Mam białaczkę

Mam 20 lat, w piątek dowiedziałam się że mam białaczkę. Zaczęło się od zmęczenia które kojarzyłam z ciężką sesją. Teraz nie mam nadziei, nie ukończę wymarzonych studiów, pewnie nigdy nie urodzę dzieci, będę ciężarem dla rodziny i chłopaka. Jak mam teraz żyć?

jak masz żyć ?

ja jakbym miala bialaczke to bym nie pisała tu na forum. tylko bym sie wzorowała na agacie mróz

moja koleżanka miała jak była w gimnazjum a teraz to ją wyleczyli robisz z igły widły przeszczepią ci szpik i będzie git ponoć pomagają pestki z brzoskwini

Z głową podniesioną do góry i bez marudzenia i współczucia.

niedługo idę na wymaz śluzu z krtani. To taki test zanim oddam szpik. Muszą wiedzieć czy nadaję się jako zdrowy dawca. Uszy do góry. Takic jak ja jest mustwo :) Dostaniesz swoją szansę. :) A nóz ode mnie

Rozumiem cię. A jaki typ bialaczki ci zdiagnozowali?