nie wiem co wpisać w zainteresowaniach w CV :(

Ja piernicze, każdy ma normalne zainteresowania prócz mnie. jedyne co nadaje się do wpisania to psychologia społeczna. poza tym interesuje się żydami i przekrętami banków i polityków, ale przecież tego nie wpiszę do cv... co za c**jnia.

wpisz podroze':)

hehe to masz podobnie do mnie. Ja interesuje sie pisaniem oraz " zbrodniami " , ale przeciez nie napiszę że zabijam dla sławy , a piszę o tym bo to moje hobby xD

nie uprawiam sportu (od czasu do czasu pobiegam, ale to żaden sport) i ostatnio wegetuje jak warzywo. muszę być cholernie nudną osobą bez zainteresowań-super.

ludzie się rozwijają czy chociaż skaczą na bungee, a ja k***a wolę siedzieć w domu i się opieprzać.

napisz ze paprotki hodujesz :)

i masowymi mordercami, ale też głupio byłoby to wpisać: analiza seryjnych i masowych morderców :D

więc co o mnie powiesz ? :)

zainteresowania, chyba nie trzeba koniecznie ich wpisywać

ja podobnie, mam słomiany zapał i wieloma rzeczami się interesowałam, ale teraz już praktycznie niczym. wymyśl coś i się zacznij tym interesować :D

poza tym interesuje się żydami i przekrętami banków i polityków czyli: Kultura i polityke

a ja kiedys nie chciałam żeby mnie przyjęli a musiałam złożyć cv, to wpisałam w zainteresowaniach: -okultyzm, -parapsycholgia, -wywoływanie duchów, -czarna magia Wyobrażam sobie mine tego, kto to czytał :D oczywiście roboty nie dostałam hahaha :D

Czemu nei wpiszesz że żydami sie interesujesz?? Wpisz "Historia Żydów" i co to takiego niby wstydliwego?

dobre ;) ja sie naprawde interesuje takimi okultystycznymi rzeczami, a w CV mam zeglarstwo, wedrowki gorskie i muzyka ;)

" Czemu nei wpiszesz że żydami sie interesujesz?? Wpisz "Historia Żydów" i co to takiego niby wstydliwego? " tyle że moje zainteresowania są niepoprawne politycznie, mam powiedzieć że Żydzi okupują Palestynę albo, że w Talmudzie jest napisane że goje to zwierzęta?? taaak i na pewno mnie wtedy przyjmą :D szczególnie jak sami są Żydami :D

musicie sie ze wszystkiego nabijac ? napisz: komunikacja interpersonalna, architektura, stosunki społeczne

zainteresowania to zbędna rubryka w CV, chyba że jesteś całkiem na początku kariery i nie masz czym strony zapełnić, ewentualnie musi się pojawić jeżeli potencjalny pracodawca sobie tego życzy. z doświadczenia mogę napisać, że podczas rozmowy kwalifikacyjnej często padają pytania odnośnie tych zainteresowań, szczególnie gdy osoba rekrutująca nie ma pomysłu o co innego zapytać albo gdy jest najzwyczajniej wścibska i stara się wyłowić jak najwięcej informacji prywatnych, zupełnie nieistotnych w relacjach pracownik-pracodawca. w innych krajach nikt nawet nie wpisuje zainteresowań do CV.

"w innych krajach nikt nawet nie wpisuje zainteresowań do CV." serio?

tak serio. podobnie rzecz ma się ze zdjęciem. jest nieistotne, chyba że chodzi o CV modela/prezentera/aktora itp.

też uważam że zdjęcie i zainteresowania są zbędne przy pracy,ale czytałam gdzieś o badaniach że jak są podobne cv i jedno ze zdjęciem drugie bez to wolą przyjąć kandydata ze zdjęciem :O

to zależy. wygląd i organizacja czasu wolnego, tak samo jak stan cywilny czy posiadanie dzieci często wpływają negatywnie na sukces kandydata. z prostego powodu - pracodawcy możemy się nie spodobać, bo kibicujemy innej drużynie piłkarskiej niż on, albo dlatego że mamy blond włosy i grzywkę. pytania o sytuację rodzinną na rozmowach kwalifikacyjnych stały się nielegalne stosunkowo niedawno, ale nie oszukujmy się, pracodawcy wybierają pracowników często z zupełnie innych powodów, niż czysta wartość kwalifikacji, umiejętności i doświadczenia pracownika. po co sobie pluć w CV. lepiej wyczerpująco opisać swoje obowiązki, osiągnięcia i doświadczenia zeobyte w poprzednich posadach, niż stracić pół strony na treść (zainteresowania, zdjęcie) która jest praktyczie żadnym odzwierciedleniem naszego podejścia do pracy.

Wymagania typu: cv ze zdjęciem jest nie do przyjęcia na zachodzi - podchodzi pod rasizm. Ostatnio czytałem ogłoszenie: na magazyniera kuriera, i też miało być zdjęcie.... parodia - nigdy nie wysyłam ze zdjęciem, czy adresem - tak na prawdę nigdy nie wiadomo do końca do kogo to CV idzie skoro większość ofert nie ma podanych pracodawców stfu...zleceniodawców ;) O pytania na temat stanu cywilnego nie wspomnę - to jest zwyczajnie chamskie.