TRWAŁA ONDULACJA CZYLI ŻE BARAN :D

Witajcie lejdis :D Od już dawien dawna zastanawiałam się nad trwałą, Boże jak mnie to kusi! Włosy mam do piersi,przetłuszczają się, całkiem zdrowe, niewiele ich ale są zdrowe :D I grzywkę -.-' znaczy to to zapuszczam. I tak sobie pomyślałam żeby cały zabieg wykonać na lato. Pół biedy ze mam okrągłą twarz i będę wyglądać jak owłosiony ziemniak, ale tak samo jak z grzywką- dopóki nie spróbuję nie da mi to spokoju (a w grzywka to był podobno strzał w dziesiątkę, więc why not? :D) Proszę was podzielcie się doświadczeniem, jakie odżywki, jakie wałki, jaki stan włosia :D Jak stoi z pielęgnacją codzienną. Koszt, ile się utrzymywała (bądź utrzymuje). Jakie jest ogólne wrażenie :D Zdjęcia mile widziane :D z góry dziękuję :D

Nie chcę Cię zniechęcać, kiedyś też chciałam sobie zrobić trwałą. Ale poczytałam na necie, że włosy bardzo się niszczą i potem trudno doprowadzić je do zdrowego stanu. Jak sobie zrobisz i nie będzie Ci się podobać prostowanie ponoć mało pomaga, a jak trwała będzie 'schodzić' włosy do niczego sie nie nadają, jedne jeszcze pokręcone inne już proste :O no chyba, że spodobałaby Ci sie i systematycznie co jakiś czas byś sobie ją robiła to inna sprawa :) Wiem, że można sobie zrobić taką na miesiąc na 3 miesiące i na 6msc chyba :)

kurcze właśnie wiem, ze niszczy. :/ ale czytałam też wypowiedzi innych i zachwalały :D dlatego stworzyłam swój wątek :D