Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdulaaaaaaa

SILNA KOBIETA PRZYCIAGA NIEUDACZNIKOW..?

Polecane posty

Gość magdulaaaaaaa

Witam mianowicie zastanawia mnie to.. jestem mloda mam 22 lat - wiem zycie przede mną. Jestem silną kobietą,pewną siebie,ale nie jakimś wampem, znam swoją wartosc, jestem ambitna,pracuje sama sie utrzymuję, studiuję. Byłam w 3letnim zwiazku z chlopakiem, ktory byl niepewny siebie,cichy - Ja widzialam w nim wtedy dobrego czlowieka a byla to swego rodzaju fakszywa skromnosc, on wyrobil sie przy mnie i ostatecznie rozstalismy się 3 miesiace temu (znalazl sobie szybko nową kobiete). Oczywiscie moj wniosek po calym zamroczeniu łzami byl taki,zeby w przyszlosci nie byc z niedoawrtosciowanym facetem, bo sytuacja sie powtorzy. Jestem osoba silna,ale bardzo potrzebujaca uczucia, wspacia mezczyzny i tacy mnie pociagaja. Minelo jak mowilam 3 miesiace od zakonczenia mojego zwiazku i... widze,że przyciagam samych tzw. fajtlapow. Jeste osoba atrakcyjna, czesto slysze komplementy,ale czy to w realu czy na jednym z portali spolecznosciowych - to jakas plaga, zaintereswoanie okazuja mi tylko i wylacznie ci niedowartosciowani, baaardzo biedni (nie jestem materialistka, w zadnym wypadku,ale jak koles student mowi mi ze po wydaniu stypendium na mieszkanie i oplaty zostaje mu stowka na miesiac a on nie chce isc do pracy choc ma wolny czas - dla mnei to szok) nie jestem kobieta wulgarna, wygladajaca jak 'bierz mnie tu i teraz' jestem osoba mila, przyjazna aczkolwiek sympatyczna. Wczesniej myslalam ze to tylko glupie przypuszczenia ale dlaczego kazdy co do jednego facet okazujacy mi wieksze zainteresowanie 'nie ma jaj' ? Nie chodzi mi o typ macho, marzy mi sie facet stanowczy,radosny,pewny siebie i umiechniety, wiadomo kazdy ma wady,ale skoro cenie siebie dlaczego mialabym obnizac poprzeczke dla nieudacznika ktoremu nei chce sie isc do pracy czy niedowartosciowanego goscia ktory obgryza paznokcie i zawsze ma posepna mine? miala ktoras z Was taki problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
silne kobiety już tak mają że każdy nawet najtwardszy facet staje się nieudacznikiem przy tym typie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fecet z natury jest leniwy, zabiera się za coś tylko kiedy musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie takiej kobiecie mało jaki facet wydaje się twardy. facet wystarczy, że żyje inaczej niż ona i już do nazwie ciotą. albo jest na stanowisku niżej i już nie ma u niej szans. To takie babochłopy - materialistki co nie patrzą na mężczyznę tylko co posiada i to tylko na wyżej stojących niż one a, że one są wysoko to najczęściej kończą jako stare panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
A ja przyciągam same fajtłapki, witaj w klubie :) Marzę o kobiecie konkretnej, która coś wniesie do związku poza "ach i och" ale umiejącej przestrzegać granicy partnerstwa - żebym nie musiał ciągle walczyć o utrzymanie tej granicy i to w obie strony. Wiem z doświadczenia, że kobietom ciężko przychodzi wytrwanie w partnerskim związku - wolą albo być w cieniu męża, albo lubią pantoflarzy na każde ich skinienie. Nawet jak na początku jest OK, to potem lawirują z armią w jedną albo drugą stronę i na granicy naszego partnerstwa są nieustanne konflikty albo wręcz regularna wojna - a jak wiadomo na wojnie nie ma wygranych tylko sami przegrani. A ja chcę wsparcia a nie wojny. Niestety wszystkie moje związki (nawet ten z właścicielką kwiaciarni) się rozpadły. Za bardzo lubiły rządzić, za dużo chciały, za mało rozmawiały a za dużo oczekiwały. Jak z Tobą jest autorko tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sprawach miłosnych i nie tylko konsultuje się z Paulusem (wrozbitapaulus.pl) , pisze on całą prawdę, wszystko co przewidywał w moich sprawach się potem ziściło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurzający troll ten wyżej; ale czy właściwie poprawnie jest mówić o "silnej kobiecie"? co to właściwie oznacza? gdzie ta "siła"? lepiej może mówić, jeżeli już o zaradnej kobiecie w końcu gdzie "w tej sile" (jeżeli już tego się trzymać) w ogóle miejsce dla faceta? jeżeli go tak potrzebujesz to czy dalej jesteś silna we własnym rozumieniu tego słowa? tzn. gdzie masz miejsce dla "silnego" faceta, tak by nie walczyli ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłaś pewnie takiego który poszukuje takiej zakochanej , niwnej , dajacej się wykorzystywać , szybko okazało by się ze nawet do twojejgo mieszkania sprowadziłby sobie jakieś laski , skoro nie mając obowiązków jakieś chore zwierze rodzić czy sam chory nic nie robi to żle bo jest niedojrzały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajtłapa jak się odbije/wyrobi przy tobie, dopiero ci pokaże prawdziwe oblicze. Precz z takimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam. Ciągną do mnie sami nieudacznicy. Potem się wyrabiają, zyskują powodzenie i szukają dup na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×