Synuś i mamusia

Czuję się jak w głupim trójkącie ja on i jego mamusia. Cholera ona nieraz jest wazniejsza ode mnie. I wszędzie pakuje swój wścibski nos. Jest tu ktoś związany z typowym synkiem mamusi? Stworzy kółko 'ubóstwiania' teściowych :)

uważasz, że jak wystawiłaś tyłek to już zawsze masz być najważniejsza???

a idź ty Gigi Gigi ,jak facet się seksi to jest dobrze,ale jak babka,to zaraz durne teksty,ze wystawia tyłek.

Załamana, nie chcę Cię dobijać, ale taki związek raczej nie przetrwa i radziłabym Ci już teraz zacząć się "odzwyczajać", próbować patrzeć chłodnym okiem. Matki mężów potrafią rozwalić najlepszy nawet związek, bo żeby temu zapobiec musiałby się synuś postawić i to tak ostro, jak się da. Z moich doświadczeń wynika, że zdolny do tego jest 1 na 200. Większość jest tak rozdarta między młotem a kowadłem, że sobie z tym nie radzi i świadomie, czy nie - wybiera matkę. Jeśli nic nie zrobicie/on nie zrobi, to czeka się gehenna i droga przez mękę. Masz na to siły i ochotę?

zostawilam chlopaka z tego powodu, mieszka z mamusią, nie wyprowadzi sie bo nie ma pracy i biedny. o kazde spotkanie ze mną musial blagac mamusie na kolanach, czy wielka pani sie zgodzi czy nie. a nie jestesmy juz nastolatkami tylko dorosli ludzie. przykre to jest ale co zrobic. to byl moj ostatni zwiazek, juz nie planuje wiecej, bo zauwazylam, ze mam pecha do facetow.

pewnie wolałabyś takiego co wyzywa matkę i traktuje ją jak gówno co? Cóż matka zawsze będzie najważniejsza bo to pierwsza nasza kobieta w życiu.

gość pewnie wolałabyś takiego co wyzywa matkę i traktuje ją jak gówno co? Cóż matka zawsze będzie najważniejsza bo to pierwsza nasza kobieta w życiu. xxxxxxxxxxxxxx 100/100

Ludzie co wy mowicie,ze mamusia najwazniejsza,? Przeciez facet jest dorosly ma kobiete to niech sie zdecyduje kto jest wazniejszy bo mi sie wydaje ze dziewczyna albo zona a nie p********a mamusia co nie moze sie pogodzic z tym ze syn jest dorosly i ma swoje zycie,sama wiem jak to jest bo moj facet tez byl taki ale ja sobie nie dalam i powiedzialam ze albo ja albo niech s*******a,i odrazu sie zrobil innyy,wiadomo ze nie o to chodzi zeby z matka kontakty zerwal czy cos chcodzi tylko o yo ze sa pewne granice,wspolczuje ci dziewczyno jak sie nie zmieni to daj sobie spokoj bo cale zycie bedziesz walczyc o niego

maminsynek

Bardzo dobry artykuł o macierzyństwie i maminsynkach. O tym jak łatwo skrzywdzić swoje dziecko i zrobić z niego społeczną kalekę: https://mlodzinadorobku.pl/mamusiu-pomoz/