek przypada skok rozwojowy. Mój miał 3 mies i tydzień i zaczął budzić sie co 20 minut ( to był koszmar ) do 9 miesiąca . Przestaliśmy do niego wstawać i trochę ignorowalismy bo tak sie dłużej nie dało i o dziwo po 6 dniach od wyprowadzki z pokoju zaczął spać CAŁA NOC !!!!! Ma 2 i pól roku i to sie nie zmieniło. Uważam ze dziecko musi mieć oddzielny pokój i mając drugie zrobię to samo jeśli będzie taki problem. O wiele za długo czekaliśmy bo nawet pielegniarki mówiły a czego do niego wstajesz daj mu sie wypłacać trochę a nie od razu do niego lecisz. POMOGŁO !!!!

Tylko nie uogolniaj. Tak było u mnie ze mu nic nie dolegliwości jednak tylko sie tak przyzwyczaił a musisz sama wiedzieć czy nic mu nie jest tylko sobie jaja robi. Ja sie kapnelam po tym ze sie budził i nie płakał tylko narzekał i jak podchodzilam to sie od razu zasypial ( chodzilo o to żeby mu sie pokazać ).

Czasami zdarza się tak ,że dziecko "myli " noc z dniem .Twój syn musi się nauczyć ,że w nocy się śpi. Kiedy się budzi na mleko w nocy postaraj się go nie rozbudzać ,nie zapalaj światła, nic do niego nie mów, daj mu mleko przytul i miejmy nadzieję,że to pomoże. Moja córeczka też się przestawiła i w nocy chciała buszować, a dzień najchętniej by przespała.starałam się właśnie tak robić ,żeby nie rozbudzała się w nocy. Kładłam ją spać troszkę później cały proces kąpieli i przygotowania do spania przesunęłam z 18 na 20 . W naszym przypadku to poskutkowało , więc i Tobie życzę powodzenia , a przede wszystkim wytrwałości i cierpliwości.

Problem w tym, ze gdy sie budzi karmie go po ciemku, nic do niego nie mowie a mimo wszystko i tak jak zje to oczy jak sowa... Wczesniej przesypial mi normalnie noc z przerwami na karmienie. Po karmieniu automatycznie dalej zasypial. Od dwoch nocy ma taka jazde :/ nie placze, tylko sie maksymalnie rozbudza i nie sposob fo uspic :/ w ciagu dnia jest grzeczny...

Aha