Zaliczył mnie i rzucił

Nigdy juz nie bede uprawia seksu bez pierscionka zaręczynowego i ślubnych planow. Mozliwe, ze zmienie to i bede czekala z seksem do nocy poslubnej

a co się stało opisz swoją historie

pisz, pisz, czekamy

Kochana, nie ty jedna.Następnym razem się pilnuj.

ale co pisac ? eh poznałam pewnego chłopaka, jak to zwykle bywa nie widac bylo po nim złych cech, wydawał się inny niz wszyscy, nie wspominal czesto o seksie, gadalismy w sumie o zyciu, innych ludziach, zainteresowaniach, nie nazwalabym tego związkiem, spotykalismy sie od lutego, cos pomiedzy znajomoscią a wstępem do bycia razem. W koncu wylądowalismy w lozku, on to zainicjowal, zaczal mnie dotykac, calowac ,rozbierac. Bylo fajnie, widac to bylo po jego minie, nie bylo niezręcznej ciszy. Dwa dni pozniej spotkalismy sie , ja na to bardzo nalegalam, on rzekomo nie mial czasu,byl jakis dziwny, jakbym byla obca dla niego. Wieczorem pisalam co sie stalo ze dzis taki byl, nie odpisal. Dzwonilam, pisalam przez tydzien. Potem odezwalam sie jeszcze raz czy mi wyjasni co sie stalo ? Odpowiedzi sie nie doczekalam... PS: nie jestem zadnym grubasem, pasztetem etc wiec to nei chodzi o wyglad czy seks jako taki... Chyba dałam się nabrac i chodzilo mu tylko o seks ? :( Nie mam pojecia o co chodzi,

no cóż, trafił ci się zwyczajny d*pek i tu muszę zgodzić się z lia, która pisze że kazdej z nas to się przytrafiło. nie ma co rozpaczać, zapomnij o gadzie i nie dzwon więcej do niego.

chciał tylko seksu wykorzystał cię

czyli d*pek dostał od razu a ten jedyny ma czekać?! Kpisz sobie kobieto!

Jestem w podobnej syt. tyle że my pisalismy na codzien do siebie bo nie z jednego miasta. Pare spotkani i na ostatnim byl sex. Po pare dni pisalismy jakby bez zmian a od tyg. wszystko zaczelo sie psuc pytalam czy mu zalezy na tej znajomosci napisal ze tak potem 3 dni cisz wiec zapytalam zeby sie okreslil napisal ze wszystko ok tyko teraz ma brak czasu bo ma urwanie glowy w pracy. Sciemnia? czy mowi prawde ? Jak sadzicie? Nigdy mnie nie oklamal ale teraz sa watpliwosci tak z dnia na dzien cisza ?

boszsze, dziewczyno, nie pytaj go czy mu na tej znajomości zalezy! odstraszasz go takimi pytaniami, on chce by nic się nie zmieniło w waszych stosunkach a Ty od razu czy mu zalezy. był seks i było fajnie, ale to nie oznacza że z tej mąki będzie chleb. nie lataj za nim i nie zadawaj mu tych pytań w stylu zakochanej nastolatki. pozwól mu zatęsknić, pozwól mu się zdobyć zamiast latac za nim!

Nie byliście nawet w związku i wylądowaliście w łóżku? Sama sobie jesteś winna, chciałaś to masz, a teraz czujesz sie jak sz...ta i wcale się nie dziwię i to nie jesgo wina, tylko twoja, że zasad żadnych nie masz - dać d... facetowi, który nie jest moim chłopakiem? Nie wyobrażam sobie tego, trzeba być nie tyle naiwnym - bo w tym wypadku to nie to - tylko nie szanować się i ryzykownie wskoczyć mu do łóżka, a potem płakać. Ty lekarza potrzebujesz koleżanko

do fantastyczny temat: bzdury gadasz aż oczy bolą czytać, według Ciebie wszystkie dziewczyny to ladacznice a faceci to biedne marionetki i seks uprawiają tylko dlatego że jakaś laska nogi przed nimi rozstawiła.

Wyluzujcie!. Matko jedyna nie odzywa się 2 dni i już... :D I od d*pków wyzywacie. Żałosne. Z seksu to tylko facet ma przyjemność a kobieta, to już nie ? Śmieszne to. Jak kobieta zdwodzi i wykorzystuje faceta któremu zależy na początku, a potem idzie w tany z innym, to kto jak ją nazwiecie "d*pka" ? J****e hipokrytki

Z góry przeproszę te kobiety które mają normalne podejście do sprawy. To co zachodzi między kobietą a mężczyzną potrafi być bardzo fajne! Obie strony potrafią czerpać z tego wiele radości i przyjemości. Seks jest tylko jednym z możliwych tego etapów. Obie strony mają z tego przyjemność.

jak masz ochotę kogos powyzywać to załóz własny temat, tu wpisujemy swoje opinie na post jaki zamieściła dziewczyna która czuje się wykorzystana, a nie na odwrót.

Nie wyzywam nikogo :) Nie odzywanie się po seksie urywanie znajomości przez faceta nie jest fajne i trochę bez sensu. To czy znajomość dziewczyny się zakończyła to moim zdaniem niewiadomo i już

nic ci nie obiecywał, więc sama jesteś sobie winna

A to już inny fakt, że facet niczego nie obiecywał.

no fakt, to się nazywa chamstwo i lepiej sobie dać z takim gosciem spokój,ale z drugiej strony nie wiadomo czego ta dziewczyna oczekiwała po seksie, no bo jesli czekała na dożywotnią deklarację miłosną to się nie dziwię że facet się wycofał

aha i nie "rzucił" cię bo nawet z tobą nie był... byliście conajwyżej w luźnym związku, chociaż bardziej wyglądało to po prostu na kręcenie ze sobą

viciosa - pisałam tylko do tego przypadku, bo taka jest prawda, a twoje generalizacje i dokręcanie reszty teorii do mojego wpisu zachowaj dla siebie. I ogarnij kaczan :)

bo z sexeem najlepej jest czekac do ślubu tak robią porządne dziewczyny, no ale najłatwiej jest kazać ukochanemu zaczekać a d*pkowi dać od reki hahahahaha geniusze intelektu

fantastyczny temacie: mogę pisac co mi się podoba bo to forum jest dla każdego, jesli nie podobją Ci się moje opinie nie czytaj ich :)

oświadczył facet, którego wyrwałam na jedną noc :D

To zależy jak leży. Mi się I super :) Powodzenia na nowej drodzę ! :)Właśnie o to mi chodziło. Seks to relacja obojga ludzi. A nie jakiś chory pomysł facetów Czasem jest też tak że to dziewczyna kończy znajomość po seksie. A potem facet wypisuje i wydzwania Dla nie to był seks i nic więcej. Takie sytuacje wcale nie są takie niespotykane

Dzięki :) Przespać się z kobietą tylko dla płytkich osób oznacza zdobyć kobietę. Kobieta to nie tylko ciało, ale i dusza. Ludzie z różnych powodów idą ze sobą do łóżka, pożądanie to tylko jeden z nich. A facet okazał się bardzo fajny i o dziwo się zaangażował, no i w końcu dałam mu szansę - NIE ŻAŁUJĘ!!!

To zależy jak leży. Mi się :* Więcej takich kobiet spotykać na swojej drodze :) Świetnie to napisałaś o seksie. Nie dziwie się w sumie że facet się zaangażował i chciał coś więcej.

viciosa - zabrakło argumentów nie?:) to samo tyczy się moich wypowiedzi, nie podoba się nie czytaj, sama zaczęłaś, już zapomniałaś? Ogarnij kaczan:)

Wydaje mi się że pierwszy raz dałas d**y i nie znasz się na nas facetach. Ja jakoś nie jestem zdziwiony. Przykro mi z twojego samopoczucia, ale kooorwa to życie, a my faceci to ssacze samce. Myślisz, że pierścionek zmieni nasza naturę?

Oj, współczuję Wam dziewczyny, które dałyście się wykorzystac d*pkom. Ja tego błędu na szczęście nie popełniłam. Miałam jednak powodzenie i wydaje mi się, że niektórzy chcieli mnie tylko zaliczyć. To może być jedynie moje subiektywne zdanie; wiadomo, ze skoro nie wylądowałam z żadnym z nich w łóżku ani żaden nie przyznał się do tego, ze chce mnie tylko na 1 raz to nie udowodnię, że miał właśnie takie zamiary wobec mnie. Mimo wszystko ich zachowania dawały mi w jakiejś mierze do zrozumienia że chcą mnie wykorzystać. Nie uległam jednak żadnemu z nich. Z seksem czekam do slubu choćby ze względu na fakt że wiem jakimi mężczyźni mogą okazać się drańmi. Gdy do tego doszłaby jeszcze ciąża to byłaby już zupełna tragedia. Wyobrażam sobie jednak co przeżywacie. Mi też zrobiło się nieraz przykro gdy wnioskowałam że faceci chcą mnie wykorzystać pomimo iż nie mogłam tego udowodnić. Mówiła mi to jednak moja intuicja.