Jak byście się zachowali gdyby teściowa tak was określiła....

Kaśka ale ty jestes "dzika'...kiedys wcześniej "ale dzikuska z Ciebie"... żeby to zdarzyło się raz,ale to było kilkakrotnie....więc już mnie to wnerwiło,mam wyższe studia,potrafie sie zachować przy czym nie jestem jakoś strasznie wyzluzowana ,byc może troche nerwowa no ale takie teksty?? uważam za niestosowne-dodam że mówiła to kilkakrotnie i to dość poważnie,nie w żartach...

co więcej od początku związku dawala mi odczuć że mnie zbytnio nie chciala na synową,wiem też od ludzi/rodziny że wolała te poprzednia narzeczoną syna,Teraz tylko sie zmienila bo mamy dziecko i wie ze moge jej dziecka nie dać :) wkurzyła mnie na caly weekend

To nie jest obrażliwy tekst, więc nie zwróciłabym uwagi - jesteś bardzo przewrażliwiona

Przy mężu to mówi? Bo wtedy on mógłby rzucić: ' A ty pamiętasz mamo jaka byłaś w naszym wieku, bez wykształcenia' itp....

Wykształcenie nie ma nic wspólnego z inteligencją Widzę że mylisz pojęcia! Gdybyś miała odrobinę kultury, może ogłady nie obrażała byś się z byle powodu! Radzę zignorować teksty teściowej.Zapewniam że z czasem zaprzestanie przycinków gdy zobaczy że nie reagujesz na to co mówi:D