Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pedorita

Zareczyny

Polecane posty

Dziewczyny opowiadajcie o swoich zareczynach i pierscionkach. Zareczylam sie w ostatnia sobote, to byl jeden z najpiekniszych dni w moim zyciu chce posluchac o waszych!!!!! bylo przy kolacji? na kolankch? w jakims romantycznym miejscu?? moj facet zabral mnie do Irlandii ( tam sie poznalismy, obecnie miszkamy w Hiszpanii) na Cliffs of Moher i poprosil mnie o reke na kolanach przy przepasci, z oceanem w widoku i zachodzacym sloncem, pierscien z biaego zlota i z diamentem!!! naprawde niezle sie postaral!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak bo jakby kupil ci tanszy pierscionek to bylby nic nie wart nie? Eh tylko kasa, kasa i kasa sie liczy dla niektorych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko kasa sie liczy ale docenia sie ze facet sie postaral i kupil cos naprawde pozadnego i nie skapil na piersionku zareczynowym. wszyscy w miare swoich mozliwosci oczywiscie. ale ja bardziej doceniam fakt ze ciagnal mnie az do Irlandi, do miejsca ktore bylo naszym poczatkiem i zrobil to w taki romantyczny sposob. nie musial sie tak wysilac, mogl wynajac stolik w restauracji i podczas kolacji na kolanko, byloby bardziej tradycyjnie i mniej wysilku napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę oklepane Twoje zaręczyn
ale na pewno przyjemne. Jednak wcale nie uważam, że oklepane zaręczyny (wycieczka zagraniczna, diament) czy też zaręczyny tańszym kosztem (w parku na ławce, srebro z cyrkonią) są jakieś "gorsze". Różne są powody zaręczyn. Czasem są przemyślane i długo przygotowywane, czasem spontaniczne. Ale najważniejsze jest wspólne życie ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę Autorko, że pomyliłaś
oświadczyny z zaręczynami :) Moje oświadczyny odbyły się w zupełnie zwykłym miejscu - małym pensjonaciku o socjalistycznym wystroju, gdzie jeździmy co roku :D Dostałam zielony diament w platynie i nie wiem jakim cudem udało mu się namówić właścicieli do przygotowania romantycznej kolacji (to miejsce to wiocha totalna :D) A zaręczyny odbyły się potrójnie - poprosił o moją rękę mego tatę (który palnął mu mowę), mamę (nie mieszka z tatą) i poinformował swoją, która się rozpłakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosla baba, a pisze kolanko... dzizas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jej sie z kolankami upackanymi w bitej smietanie pomylilo? Wiecie tymi co to polski ksiadz kazal sobie lizac przez nastolatki i chlopczykow... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczyny i oswiadczyny... zawsze myslalam ze to to same. jaka jest w sasadzie roznica? czy to nie jesttak ze sie zarecza przy oswiadcznieu? albo na odwrot? a z tym KOLANKIEM to jaki macie problem?? juz nie bylo sie do czego przyczepic?? lubie zdrobnienia. kto powiedzial ze dorosla osoba ich nie moze uzywac?? Moj nie mogl sie spytac moich rodzcow bo mieszkamy tysiace kilometrow od nich i w dodatu on nie mowi po polsku wiec nie byloby to tak romantyczne jakby mnie poprosil o tlumaczenie. a swoim rodzicom powie w ten weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blockhead
gratulacje!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze są golfyy
gratulacje! byłam na tych klifach, piękne miejsce tylko było tak wietrznie że dosłownie nie dało się chodzić!! Mój mi sie oświadczył na górze. Może oklepane, nie wiem ale obydwoje kochamy góry. Nie mógł wybrać lepszego miejsca i chwili:) A link z pierścionkiem nie otwiera mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gory, cudownie:) my cliffy staramy sie odwiedzic co roku. i zawsze jest taka pogoda jak mowisz, wieje strasznie i deszcz. ale w ostatni weekend w Irlandii byla cudowna pogoda. mielismy szczescie, bo bylo bardzo slonecznie i 25 stopni :) przepiekna pogoda na taka okazje. a w tym linku nie bylo pierscionka, mialam tam kiedys stare fotki ale juz nie dzialaja. wiec wykasowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo fajne mialas zareczyny. moj oswiadczyl sie w pieknym miejscu, ktore lubimy. wykradl mnie z domu pod pretekstem i oswiadczyl sie w deszczu i wietrze, wygladalam okropnie ;) potem uroczysty obiad i kolacja z cala rodzina, swietowanie. bylo cudownie. moich rodzicow nie pytal o zdanie, bo moj maz nie mowi po polsku, ale nie mieli mu tego za zle, bo go bardzo lubia i mieli tez niespodzianke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje! Moje zareczyny byly prawie 7 lat temu. Maz mial w planach zabrac mnie lodka na jezioro Michigan I oswidczyc na tle downtown Chicago (Moj maz uwielbia sporty wodne I jest zapalonym zeglarzem). Niestety tego dnia bylo za zimno I wietrznie, ja cala droge do przystani jeczalam, ze nie chce na lodke, bo mi zimno. Wiec chcac nie chcac wzial mnie na mala plaze I oswidczyl tam, dajac zloty pierscionek z diamentem z poczatku 20 wieku, teraz juz takich sie nie spotyka. U nas niestety oswiadczyny nie wyszly jak bylo zaplanowane, ale za to malzenstwo jest udane juz od 6 lat, a na piata rocznice urodzila nam sie coreczka. Tobie tez zycze duzo szczescia autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo romantycznie:)) szkoda tylko ze z ta lodka nie wyszlo. ale pomysl niepowtarzalny. ja tez narzekalam jadac na cliffs, bo bylismy tylko 3 dni w Irlandii i chcialam spotkac znajomych i spedzic troszke czasu w Dublinie. a on tak nalegal zeby tam jechac. i tez cala droge bylo narzekanie z mojej strony. nie mialam pojecia co mnie czekalo po drugiej stronie Irlandi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogoda zepsuta
Ale fajne zareczyny mialyscie! Moje będą wyjatkowe bo będą z wyjatkowym człowiekiem. Nie ważne gdzie, za ile pierścionek i takie tam. Wiem że kiedy znajdę tego jedynego to popatrze w jego oczy i powiem : tak! :) to pewnie jeden z najpiękniejszych momentów w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Mayor .) niewiedzialam ze tu jeszcze jestes. dawno juz tu nie zagladalam. Jest jeszcze ZDZ? bo tez jej tu nie widuje. Co tam u was dziewczyny slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam bo zmienilam znowu nicka. Milo cie znowu poczytac :) macie juz jakies plany konkretniejsze co do slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co powiecie o facecie ktkry dal dziewczynie pierscionek za 5£ choc na ebay takie po 0,01£ sa hahaha :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a miał ktoś coś wystrzałowego, jakieś fajerwerki czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam. Organizowaliśmy 30. Lecie małżeństwa moich Rodziców. Poprosiliśmy http://www.fajerwerkigorzow.pl/ o pokaz fajerwerków. To było tak, że mieliśmy poczęstunek w restauracji, a potem jak zapadł zmrok, właśnie odbył się ten pokaz. W trakcie jego trwania mój chłopak, już Mąż, oświadczył mi się i powiedział, że chciałby ze mną przeżyć tyle lat albo i więcej co moi Rodzice. No jak mogłam powiedzieć, ze chcę inaczej…to było piękne…od tego dnia minęły 3 lata, mamy już Córkę. Oby tak dalej nam się dobrze wiodło jak obecnie, czego i Wam życzę…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo, jak romantycznie. Może ściągnę od Ciebie pomysł…mój Chłopak oświadczył mi się przedwczoraj, nie było tak oryginalnie, po prostu oglądaliśmy dobie film, a On nagle klęknął i zapytał czy za niego wyjdę..no w sumie fajnie, tak z zaskoczenia. A co do fajerwerków, też chcę zorganizować pokaz na weselu, bo już datę mamy  za rok. No i myślałam o tej firmie: http://www.pol-expance.pl/ koleżanka wynajęła ją i było bosssko, oby nas tez nie zawiedli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
ja swojego podziwiam za odwagę ponieważ byłam wtedy na niego bardzo wkurzona i szczerze mówiąc miałam ochotę odwołać randkę. był to jednak najpiękniejszy dzień. najpierw byliśmy na obiedzie, potem jeszcze spacer i lody na głównej ulicy miasta, a potem zawiózł mnie nad urokliwy staw i tam nad tym stawem wziął kwiaty i klęknął, a przedtem puścił romantyczną piosenkę, byłam bardzo zaskoczona, powiedział, ze mnie kocha i nie może beze mnie żyć a ja go pocałowałam i całowaliśmy się długo i nie miało znaczenia czy byli jacyś ludzie niedaleko czy nie, jeszcze chyba ze dwa razy klęknął tego dnia, żeby mi założyć pierścionek (wygląda trochę jak obrączka, najpiękniejszy dla mnie jest białe złoto z brylantem) i potem jeszcze mi podziękować. nigdy nie widziałam go tak szczęśliwego, potem pojechaliśmy powiedzieć jego mamie która mieszka w tym mieście co my, a potem jeszcze pojechaliśmy jeszcze do mieszkania które ja wynajmowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
a były te zaręczyny w czerwcu tego roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zaręczyny były w chatce górskiej. Przy blasku kominka. Mój narzeczony kupił skromny pierścionek, bo nie lubię wyniosłych. Poza tym zorganizował pokaz fajerwerków http://www.fajerwerkigorzow.pl/ i generalnie było bardzo romantycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×