Czy zaryzykować?

Odkąd wróciłam do pracy po macierzyńskim czyli już 2 lata pracuje tylko na tzw śmieciowych umowach i nie mogę się nigdzie załapać na umowę o pracę. Teraz myślimy o drugim dziecku i oczywiście nic by mi się nie należało. Wpadłam na pomysł założenia własnej firmy opłaceniu kilku składek i możliwości pobierania zasiłku macierzyńskiego. Nie była by to fikcyjna firma, mam pomysł na coś co można by było otworzyć niewielkim kosztem ALE boję się, że ZUS się będzie czepiał, że będzie ciąganie po sądach itp itd. Dlatego zastanawiam się czy warto zaryzykować, nie chcę najwyższego macierzyńskiego, wystarczyłoby 2-2,5 tys. Mamy jak radzicie? Spróbować?

Jak masz pomysł na biznes, to spróbuj. Nie ma żadnych podstaw, by ZUS ciągał cię po sądach, jeśli założysz firmę przed zajściem w ciąże.

oczywiście, że tak szczególnie że ryzyka nie ma :P tylko nie 1-2 składki a ok. 6 i niech spadają :D

Nie no jeśli już bym założyła tą firmę to bym opłaciła więcej niż 2 składki. Tak sobie pomyślałam że mogłabym ją założyć już teraz jak jeszcze nie jestem w ciąży, potem zaczęlibyśmy starania i w ciąży też bym jeszcze mogła pracować więc kilka miesięcy na tym wszystkim zleci. Po prostu chciałabym sobie zapewnić jakieś zaplecze finansowe ale właśnie boję się, że coś nie wypali i ZUS posądzi mnie o oszustwo, ja zapłacę składki a oni mi nic nie wypłacą :O

Może się jeszcze ktoś wypowie?