Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gwiazdka12345

Jak to rozwiązać?

Polecane posty

Gość Gwiazdka12345

hej, poznałam przez koleżankę chłopaka, studiuje i mieszka w akademiku 120 km ode mnie. na 1 spotkaniu wpadliśmy sobie w oko, byłam nim tak zauroczona że postanowiłam że spróbuje z nim tozrobić. jednak zanim to się stało przedstawiłam mu sytuację, wytłumaczyłam mu że będzie drugim facetem z którym to zrobię i mu ufam... następnego dnia zachowywał się tak jakbym byli jego dziewczyna, chodźilismy za rękę wszystko było pięknie, wziął od koleżanki mój numer odezwał się ale już po tygodniu zobaczyłam że jest mało mobilny i nie lubi pisać smsow, spytałam go na jakim jesteśmy etapie i odpowiedział że podchodzi narazie do tego bardzo delikatnie i jak się spotkamy to zobaczymy. tak więc wzięłam sprawy w swoje ręce i pojechałam do koleżanki do tej miejscowości w której mieszka, przyszedł spaliśmy razem, dalej zachowywał się jakby był moim chłopakiem, poszliśmy do klubu przy wszystkich mnie całował przytulał i nie odchodził ode mnie na krok cały klub na nas patrzył i wszystkie dziewczyny i zaznaczę że jest bardzo przystojny, wzór i mógłby mieć każda... zapytałam go o to czy pójdzie ze mna na wesele i się zgodził, powiedział że przyjedzie do mnie za tydzień lub dwa, obiecał że dla mnie się zmieni że będzie pisał częściej albo dzwonił. zapytałam znów na czym stoimy, powiedział że nie chce się wiązac... tłumaczył mi długo że nie jestem jego kolejna przygoda i że zależy mu na mnie...spytałam ponownie w smsie dlaczego z góry ustawia te znajomość na przegranej pozycji to odpowiedział że : poprostu znam się trochę na tym i jestem doświadczony niestety. więc powiedziałam że jeśli jest chemia między dwoma osobami to nie powinno zakładać się takich rzeczy z góry, odpisał że to trudny temat ale nie chce mnie zranić... pytam czy chce mnie bliżej poznać, odpowiedział ze pozna jak do mnie przyjedzie... dziewczyny zagubilam się ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazdka12345
potrzebuje poważnej porady kogoś z boku bo nie chce kierowca się tym co czuje bo nie wyjdzie mi to na dobre. czy jest sens w ogóle kontynuować te znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę nie rozumiesz? :O przecoież widać że mu zalezy na Tobie a nie na seksie. chciałas sie wpakować mu do łóżka ledwo go znając????on trzyma dystans bo chce byc z tobą a nie mieć z tobą seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 223234234
Być może np. uważa, że na taką odległość nie ma sensu. Albo nie zależy mu na Tobie po prostu. Ale zaproponowałaś mu seks, więc dlaczego miałby nie skorzystać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka12345
Nie zaproponowałam mu seksu dziewczyny bez przesady, sytuacja taka wyszła i poprostu się zgodziłam ale oczywiście po wcześniejszej rozmowie... ktoś napisał że mu zależy, ok...tylko w takim razie dlaczego z góry powiedział że nic z tego nie będzie a z drugiej strony zachowywał się jakbyśmy byli razem. gdzie tu jest sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×