pobilam sie z zona brata

Przyszli do nas w odwiedziny,mieszkam z mama i tata Bratowa ma hala nogom przy grillu i mnie kopnela w lydke gdy siegalam po kaszanke i ogórka malosolnego wiec potrzasnelam ogórkiem i hlupnela jej woda na ryj a ona mnie popchnęła i upadlam na stol i wywrocilam napoje ,wkurzylam się i pociagnelam za oparcie krzesła i wywalilam ja z krzesła a ta leży z syrami na górze ,brat chlasnol mi w twarz a bratowa się podniosła,wiec rzuciłam się z barana na nią ,dostała pięściami po lbie a ona zdarla ze mnie sukienkę i miałam cycki na wierzchu,oplulam ja i sypnelam cukrem w twarz,ojciec zdjął pasa ze spodni i lal nim brata ..... Dokoncz

a potem przyszli panowie w białych fartutach i dali mi kolejny zastrzyc po ataku

Sąsiedzi próbowali nas rozdzielić i użyli szlaufa do spryskiwania trawnika,ale mama powiedziała,ze to tylko mała rodzinna sprzeczka i rzuciła im w oczy popiołem z grila...

Oslepiony żarem z wegla sasiad,chwycił pierwsze co nawinelo mu sie pod reke,czyli.metalowe grabie i jak w amoku zaczął walić nimi w auto rodziców...