Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaceSpray

jestem przeraźliwie samotna

Polecane posty

Gość MaceSpray

Najpierw skończył się mój siedmioletni związek, niedawno zakończył się drugi, roczny. Zawsze byłam silna i optymistyczna, teraz jednak opadłam. Czuję się samotna, mam wrażenie, że nikogo nie poznam. Znajomi mają rodziny, swoje życie, ja czuję się na uboczu. Gdyby nie praca nie chciałoby mi się wstać z łóżka. Skończyłam 30 lat i nie potrafię dostrzec perspektyw w moim życiu.Wszystko stanęło u mnie w miejscu i nie potrafię odnaleźć sensu. Czy da się wyrwać z tego marazmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Max Loski
mam być miły i ci współczuć , czy ordynarny i kombinować jak cie wyrwać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futureone
Czyli szukasz cos nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że nie jestem sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Max Loski
och już dwie do wyrwania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaceSpray
To nie to że szukam, jeszcze podnoszę się z ostatniego rozstania. Po prostu nie widzę realnych perspektyw na ułożenie sobie życia w moim wieku. Nie mam wolnych znajomych, wszyscy mają już rodziny, dzieci. Znajomi znajomych też mają swoje rodziny. Nie chciałabym skończyć samotnie, ale opadł ze mnie wszelki optymizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echjatezz
mam podobna sytuacje. czuje, ze juz nic mnie fajnego w zyciu nie spotka. przegralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30 bedzie ci ciezko kogos poznac i jak jeszcze faceci dowiedza sie ze 2 zwiazki nieudane masz za soba kaplica ! pamietaj wina jest zawsze po obu stronach zastanow sie co moglo pojsc nie tak i popracuj nad soba a w przyszlosci uda ci sie znalesc kogos wartosciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echjatezz
i tez jedyna motywacja do zycia jest praca. wszyscy poparowani. nawet nie mam z kim na piwo pojsc, bo reszta ma dzieci, urzadzanie mieszkan itp. nie chce mi sie pojsc na rower, bo nie chce mi sie samej jezdzic w kolko, na basen tez mi sie nie chce samej, na spacer - po co tak samej łazic. chyba mam depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futureone
dziewczyny nie lamac sie ....ladnie sie ubrac w yszminkowac i n alowy....zycie jest piekne... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echjatezz
chyba lepiej brzmi dwa nieudane zwiazki jak bycie o 30 samotnym. to gorsza kaplica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poca to sie nogi a czasami pod pachami ja tez nie mam w zyciu latwo ale praca , pasje i zainteresowania rekompensuja mi brak kobiety nie mysle o tym i lepiej sie czuje ! ogarnijcie sie kobiety facet nie jest najwazniejszy na swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futureone
ale te zwiazki byly chyba ulotne...bez milosci ..tylko sex i nic wiecej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echjatezz
codziennie sie ladnie ubieram, dbam o siebie. mezczyni odwracaja sie za mna, czasem komplementuja. i co z tego. glupia nie jestem, mam dobra prace, mowia, ze fajna i sympatyczna. na co dzien usmiechnieta, sypie dowc****i. ale juz chyba za pozno na normalne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poca to sie nogi a czasami pod pachami ja tez nie mam w zyciu latwo ale praca , pasje i zainteresowania rekompensuja mi brak kobiety nie mysle o tym i lepiej sie czuje ! ogarnijcie sie kobiety facet nie jest najwazniejszy na swiecie :) czasem poprzez rozne zajecia poznajemy ludzi zaczynaja sie przyjaznie i znajomosci wytrwalosci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futureone
echjatezz za duzo doswiadczen to jest killer ...lepiej byc troche naiwnym i sie cieszyc ... albo ...ale nie badz pesymistyczna...to zle bardzo zle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echjatezz
bez przesady, az tak duzo doswiadczen to ja nie mam:) chcialam stworzyc fajne zwiazki. nie jestem czepliwa, nie lubie strzelac fochow, nie mam nic przeciwko jak facet ma pasje i poswieca im czas - nie ograniczam, nawet dopinguje w jego hobby, motywuje do rozwoju, w seksie tez jestem ok wg informacji zwrotnych nawet swietna. ale chyba powinnam byc rozkapryszona, fochliwa, zrzedliwa p***a, zeby miec fajny zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaceSpray
Gdyby mieć jeszcze czas na pasje i zainteresowania :) Ja mam taki system pracy, że nie dam rady ani iść na żaden kurs, ani zajęcia, weekendy praktycznie całe mam też zajęte. Nie utożsamiam szczęścia od posiadania faceta, ale czuję się samotna, bo każdy gdzieś tam z kimś tam, a ja zostałam sama jak palec i życie toczy mi się między pracą a domem. To bywa dobijające. Gdyby nie praca pewnie nie miałabym żadnej chęci do życia i najgorsze, że nie wiem jak ją odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futureone
wiem potrzebujesz przerwe...przyjedz do mnie zapomnisz o wszystkim i sie zastanowisz co dalej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jack Sparrowski II-gi
chyba nie powinnaś być, po co tak cisnąć na związek?? nie lepiej poznać sie i powoli budować zdrowe relacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echjatezz
ale najpierw to trzeba miec tego kogos do powolnego poznawania, a w otoczeniu pustka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jack Sparrowski II-gi
zmień otoczenie, poszerz jego granice, ale cokolwiek byś nie uczyniła, jeśli w jakikolwiek sposób nie będziesz atrakcyjna, nie wywrzesz pozytywnego wrażenia, nic sie nie zmieni, macie tak samo, czyż nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego dla niektórych sensem zycia jest znalezienie drugiej połówki. Ja jestem tak samo szczęśliwa w związku jak wtedy,gdy jestem sama. Poświęć się innym przyjemnościom,a jakiś facet się znajdzie,pewnie szybciej niż przypuszczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaceSpray
vikio22 Ja napisałam wyżej, że nie utożsamiam szczęścia od bycia z kimś. Tylko po prostu nie widzę perspektyw na poznanie kogokolwiek, teraz czy później, bo obserwuję otoczenie i wszyscy już mają rodziny. W dłuższej perspektywie mało kto chce być sam, przyjaciele się wykruszają, rodzą się dzieci, czasu coraz mniej. Problemem jest też u mnie ten brak czasu na pasje, przez system pracy jaki mam. No i tak stoję w miejscu i nie wiem gdzie ruszyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echjatezz
ale ja mam juz inne przyjemnosci, tylko chcialabym je dzielic z drugim czlowiekiem, chcialabym cieszyc sie z tych samych rzeczy, podziwiac to samo itp. milosc to jedna z podstawowych potrzeb czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Tylko jak będziecie tak narzekać i pogrążać się w smutku to odstraszacie facetów - ja od razu dziękuję wszystkim marudom, męczennicom itp. Jak masz "zmęczenie życiem" wypisane na twarzy to ja podziękuję. Po co mi ktoś taki? Ja jestem sam, ale cieszę się wolnością, uśmiecham do fajnych dziewczyn i jest wypas. Prędzej czy później ktoś się trafi a jak nie to też nie będę z tego powodu rozpaczał. Lepiej samemu niż z byle kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem bardziej samotna
nigdy nikogo nie mialam, nie wiem jak rozmawiac z mezczyznami, czuje sie jak sierota:( nic nie znam mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×